Rok 2024 był dla demokracji na całym świecie niezmiernie ważny ze względu na kluczowe wybory m.in. w Austrii, Wielkiej Brytanii, Gruzji, a przede wszystkim prezydenckie w USA.
Przyszły rok też będzie ciekawy, choćby z perspektywy Polski. Wybory prezydenckie odbędą się u nas, parlamentarne w Czechach, a na Białorusi wybiorą prezydenta. Ciekawe, czy Aleksandr Łukaszenka wpuści na te wybory niezależnych obserwatorów z OBWE, żeby przyjrzeli się, czy są wolne, uczciwe, równe i bez manipulacji.
Spotkania Prezydentów Adwokatur Europy Środkowej i Wschodniej w Gdańsku
OBWE zorganizowała w Gdańsku trzydniowe spotkanie dla obserwatorów wyborów z całego świata. Przyjechali przedstawiciele 50 krajów, sygnatariusze Deklaracji Zasad Międzynarodowej Obserwacji Wyborów. To przedstawiciele organów zarządzających wyborami, parlamentarzyści, dyplomaci i reprezentanci organizacji społeczeństwa obywatelskiego.
W środę, 20 listopada, gości w historycznej sali BHP przywitał Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska. Mówił, że Gdańsk to nie tylko miasto wspaniałej architektury czy kultury, ale także miasto - symbol trwałości ludzkiego ducha w walce o wolność.
Piotr Borawski mówił o historii, o Lechu Wałęsie i jego rewolucji, która zmieniła cały świat. “Iskra wyszła stąd” - powiedział. Ale, jak podkreślił, przykład Gdańska powinien wciąż dawać nadzieję całemu światu dalej walczącemu o wolność, demokrację, prawa człowieka i godność ludzką.
Lech Wałęsa, były prezydent RP i legendarny przywódca Solidarności, także przemówił do gości z całego świata:
- Burzyliśmy stary świat po to, żeby zbudować nowy porządek. Jako praktyk, rewolucjonista, uważam jednak, że nie osiągnęliśmy tego, co chcieliśmy. Populiści dochodzą do głosu, choćby w USA, i zaraz zburzą stary porządek. W nowej epoce trzeba zdefiniować na nowo, czym jest lewica, prawica i czym jest demokracja, Ludzie idą za demagogią, za populizmem. Demokracja wymaga korekt, bo ludzie przestali w nią wierzyć. Musimy przechodzić powoli na wspólne myślenie kontynentalne. Ale jak to zrobić w skłóconej Europie? Co nas połączy? Musimy od nowa uzgodnić wspólne wartości.
W ciągu trzech dni uczestnicy konferencji będą debatować o kwestiach bezpieczeństwa, manipulacji, komunikacji, o dyskredytowaniu niezależnych obserwatorów przez rządy autorytarne, nowych metodach obserwowania wyborów, a nawet o potencjalnym wpływie sztucznej inteligencji na wybory.
Więcej o spotkaniu TUTAJ.
Zobacz naszą fotorelację ze spotkania