Konferencję prasową zorganizowano na molu w Brzeźnie. Prezydentowi Piotrowi Grzelakowi towarzyszyli pracownicy Biura Rozwoju Gdańska, w tym jego dyrektor Edyta Damszel-Turek. Opowiadano o planach dla atrakcyjnie położonych terenów - w sąsiedztwie gdańskiej drewnianej promenady.
- Brzeźno. Konsultacje w sprawie wprowadzenia w dzielnicy Strefy Płatnego Parkowania. Wypełnij ankietę
Kurort jak za dawnych czasów?
- To bardzo istotny plan dla realizacji pewnej wizji. Wielokrotnie - z mieszkańcami czy radnymi dzielnicy Brzeźno - rozmawiamy o tym, że Brzeźno powinno odzyskać charakter kurortowy. Ten temat pojawia się w debacie publicznej od dłuższego czasu. Pierwszym etapem realizacji tej wizji jest odtworzenie Domu Zdrojowego. Dobiega końca jego budowa - poinformował Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju.
Zaznaczył on, że Dom Zdrojowy na pewno będzie "żył", gdyż prowadzona będzie w nim m.in. działalność edukacyjna w ramach tzw. Zielonej Szkoły.
Opracowany plan zagospodarowania dla terenu kąpieliska w Brzeźnie (obejmujący obszar ograniczony ul. Jantarową i al. Hallera) ma przyczynić się do realizacji wspomnianej wizji kurortowej.
- Kiedy myślimy o kurorcie, to myślimy przede wszystkim o różnego rodzaju usługach. O tym, żeby była szansa przyjechać do Brzeźna i skorzystać: z zabiegów rehabilitacyjnych, funkcji hotelowych czy możliwości odpoczynku i nawdychania się jodem, który jest dobrodziejstwem tego miejsca - tłumaczył prezydent Piotr Grzelak.
Więcej usług w okolicy gdańskiego mola
Przygotowany plan zakłada więc funkcje usługowe na dwóch działkach. Jedna z nich jest prywatna, a druga publiczna - działka publiczna to ta, która sąsiaduje bezpośrednio z traktem pieszym prowadzącym z okolic bezpośrednio na molo.
- Dziś jesteśmy w miejscu, gdzie znajduje się jedna restauracja i kilka obiektów handlowych, ale chyba wszyscy mamy świadomość, że to miejsce powinno zostać wzbogacone o funkcje restauracyjne i usługowe - zaznaczył prezydent Piotr Grzelak. - Chciałbym sprostować też pewną uwagę, która pojawiała się w debacie publicznej. W wystąpieniach niektórych osób pojawiały się stwierdzenia, że mieszkańcy protestują przeciwko zabudowie mieszkaniowej w tym miejscu. Od samego początku procedowania planu zagospodarowania przestrzennego nie było mowy o tym, że w tym miejscu powstanie osiedle mieszkaniowe. Mówiliśmy o funkcjach usługowych, uzdrowiskowych i hotelowych - dodał.
Uwagi mieszkańców
Pierwsze wyłożenie planu miało miejsce w styczniu br. Wśród wniosków mieszkańców pojawiały się takie, by na terenach publicznych zachować funkcje zieleni. Przychylono się do tych uwag.
- Natomiast, w ramach tego terenu, chcemy zachować możliwość powstania tutaj usług dodatkowych. Chodzi o to, by idąc na spacer, była też szansa, by np. zjeść tutaj z rodziną obiad - tłumaczył prezydent Piotr Grzelak.
Przychylając się do części uwag wprowadzono też zmiany, które powiększyły tereny parkowe w planie o ponad 1 ha. Łącznie jest to 5,1 ha, z czego zieleń parkowa 2,88 ha, a zieleń do zachowania lub wprowadzenia - 2,22 ha. Zmniejszono także wysokość budynków gastronomicznych w sąsiedztwie ciągu pieszo-rowerowego. Nie uwzględniono natomiast uwag dotyczących likwidacji zabudowy usługowej lub obniżenia parametrów urbanistyczno-architektonicznych dla obiektów w północnej części projektu planu. Zachowano w nim ciągłość ciągów pieszych i pieszo-rowerowych.
- Część uwag, tych najbardziej istotnych, została uwzględniona, szczególnie w zakresie zachowania zieleni. Obniżona została wysokość zabudowy do 16 metrów przy samym ciągu pieszo-rowerowym, a także do 19 metrów w głębi działki. Chodzi o to, aby zabudowa nie była wyższa od linii drzew - tłumaczyła Edyta Damszel-Turek z Biura Rozwoju Gdańska.
Pojawił się też pomysł, by w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego powstała marina - albo przy samym molu w Brzeźnie albo w tzw. starej części dzielnicy. To wstępna wizja. Miasto przygotowuje się dopiero do rozmów z potencjalnymi partnerami prywatnymi.
Projekt planu ponownie zostanie wyłożony prawdopodobnie w listopadzie br. Dokładny termin będzie uzależniony od sytuacji epidemiologicznej w naszym regionie.
Cały plan obejmuje teren o powierzchni około 10 hektarów.