Był ciepły barszcz i bigos, było też sporo słodkich wypieków. Była okazja do tego, by się ogrzać, a przy okazji spotkać się i porozmawiać z innymi osobami, także borykającymi się z różnymi problemami.
„Wigilia z osobami potrzebującymi i w kryzysie bezdomności” to akcja organizowana od 30 lat przez związane z gdańskimi dominikanami Duszpasterstwo Akademickie „Górka”, działające przy Kościele św. Mikołaja. Każdego roku na ich zaproszenie odpowiadają setki osób. Podobnie było też w tym roku. Ze względów bezpieczeństwa, w związku z panującą pandemią i związanymi z nią obostrzeniami sanitarnymi, by nie skupiać zbyt dużej liczby osób w jednym miejscu, zorganizowano dwa duże namioty, które rozstawiono w dwóch miejscach - na Targu Węglowym przy Drzewku Milenijnym oraz na placu przy Bazylice Św. Mikołaja.
Organizatorzy wydarzenia przygotowali poczęstunek dla około 600 gości - tyle osób pojawiło się przed rokiem.
- Braliśmy jednak pod uwagę, że chętnych może być w tym roku więcej, dlatego przygotowaliśmy się na taką sytuację - mamy jeszcze więcej posiłków. Jedzenia na pewno wystarczy dla wszystkich - zaznacza pani Matylda Wąsowicz z Duszpasterstwa Akademickiego "Górka".
Spotkanie rozpoczęło się o godz. 15. Nie było dużych tłumów w jednym czasie - zaproszeni goście przychodzili stopniowo, częstowali się, ogrzewali, rozmawiali ze sobą.
Inicjatywa wigilii finansowana jest każdego roku z datków, jakie przekazują wierni i parafianie Kościoła Św. Mikołaja. Są też prywatni sponsorzy, którzy każdego roku przekazują na ten cel konkretne produkty spożywcze, chemiczne, itp.
- Takich osób jest bardzo dużo. W tym roku także dostaliśmy sporo paczek od różnych firm. Wierni z parafii także wspierali akcję finansowo, w postaci datków - zaznacza pani Matylda.
Nie brakowało też chętnych, którzy postanowili osobiście wesprzeć organizację samego wydarzenia. Przy przygotowaniu, a następnie wydawaniu posiłków, pracowało w środę ponad 30 osób. Co ciekawe, "Górka" szukała chętnych głównie poprzez portale społecznościowe i spotkała się z pozytywnym odzewem.
Pierwsze przygotowania do tego grudniowego spotkania dla potrzebujących rozpoczęły się już pod koniec listopada. Szykowanie samych posiłków miało miejsce z kolei w ostatnich dniach w specjalnej kuchni, która znajduje się na terenie parafii Św. Mikołaja.
- Tam mamy odpowiednie duże garnki i inne niezbędne urządzenia oraz naczynia- zaznacza pani Matylda.
Oprócz wigilijnego spotkania przyszykowano także paczki, które trafią do gdańskich noclegowni.
To nie jedyna inicjatywa kierowana do osób w potrzebie. Gdańscy restauratorzy i hotelarze zrzeszeni w Polskiej Izbie Gospodarczej po raz 31. zorganizują posiłki dla najbardziej potrzebujących. Ze względu na trwającą pandemię wsparcie będzie przygotowane w formie paczek. 23 i 24 grudnia przedsiębiorcy spotkają się z rodzinami w potrzebie, samotnymi matkami i osobami w kryzysie bezdomności przebywającymi w gdańskich noclegowniach. Przedsiębiorcy organizują tę alternatywną formę wigilijnej wieczerzy z inicjatywy Piotra Dzika, radnego Rady Miasta Gdańska.