Budowa kładki na Wyspę Spichrzów to inwestycja realizowana przez prywatną spółkę: Granaria Development Gdańsk, która odpowiada za zagospodarowanie północnego cypla gdańskiej wyspy. Powstaną tu mieszkania, hotele, a także różnego rodzaju lokale usługowe. Spółka sfinansuje także budowę mariny w tym miejscu oraz przekształcenie Mostu Stągiewnego w zwodzony.
Co ciekawe, po zbudowaniu kładki, przejdzie ona pod zarząd gdańskiego ZDiZ, podobnie jak kładka prowadząca na wyspę Ołowianka (ta sfinansowana była ze środków miejskich oraz wojewódzkich).
Kładka połączy Długie Pobrzeże, na wysokości ul. Św. Ducha, z północym cyplem Wyspy Spichrzów.
- Obecnie prowadzone są prace związane z budową podstawy do posadowienia kładki, a więc w dno Motławy wbijane są ścianki szczelinowe, zwane też ściankami Larsenowymi. Te zostaną następnie zabetonowane. Powstanie postument, na którym kładka zostanie osadzona. Po sezonie turystycznym, posadowiona zostanie na nim konstrukcja nośna samej kładki oraz urządzenie napędowe - zapowiada Jan Kurbiel, członek zarządu spółki Granaria Development Gdańsk.
Te prace muszą zakończyć się najpóźniej 15 czerwca br. W połowie miesiąca Motława "oddana" zostanie bowiem na potrzeby żeglugi i usług komercyjnych prowadzonych m.in. przy Długim Pobrzeżu, związanych z ruchem turystycznym. Robotnicy wrócą na rzekę na przełomie września i października.
Konstrukcja nośna dotrze do Gdańska drogą wodną.
- Ona powstanie na Pomorzu, w promieniu około 50 kilometrów od Trójmiasta - informuje Jan Kurbiel. - Na razie nie mogę jeszcze zdradzić, gdzie dokładnie.
Budowę tego mostu zapowiadano od ponad roku, a pierwsze prace miały rozpocząć się jesienią 2017 r. Przeciągały się jednak formalności proceduralne, w tym te związane z umową użyczenia terenu inwestycji od Urzędu Morskiego. Deweloper musiał uzyskać też zgodę Ministra Gospodarki Morskiej dla zawarcia takiej umowy z Urzędem Morskim. Trzeba było również przeprowadzić wstępne prace rozpoznawcze akwenu, w tym jego podłoża.
W ramach umowy z miastem na zagospodarowanie północnego cypla Wyspy Spichrzów deweloper zbuduje też marinę. Obecnie trwają prace projektowe, a wykonana zostanie jako jeden z ostatnich elementów całej inwestycji - m.in. kiedy gotowy będzie zwodzony Most Stągiewny. To przedsięwzięcie także wykonać musi Granaria Development.
- Wracamy do okresu sprzed wojny, do roku 1937. Ta konstrukcja ponownie będzie mostem zwodzonym – potwierdza Kurbiel.
Kładka łącząca ul. Św. Ducha z Wyspą Spichrzów będzie liczyć 57 metrów długości i 4,5 metra szerokości. W przeciwieństwie do zwodzonego mostu łaczącego Stare Miasto z wyspą Ołowianka, ten obiekt będzie obrotowy.
Fundament kładki będzie przypominać wynurzającą się łódź podwodną. Będzie ważył co najmniej 100 ton. Na nim będzie się obracać pomost. Wynurzający się element ma pełnić przede wszystkim funkcję ochronną na wypadek uderzenia przepływającego statku. Będzie to efemeryczna, minimalistyczna struktura, która zostanie wykonana częściowo z polerowanej stali nierdzewnej.
Kładka po bokach będzie wykończona szklanymi elementami podświetlanymi po zmierzchu. Fundament będzie się składać z trzech żelbetowych części. Na środkowej zostanie umocowany mechanizm obrotowy.
Będzie obracana na każde żądanie kapitanatu gdańskiego portu jachtowego. Sygnał zostanie wysłany do pracownika obsługi, który będzie otwierał mostek za pomocą pilota. To będzie trwało 2 minuty. Jeżeli mechanizm zawiedzie, kładka będzie przesuwana siłą ludzkich mięśni. To może potrwać z kolei koło kwadransa. W takim przypadku do końców kładki podczepiane będą liny, przenoszone na drugą stronę brzegu.
Przejście nad wodą nie ograniczy żeglugi na Motławie. Szerokość kanału żeglugowego, według ustaleń Urzędu Morskiego, wynosi niecałe 26 metrów i ten parametr zostanie zachowany po realizacji inwestycji.
Konstrukcja powstaje na wysokości Bramy Świętego Ducha. Powinna być gotowa na początku przyszłego roku. Jej koszt to około 10 mln złotych.