• Start
  • Wiadomości
  • Bohater akcji ratunkowej na peronie PKM uhonorowany przez marszałka

Bohater akcji ratunkowej na peronie PKM uhonorowany przez marszałka

Wicemarszałek Leszek Bonna spotkał się z Łukaszem Urbanowiczem, który 26 stycznia na peronie PKM Gdańsk Port Lotniczy ratował 30 letniego pasażera. Pan Łukasz w dowód uznania otrzymał pamiątkowy medal, list gratulacyjny, zaproszenie do Teatru Muzycznego w Gdyni oraz pakiet prezentów. Spotkanie miało miejsce 10 lutego.
10.02.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Od l.: Łukasz Urbanowicz i Leszek Bonna wicemarszałek województwa pomorskiego
Od l.: Łukasz Urbanowicz i Leszek Bonna wicemarszałek województwa pomorskiego
Fot. Aleksander Olszak

 

Dwa tygodnie temu Łukasz Urbanowicz na stacji PKM Gdańsk Port Lotniczy pomógł uratować życie 30-letniemu mężczyźnie, który nagle upadł na peronie. Podjął natychmiastową reanimację, wykorzystując do tego defibrylator AED. Akcję uchwyciły kamery zamontowane na peronie, informacja o wydarzeniu obiegła wszystkie lokalne media.

 

 

Bohater akcji ratunkowej - Łukasz Urbanowicz mieszka w Gdyni. Na co dzień pracuje w firmie ochroniarskiej w Gdańsku, a w ramach obowiązków zawodowych szkoli się z udzielania pierwszej pomocy i obsługi urządzeń AED. Jednak, jak twierdzi, szkolenie nie jest potrzebne, by poradzić sobie podczas ratowania komuś życia.

- Urządzenie wydaje nam komendy po kolei, co mamy robić. Wystarczy słuchać poleceń i je wykonywać - mówi Łukasz Urbanowicz. - W sytuacjach stresowych trzeba wziąć oddech, dać sobie dwie sekundy na ochłonięcie, a potem słuchać, co mówi do nas urządzenie i przystąpić do akcji. Zachowanie zimnej krwi jest kluczowe – tłumaczy Urbanowicz.

Pan Łukasz uważa też, że nawet jeśli ktoś nie umie zrobić masażu serca, ani udzielić pierwszej pomocy, nie powinien przechodzić obok potrzebującego obojętnie.

- Trzeba zawołać kogoś, wezwać pogotowie i zrobić raban, by do pomocy włączyli się inni – mówi pan Łukasz. Jak podkreśla, warto mieć w sobie trochę odwagi i być tym pierwszym, który zacznie pomagać.

- To postawa, która zasługuje na najwyższe słowa uznania – powiedział podczas spotkania marszałek Leszek Bonna. - W dobie pandemii, kiedy dookoła jest tyle lęku, pan się nie wahał i zachował się po bohatersku. Bez wahania ruszył pan, żeby pomóc nieznajomej osobie i zachował się w sposób godny szacunku, ratując życie człowieka potrzebującego natychmiastowej pomocy. Jestem dumny i wdzięczny, że w naszym, regionie mieszkają tak odpowiedzialne osoby – podkreślił Bonna.

Akcja na peronie PKM trwała kilkanaście minut. Pan Łukasz usłyszał, jak ktoś zaszurał nogami, odwrócił się i zobaczył, że mężczyzna upada. W tym samym czasie nadjechała PKM-ka.

- Mężczyzna dalej leżał, dlatego podbiegłem zapytać, czy wszystko jest w porządku, czy niczego sobie nie zrobił podczas upadku – opowiada Łukasz Urbanowicz. - Nie odpowiadał. Gdy ułożyliśmy go w pozycji bocznej, zauważyłem, że robi się siny i wydaje tzw. oddech agonalny. Wtedy położyłem go na plecach, a kierowniczka pociągu, która zobaczyła, co się dzieje, szybko przybiegła z defibrylatorem AED, co bardzo ułatwiło zadanie. Gdyby nie było tego urządzenia, musiałbym robić masaż serca aż do przyjazdu pogotowia, a to jest bardzo męczące – wyjaśnia Urbanowicz.

Samorząd Województwa Pomorskiego w 2016 roku zdecydował o zakupie defibrylatorów do własnych pojazdów kolejowych.

W tej chwili na pokładach pociągów PKM jeździ w sumie 51 urządzeń, które zapewniają bezpieczeństwo wszystkich podróżujących samorządowymi pociągami.

- Każdy pojazd w którym znajduje się AED, został odpowiednio oznakowany z zewnątrz i wewnątrz. Defibrylatory znajdują się w kabinie maszynisty. Z obsługi urządzeń przeszkoliliśmy 60 kierowników pojazdów szynowych i nagraliśmy film informacyjno-instruktażowy dotyczący ratowania życia z użyciem defibrylatora, który wyświetlany jest podróżnym na wyświetlaczach w pojazdach należących do województwa – tłumaczy Izabela Fludzińska, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, pomysłodawczyni i inicjatorka zakupu defibrylatorów.

Zakup i montaż defibrylatorów był możliwy dzięki wsparciu finansowemu z Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Inwestycja była możliwa dzięki realizacji Projektu „Zakupu 4 spalinowych zespołów trakcyjnych do obsługi kolejowego odcinka Malbork–Grudziądz (…)”.

 

autorką tekstu jest Aleksandra Chalińska z portalu pomorskie.eu

 

Defibrylatory AED stają się już także powoli standardem w pojazdach Gdańskich Autobusów i Tramwajów. Obecnie w kabinach 151 pojazdów są już te urządzenia, a kierowcy i motorniczowie szkoleni są z ich obsługi. Docelowo defibrylatory będą jeździć na pokładach wszystkich autobusów i tramwajów przewoźnika. Są m.in. we wszystkich nowych Pesach i Mercedesach Citaro, montowane są także w modernizowanych tramwajach N8C.

TV

Dolne Miasto rozświetla już dzielnicowa choinka