Wchodząc do Caffe Aktywni, która jest jedyną kawiarnią na gdańskich Siedlcach, wdychamy zapach wypieków dochodzący z kuchni. Z witryny uśmiecha się sernik baskijski, na ladzie kuszą drożdżówki, jagodzianki i kanapki. Kawiarnia, otwarta zaledwie dwa miesiące przed pandemią covid, przetrwała ten ciężki czas zdobywając serca klientów wypiekami na zamówienie.
Dziś Caffe Aktywni ma się świetnie, rozwinęło ofertę i zainspirowało swoje twórczynie do realizacji kolejnego odważnego projektu łączącego młodzież z niepełnosprawnościami i seniorów.
Siedlce. Kawiarnia społeczna Caffe Aktywni już otwarta, w samym sercu dzielnicy
Jak powstała kawiarnia Caffe Aktywni?
Ale po kolei. W 2012 roku, z inicjatywy trzech gdańszczanek powstała Fundacja “Świat Wrażliwy”, z misją działania na rzecz osób z niepełnosprawnościami, starszych, wykluczonych społecznie. Początkowo cele te realizowała w formie zajęć skierowanych do niepełnosprawnej intelektualnie młodzieży i seniorów. Każda z tych grup osobno odwiedzała lokal fundacji przy ul. Kartuskiej 108/112, gdzie dziś mieści się kawiarnia.
Z czasem kierujący Fundacją rodzice młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną z Jolantą Rychlik na czele (od 2016 roku jest prezeską Fundacji), zaproponowali seniorom i młodym wspólne działanie. I tak w 2018 roku powstała innowacja społeczna “W labiryncie dorosłości. Aktywna wymiana międzypokoleniowa”.
Tytułowy “labirynt dorosłości” był szkołą życia, drogą do większej samodzielności dla młodzieży, a w przejściu przez niego wspomagały ich seniorki - mentorki.
Jak zrobić to INNaczej? Zwycięskie pomysły VI edycji gdańskiego Programu Innowacji Społecznych
Od testu kawiarni do prawdziwej kawiarni
Współpracę pokoleń testowano w warunkach okazjonalnie działającej kawiarni, w której klientami byli bliscy i przyjaciele uczestników projektu oraz dzielnicowi radni. Młodzież ze wsparciem mentorek uczyła się, jak robić zakupy, gotować i piec, sprzątać, podawać do stołu, itd. Serwowano ciasta i sałatki przygotowane wspólnie przez uczestników innowacji na podstawie domowych przepisów seniorek.
Okazało się, że team seniorsko - młodzieżowy spisuje się świetnie. Kolejnym krokiem było więc otwarcie prawdziwego lokalu gastronomicznego. Tak powstała kawiarnia Caffe Aktywni i przedsiębiorstwo społeczne o tej samej nazwie zatrudniające cztery osoby, w tym dwie z niepełnosprawnością intelektualną.
Tu zamówisz catering w Gdańsku
Dziś Caffe Aktywni nie tylko serwuje własne wypieki na miejscu, nadal realizując też zamówienia do domów swoich klientów. Zaopatrują w ciasta kawiarnię ToMy na Dolnym Mieście i delikatesy Farma Smaków w Straszynie, wyspecjalizowali się również w cateringu konferencji i innych tego typu wydarzeń.
- Pracujemy często dla urzędu miejskiego i innych gdańskich instytucji, a także dla urzędu marszałkowskiego i organizacji pozarządowych - wymienia Jolanta Rychlik. - To nie bierze się znikąd, wypracowaliśmy sobie markę przez te kilka lat. Serwujemy smaczne i elegancko podane jedzenie, klienci są zadowoleni, a kawiarnia i usługi cateringowe pozwalają nam utrzymać zatrudnienie dwójki fajnych młodych ludzi.
Pamiętacie to miejsce? W “Ciekawa cafe” znów parzą kawę ze społecznym przesłaniem
Dominika lubi przychodzić do pracy
Mówi Dominika Kruzicka, jedna z dwójki fajnych młodych ludzi (drugi to Paweł Wąsek), która trafiła do Caffe Aktywni blisko trzy lata temu po tym, jak podczas pandemii straciła pracę na jednej z gdański uczelni, gdzie zajmowała się sprzątaniem.
- Kiedy zadzwoniła do mnie dyrektorka mojej szkoły i powiedziała, że jest dla mnie praca w kawiarni, byłam zaskoczona, że jest taka kawiarnia, która przyjmuje do pracy osoby z niepełnosprawnością intelektualną jak ja. Klienci mówią, że Caffe Aktywni to fajne miejsce, a my się cieszymy, że nas odwiedzają. Zajmuję się serwisem przy stolikach, sprzątaniem, obsługą kasy fiskalnej i ekspresu do kawy, pomagam w kuchni i w pracach biurowych - wylicza Dominika Kruzicka. - Chodzimy też na zakupy i jeździmy na cateringi. Lubię przychodzić do pracy, lubię ludziom pomagać. Tu są też takie osoby, które mi pomagają. Pracuję na pół etatu.
