CTUS przy ulicy Wyzwolenia 48. Miasto pomaga w powrocie do samodzielności. WIDEO i ZDJĘCIA

Mieszkańców tego budynku łączy jedno: wszyscy są po przejściach, w trudnej sytuacji życiowej, wszyscy zaczynają od nowa meldując się w Centrum Treningu Umiejętności Społecznych w Gdańsku. Miasto daje im dach nad głową i fachowe wsparcie w powrocie do satysfakcjonującego życia.
08.08.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Z lewej strony dwie młode kobiety stoją bokiem, z prawej dwie kobiety starsza i młodsza stoją bokiem, między nimi stoi grill z kiełbaskami
Nz. Współzałożycielki i pierwsze asystentki na tzw CTUSzjadzie, dorocznym święcie Centrum, na którym bawią się obecni mieszkańcy, przyjeżdżają też byli beneficjenci
fot. Mat. prasowe CTUS

 

- To był przypadek - mówi o swojej sytuacji Janusz Sośnierz, który skorzystał z pomocy w Centrum Treningu Umiejętności Społecznych. - Mieszkałem w Brzeźnie w Domu Zdrojowym przez 65 lat, to było mieszkanie służbowe mojego ojca. Zostałem z niczym. Trafiłem do Centrum, a tu zasada jest jedna: trzeba chcieć i wziąć wyciągniętą rękę. Myśmy dostali drugą szanse, a jeśli inni nie wykorzystali… to  nie wiem, co się z nimi stało. 

“Totalną nieprawdą jest twierdzenie, że Miasto chciało wyrzucić na bruk pana Ryszarda”

Centrum Treningu Umiejętności Społecznych. Kto może znaleźć tu pomoc?

Budynek przy ulicy Wyzwolenia 48 w Gdańsku to siedziba działającego tu od 2010 roku Centrum Treningu Umiejętności Społecznych (CTUS) prowadzonego przez Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta. Centrum to innowacyjny i unikatowy na skalę polską projekt przywracania do odpowiedzialnego życia osób w kryzysie, które nie były nigdy bezdomne, ale - bez odpowiedniej pomocy -  bezdomność mogłaby stać się ich losem. To mieszkańcy wobec których orzeczono i zrealizowano wyroki eksmisyjne, to osoby z tzw. „interwencji” (pożar, powódź, stan techniczny budynku, który zagraża życiu lub zdrowiu jego mieszkańców).

- W pewnym momencie Miasto zauważyło, jak duża jest skala osób zadłużonych, które po utracie mieszkania musiałyby trafić do schronisk, a to wiązałoby się z dużym kryzysem życiowym - mówi Katarzyna Szulerecka-Puchalska, kierownik Centrum Treningu Umiejętności Społecznych w Gdańsku. - Stąd pomysł na Centrum, miejsce w którym mieszkańcy przechodzą trening umiejętności społecznych, dzięki którym mają szansę na powrót do zdrowego trybu życia. Dla nich oznacza to między innymi zajęcie się swoim poprzednim zadłużeniem, płacenie obecnych należności, stały kontakt z asystentką. To też udział w konsultacjach z psychologiem, praca nad zmniejszeniem swoich deficytów. 

 

Mieszkańcami gdańskiego Centrum Treningu Umiejętności Społecznych byli Janusz Sośnierz i Danuta Dziarmaga, dziś samodzielni
Mieszkańcami gdańskiego Centrum Treningu Umiejętności Społecznych byli Janusz Sośnierz i Danuta Dziarmaga, dziś samodzielni
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Indywidualna strategia czyli każdemu to, czego potrzebuje  

Każdy mieszkaniec aby otrzymać pomoc w CTUS, musi spełnić określone warunki: mieć stały dochód (to też emerytura, renta, zasiłki), płacić za pobyt w Centrum, zająć się swoim poprzednim zadłużeniem, respektować regulamin Centrum. Opłaty za pokój nie są wysokie - od 150 do 300 zł - w zależności od wielkości lokum i ilości osób go zamieszkujących. To gest, który umożliwia zadłużonym mieszkańcom, spłatę zadłużenia i oszczędzanie na samodzielne życie. 

