Wjazd do Centrum zlokalizowanym pod Stadionem Energa Gdańsk prowadzi od ul. Żaglowej. Miejsce skrętu z ul. Marynarki Polskiej wskazują duże czerwone tablice z napisem “COVID - 19”.
Z badania skorzystać mogą osoby zmotoryzowane, które mają gorączkę powyżej 38 stopni C oraz kaszel, obserwują utratę smaku i węchu lub przypuszczają, że mogły zarazić się koronawirusem.
Koronawirus. Bezpłatny test bez wysiadania z samochodu od dzisiaj zrobisz w Gdańsku
Przed przyjazdem zadzwonić trzeba na infolinię Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego (szczegóły w dolnej części tekstu), której rejestratorzy na podstawie kwestionariusza kwalifikują pacjenta do bezpłatnego badania. Na miejscu z samochodu nie należy wysiadać, z oczywistych względów piesi i rowerzyści nie mogą skorzystać z tej formy badania.
Przed badaniem pacjenci identyfikowani są na podstawie dokumentu tożsamości z numerem PESEL. Wymaz pobierany jest z nosogardzieli i za pośrednictwem kuriera przekazywany do WSSE w Gdańsku. Badania molekularne wykonywane są metodą RT-PCR. Pacjent wraca do domu, o wynikach informowany jest telefonicznie.
Godziny działania Centrum Testowego weryfikowane są na bieżąco z zapotrzebowaniem pacjentów, dlatego najlepiej sprawdzać je u źródła - czyli na stronie internetowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
|
ZOBACZ PIERWSZE BADANIA
Centrum Testowe pod Stadionem Energa Gdańsk to druga tego typu mobilna placówka na Pomorzu. Pierwsza działa od 10 kwietnia przy Instytucie Medycyny Morskiej i Tropikalnej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak podkreśla wojewoda pomorski Dariusz Drelich - ich utworzenie i funkcjonowanie możliwe było dzięki współpracy wielu instytucji.
- Testy to jedne z naszych priorytetów w walce z epidemią koronawirusa, chcemy ich wykonywać jak najwięcej. W mobilnym punkcie w Gdyni, a teraz także w Gdańsku, mamy możliwość w prawie bezkontaktowy sposób przeprowadzać po 70 badań dziennie. To daje nam realny wpływ na zwiększenie poziomu bezpieczeństwa w szpitalnych izbach przyjęć - zaznacza wojewoda. - Dziękuję pani prezydent Gdańska Aleksandrze Dulkiewicz za zorganizowanie Centrum w tak doskonale skomunikowanym i znanym wszystkim mieszkańcom Pomorza miejscu, doświadczenia z Gdyni wskazują, że z mobilnego punktu korzystali także mieszkańcy Chojnic, czy Bytowa.
Aleksandra Dulkiewicz dodaje: - Infrastruktura, którą konsekwentnie budujemy w Gdańsku, służyć ma przede wszystkim mieszkańcom. Dziś stadion nie może służyć temu, do czego został zbudowany, ale cieszę się, że infrastruktura wokół niego może służyć trosce o zdrowie, życie i bezpieczeństwo naszych mieszkańców - podkreśla prezydent Gdańska. - Bursztynowy stadion to punkt charakterystyczny, do którego każda skierowana osoba łatwo trafi.
Wojewódzki Szpital Psychiatryczny w Gdańsku objęty kwarantanną
Prezydent podziękowała także studentom Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, którzy zgłosili się jako ochotnicy do pracy w Centrum: - Dziś, gdy lekarze, diagnostycy, służby sanitarno - epidemiologiczne są na pierwszej linii frontu, to największy sprawdzian ich powołania zawodowego, także dla tych młodych ludzi.
Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego przyłączył się do podziękowań i przypomniał, że studenci ostatnich lat studiów gdańskiej uczelni stanowią trzon obsady obu centrów oraz obsługi infolinii kwalifikującej do badania, a ich koledzy jako wolontariusze pracują obecnie także w szpitalach i poradniach.
ZDJĘCIA Z OTWARCIA
Za koordynację działania obu mobilnych centrów odpowiada Uniwersyteckie Centrum Kliniczne. Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny UCK zachęca do korzystania z samochodowej opcji pobrania wymazu nie tylko mieszkańców Trójmiasta, ale także mieszkańców Powiśla, Kociewia czy Kaszub i podkreśla: - Pamiętajmy, że zrobienie testu i otrzymanie wyniku ujemnego, nie oznacza, że jesteśmy bezpieczni, że możemy zdjąć maskę i nie zarazimy innych osób. To tylko pokazuje, że w danym momencie wirus jeszcze się nie namnożył, albo - oczywiście - że jesteśmy zdrowi - tłumaczy Jakub Kraszewski. - Jeśli wciąż źle się czujemy, a wynik testu jest ujemny, trzeba zrobić kolejne badanie po kilku dniach.
Koordynatorami studenckiej ekipy w drive-thru przy Stadionie Energa Gdańsk są Zuzanna Węgłowska (VI rok studiów na Wydziale Lekarskim GUMed) oraz Tomasz Witowski (V rok, ten sam wydział).
- W tygodniu Centrum czynne jest przez sześć godzin. Pracujemy na dwie tury, każdy z nas jest tutaj przez trzy godziny dziennie - tłumaczy Zuzanna Węgłowska. - W grupie jest kilkoro znajomych ze studiów, ale w większości są tu osoby, które odpowiedziały na moje ogłoszenie o poszukiwaniu chętnych do obsługi punktu. To są właśnie te wybitne jednostki, które postanowiły się zgłosić i mimo wszystko pędzić do pomocy.
Tomasz Witowski dodaje: - Naszą rolą jako koordynatorów jest zgranie tego wszystkiego w całość. By każdy wiedział, kiedy ma tu przychodzić, żeby wszystko było na miejscu, żeby niczego nie brakowało, a wszyscy czuli się bezpiecznie.
Ponad 70 tysięcy maseczek trafiło do szpitali i placówek opiekuńczych. Uszyli je wolontariusze
Koordynatorzy mówią, że plany zawodowe zarówno ich, jak i pozostałych ich koleżanek i kolegów z ekipy mobilnego centrum nie mają nic wspólnego z wirusologią: - Na szczęście nie mamy obecnie codziennych webinariów online i praktycznie żadnych zajęć jako studenci w szpitalu, mamy więc czas na pracę tutaj.
Do 26 kwietnia w gdyńskim centrum testowym wykonano 750 badań w kierunku koronawirusa.
Centrum testowe COVID-19 drive-thru utworzono dzięki środkom finansowym przekazanym przez wojewodę pomorskiego, przy współpracy Miasta Gdańska, Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku, Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego oraz Gdańskiemu Uniwersytetowi Medycznemu.
Za organizację ruchu przy centrum odpowiadają Wojska Obrony Terytorialnej.