Ekipa Caffe Aktywni gra Szekspira
Powstanie kawiarni nie wyeliminowało oferty zajęć dla młodych osób z niepełnosprawnością, ani dla seniorów. Caffe Aktywni poza przestrzenią kawiarni i kuchnią wciąż dysponuje jeszcze dwoma salami - lustrzaną i warsztatową, w których dużo się dzieje. Największym dokonaniem podopiecznych Fundacji Świat Wrażliwy był ubiegłoroczny wspólny występ na deskach Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, gdzie w ramach projektu Teatralny Pasjans zagrali “Wiele hałasu o nic” w reżyserii Mażki Wojciechowskiej. Dominika Kruzicka występ w teatrze oceniła jako najważniejsze wydarzenie w swoim życiu.
- Zwiększa się liczba młodych ludzi, którzy przychodzą do nas na zajęcia i terapie, nie zamykamy też drogi naszym pracownikom - Pawłowi i Dominice. Przybyło nam seniorów mentorów, mamy nawet jednego pana - podkreśla Jolanta Rychlik. - Są więc warsztaty z seniorami - kulinarne oraz treningi umiejętności społecznych, jest rękodzieło i zajęcia taneczne, jest i oferta dla rodziców małych dzieci. Jest rehabilitacja dla młodych (neurologopedia i terapią sensoryczną), a dla mentorów wsparcie psychologiczne, bo pracują z naszymi bardzo wyjątkowymi młodymi ludźmi.
Po pierwsze - Katarzyna
Mówiąc o “naszych młodych ludziach”, Jolanta Rychlik ma na myśli także Katarzynę, swoją 26-letnią córkę z niepełnosprawnością intelektualną, która wolontariacko udziela się w Caffe Aktywni. To z myślenia o przyszłości Katarzyny i jej przyjaciół z gdańskiego Zespołu Szkół Specjalnych nr 2 w Oliwie - o tym, co będzie, gdy rodziców zabraknie - wyrósł pomysł seniorów - mentorów i kawiarni dającej pracę niepełnosprawnym młodym ludziom. I do realizacji zbliża się kolejna idea - budowy Domu Wrażliwego.
Dom Wrażliwy - co to będzie?
- To będzie miejsce, gdzie młode osoby niepełnosprawne intelektualnie będą mogły mieszkać i pracować. Dom będzie miał część mieszkalną oraz komercyjną - z hotelem, restauracją i usługami rehabilitacyjnymi - opowiada Jolanta Rychlik i pokazuje na wiszącą na jednej ze ścian kawiarni, gotową już koncepcję architektoniczną przedsięwzięcia. - Pracowaliśmy nad nią wspólnie: rodzice, młodzież, mentorzy seniorzy, swoje pomysły podrzucali też studenci architektury z Politechniki Gdańskiej, a zebrał to wszystko autor koncepcji, wspaniały architekt Rafał Janowicz.
Dlaczego praca jest taka ważna?
Trwają prace nad biznesplanem i poszukiwania działki w Gdańsku, gdzie mógłby stanąć Dom Wrażliwy dla 26 stałych mieszkańców - pracowników.
- Zawsze chciałam, by moja Katarzyna miała w przyszłości takie miejsce, gdzie już nie będzie rodziców, gdzie będzie mogła razem ze swoimi przyjaciółmi się realizować. Po prostu normalnie żyć w społeczeństwie. Praca jest dla nich bardzo ważna, dzięki niej rozwijają się w każdym chyba aspekcie życia: czują się potrzebni i pełnowartościowi. Zwyczajny człowiek nie jest w stanie sobie tego wyobrazić - uważa Jolanta Rychlik. - Kawiarnia przy tej skali przedsięwzięcia to nic, ale to ona dała mi odwagę, by myśleć, że nie ma rzeczy niemożliwych. Niedawno uzyskaliśmy z Krajowego Planu Odbudowy 189 tysięcy złotych na modernizację kuchni, na zakup samochodu do przewozu żywności i na zatrudnienie kolejnego pracownika z niepełnosprawnością. Otwierając kawiarnię w pandemii w życiu byśmy nie przypuszczali, że tak się to wszystko rozwinie.
Kawiarnia Caffe Aktywni, ul. Kartuska 108/112, czynne od pn. do pt. w godz. 9-17; wypieki - w tym także torty - zamawiać można telefonicznie pod nr 882 089 933 lub w kawiarni. Uwaga! Oferta ciast różni się w zależności od sezonu. Zamówienia odbieramy osobiście w kawiarni.
Od 7 do 13 sierpnia specjałów z siedleckiej kawiarni spróbować będzie można także na Jarmarku św. Dominika, na stoisku Pomorskiej Ekonomii Społecznej przy ul. Szerokiej.
Zarabiają i pomagają słabszym. Święto Pomorskiej Ekonomii Społecznej na Jarmarku św. Dominika
Koncepcja Domu Wrażliwego powstała dzięki grantowi z Up Foundation. Fundacja Inicjowania Rozwoju; zajęcia realizowane w Caffe Aktywni dofinansowane są ze środków Funduszu Sąsiedzkiego i Rady Dzielnicy Siedlce.