Dla każdego mieszkańca, który trafia do centrum, tworzy się - po wcześniejszej wnikliwej diagnozie problemów - indywidualną strategię rozwiązania jego trudnej sytuacji życiowej. Ta indywidualna strategia to po prostu plan działań, które mają doprowadzić do wyjścia z trudnej sytuacji życiowej. Plan oparty na określeniu zasobów i deficytów mieszkańca, także na podstawie aktualnych potrzeb i możliwości. 

Widzisz osobę w kryzysie bezdomności? Reaguj - każde zgłoszenie będzie sprawdzone

- Nasze działania obejmują realizację celów z czterech obszarów życia człowieka: społecznego, zawodowego, edukacyjnego i zdrowotnego - tłumaczy Katarzyna Szulerecka-Puchalska. - W każdym z obszarów skupiamy się na sprawach małych jak choćby motywowanie naszych beneficjentów do zadbania o wygląd zewnętrzny czy wykonywanie regularnie badań kontrolnych przez towarzyszenie im podczas wizyt w urzędach, kończąc na sprawach ważniejszych jak wsparcie w działaniach, które doprowadzą do spłaty w zaległości mieszkaniowych. 

 

Dwóch mężczyzn stoi przed budynkiem, z lewej młódy męzczyzna, ostrzyżony na łyso obok starszy mężczyzna. Na budynku tablica, na niej napis Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta, pod nim Centrum Treningu Umiejętności Społecznych w Gdańsku
Nz. Centrum Treningu Umiejętności Społecznych w Gdańsku. Pierwszy z lewej Mariusz Wilk, założyciel CTUS i pierwszy kierownik Centrum
fot. Mat. prasowe CTUS

Kilka lub kilkanaście miesięcy treningu i rekomendacja  

Po pięciu miesiącach od zameldowania podopiecznego w CTUS i odbyciu treningów zbiera się zespół złożony z partnerów Centrum (m.in. pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku, Gdańskich Nieruchomości, Gdańskiego Urzędu Pracy) i po dyskusji - jeśli trening zadziałał i beneficjent rokuje na samodzielne, odpowiedzialne życie - zespół daje pozytywną rekomendację. 

Jeśli jednak po pięciu miesiącach zespół takich pozytywnych zmian u mieszkańca Centrum nie widzi, pobyt zostaje przedłużony o kolejne pół roku pracy i treningów.  

- Rekomendacja pozytywna jest ważna, bo oznacza że w opinii specjalistów ta osoba nadaje się do samodzielnego mieszkania w zasobach lokalowych miasta Gdańska - tłumaczy kierowniczka gdańskiego CTUS. - I może czekać u nas na przyznanie mieszkania. Zdarzyło się, że było to tylko cztery tygodnie, ale najczęściej jest to od półtora roku do trzech lat.  

- Moje koleje losu były bardzo zagmatwane, między innymi dlatego że miałam kłopoty z synem, który był mocno uzależniony od alkoholu i narkotyków - wspomina Danuta Dziarmaga, była beneficjentka Centrum. - Mieszkałam w lokalu socjalnym, który musiałam opuścić, wtedy zgłosił się do mnie CTUS, z propozycją dla mnie, żebym nie wylądowała na ulicy. Poznałam tu bardzo dużo osób, będę miło wspominać Centrum. Takie miejsca są bardzo potrzebne dla tych, którzy się zagubili, nie dają sobie rady z życiem.


BYLI MIESZKAŃCY O SOBIE I DZIAŁALNOŚCI CTUS - ZOBACZ FILM

Brak rekomendacji może być bodźcem do zmian 

Jeśli jednak jedenaście miesięcy nie wystarczy na poprawę, pobyt kończy się brakiem pozytywnej rekomendacji. Ci, którzy jej nie otrzymali - albo nie spełnili podstawowych warunków, albo notorycznie i w sposób rażący łamali regulamin (uzależnienie od alkoholu lub przemoc). 

- Osoby, które otrzymują negatywną rekomendację posiadają zasoby zaradcze: zamieszkują u rodziny lub przyjaciół, wynajmują pokoje lub lokale na wolnym rynku - wyjaśnia Katarzyna Szulerecka-Puchalska. - Oprócz tego wszystkich opuszczających CTUS mieszkańców wyposażamy w pakiet informacji dotyczących instytucji pomocowych, gdzie mogą otrzymać pomoc z miasta. Często zdarza się, że z byłymi mieszkańcami jesteśmy w kontakcie, nawet po opuszczeniu CTUS.

