Festiwal potrwa trzy dni – od 27 do 29 sierpnia. Obędą się cztery debaty, pięć projekcji filmowych, trzy koncerty i polska prapremiera spektaklu, opartego na powieści Pamuka „Śnieg”, którą przygotował Gdański Teatr Szekspirowski. Będzie ona miała miejsce w sobotę, 28 sierpnia o godz. 19.00, zaś dzień później spektakl zostanie powtórzony. Jego reżyserem jest nagrodzony tegorocznym „Złotym Yorrickiem” Bartosz Szydłowski, który ten prestiżowy szekspirowski laur otrzymał za „Hamleta” z Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Basil Kerski: - W tym roku po rocznej przerwie, spowodowanej pandemią chcieliśmy zaznaczyć obecność na mapie kulturalnej Pomorza i Polski. Festiwal jest bardzo silnie zakorzeniony na terenach stoczniowych, w centrum Gdańska – powiedział dyrektor ECS. - ECS jest instytucją kultury, ale z pewną ideą – interesuje nas dialog, rozmowa, spór z artystami, filozofami, teologami, społecznikami, dla których kultura jest przestrzenią obrony uniwersalnych wartości.
Solidarity of Arts 2021. „Śnieg” Orhana Pamuka premierowo w GTS
W debacie, poprowadzonej przez Olgę Brzezińską, udział wzięli: Ewa Majewska, feministyczna filozofka i działaczka; Stanisław Obirek, teolog i historyk i reżyser spektaklu „Śnieg” Bartosz Szydłowski. Olga Brzezińska przypomniała, że autor „Śniegu”, powieści wydanej w 2002 roku i w cztery lata później nagrodzonym Literackim Noblem, zastrzegał, że to jego pierwsza i ostatnia powieść polityczna. Ewa Majewska przyznała, że jest głęboko poruszona kontekstem, w jaki odbywa się ten festiwal. Dla niej wystawienie na kilka miesięcy przed Sierpniem ’80 słynnej „Kolędy-nocki” Ernesta Brylla i słynny song „Za czym kolejka ta stoi….po szarość, po szarość, po szarość” był niczym innym jak genialną antycypacją tego wielkiego zrywu. Wspomniała też esej Vaclava Havla „Siła bezsilnych”.
– To było źródło namysłu nad tym, czy pojedynczy człowiek może coś zmienić, a główną lekcją było to, jak powtórzyć gest wychodzenia z szarości – mówiła.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z DEBATY
Stanisław Obirek odczytał „Śnieg” jako książkę o miłości, ale też powiedział: - Czytając „Śnieg” myślę o Polsce, która jest coraz bardziej nim zasypana. A myśląc o głównym bohaterze powieści, który stara się dostosować do tradycyjnej, konserwatywnej społeczności miasteczka Kars i ponosi klęskę, widzę, że trzeba mieć mocne przekonania, własne poglądy i tu i teraz musimy się opowiedzieć po stronie przyzwoitości.
Niezwykle trafnie powieść Pamuka określił Bartosz Szydłowski, mówiąc o niej, że to turecka opowieść o Polsce. – Jesteśmy dziś w kondycji między rozczarowaniem a nadzieją, tak jak główny bohater, a na naszym społeczeństwie dokonywany jest gwałt, który będzie miał wieloletnie konsekwencje – mówił reżyser.
ZOBACZ CAŁĄ DEBATĘ
oprac. AU