Są sytuacje, kiedy negatywną rekomendację wydaje się ze względu na zły stan zdrowia beneficjenta, który ma przenieść się do Domu Pomocy Społecznej. Zanim to nastąpi mieszkaniec czeka na miejsce pod opieką pracowników Centrum, obecnie jest kilka takich osób. 

Dwie nowe poradnie zdrowia psychicznego w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym

Jak wspomina Katarzyna  Szulerecka-Puchalska nawet brak pozytywnej rekomendacji może być bodźcem do zmian. W CTUS razem z matką przebywał młody mężczyzna bardzo poważnie uzależniony od alkoholu. Dzięki terapii, treningom swoje nastawienie do niego zmieniła współuzależniona matka, a on zdał sobie sprawę jak bardzo niszczy sobie życie. 

- Dziś ma dwójkę dzieci, mieszka za granicą, nie pije -  dodaje kierowniczka CTUS i zapewnia. - A był na granicy śmierci. Konsultacje, spotkania o charakterze wspierającym, treningi umiejętności miękkich jak na przykład asertywność, rozwiązywanie sytuacji konfliktowych, motywacja do działania i skuteczne realizowanie celów czy wykorzystanie zdobytych umiejętności w praktyce, cała praca którą wykonujemy z mieszkańcami najczęściej przynosi efekty. Aż 75 procent osób, które przechodzą trening w Centrum radzi sobie w późniejszym życiu, nie zadłuża się, żyje normalnie. To dla nas duży sukces. 


WNĘTRZA CTUS-U PRZY UL. WYZWOLENIA 48 W GDAŃSKU 

Pomieszczenie z sofami, stolikiem po środku, szafkami. W ścianach okna
Mieszkańcy CTUS-u mają do dyspozycji pokoje ...
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl
pomieszczenie, po lewej pod ścianą stoliki a na blatach ustawione kuchenki z dwoma palnikami na prąd, obok krzesła. Po lewej pod ścianą z kafelkami rząd zlewów. W tle przy ścianie lodówka i kuchenka gazowa
... kuchnią ...
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl
Pomieszczenie w białych kaflach. po lewej przy ścianie trzy umywalki, nad nimi lustra. Na wprost odgrodzony kotarą z ceraty - prysznic
i łazienką
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl
Pomieszczenie z biurkami i krzesłami. W ścianach okna z zasłoniętymi roletami
... pomieszczenia biurowe ...
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

Cele projektu:

  • Zmniejszenie ryzyka wykluczenia społecznego
  • Stworzenie systemu pomocy osobom mieszkającym w zadłużonych lokalach
  • Stworzenie nowych standardów pracy socjalnej z rodzinami eksmitowanymi
  • Stworzenie i wdrożenie narzędzi niezbędnych do wsparcia rodzin eksmitowanych zagrożonych wykluczeniem społecznym
  • Wyposażenie odbiorców programu w narzędzia niezbędne do prawidłowego funkcjonowania
  • Wykształcenie pożądanych społecznie postaw
  • Przełamanie wzorców zachowań zmierzających do uzależniania się od pomocy społecznej

 

Centrum Treningu Umiejętności Społecznych działa całodobowo. W godzinach 8.00 -16.00 lub 8.00-18.00 od poniedziałku do piątku (i jedna sobota w miesiącu) pracują psycholodzy i pedagodzy. Natomiast od 16.00-8.00 lub 18.00-8.00 w weekendy i święta pracują opiekunowie nocni.

 

Centrum Treningu Umiejętności Społecznych to innowacyjny projekt partnerski:

Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie

Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Gdańsk

Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miasta Gdańsk

Gdańskich Nieruchomości

Gdańskiego Urzędu Pracy

Projekt realizowany jest od 2010 roku przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Gdańskie. Kierowany jest do osób, wobec których orzeczono i zrealizowano wyroki eksmisyjne oraz do osób z tzw. „interwencji” (pożar, powódź, stan techniczny budynku, który zagraża życiu luz zdrowiu jego mieszkańców). Projekt finansowany jest z budżetu Miasta Gdańsk.

 

TV

Dolne Miasto rozświetla już dzielnicowa choinka