Biało-czerwona łopocze na maszcie na Górze Gradowej. "Pod tą flagą jesteśmy równi w prawach"

We wtorek - 2 maja, obchodzonym jako Dzień Flagi RP - na Górze Gradowej wciągnięto na maszt flagę państwową. Ceremonia odbyła się przy dźwiękach Mazurka Dąbrowskiego zagranego na carillonie mobilnym i trąbce. - Pod biało-czerwoną flagą jesteśmy równi w prawach i powinnościach wobec dobra wspólnego, wobec Polski. Nie zawłaszczajmy tej flagi - zaapelował Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju. 
02.05.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Grupa rekonstruktorów i dwie osoby cywilne patrzące na biało-czerwoną flagę na maszcie
Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej został wprowadzony na mocy ustawy z 20 lutego 2004 r.
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl

Podzielone narody i wspólnoty lokalne

Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska podkreślił, że w tym wyjątkowym dniu “stajemy, jak co roku pod biało-czerwoną, stajemy razem jako polska wspólnota”. 
 
- Współczesny świat niesie ogrom wyzwań i poważnych zagrożeń. Wśród nich jednym z najniebezpieczniejszych jest proces, który niezależnie od miejsca na globie, trapi środowiska lokalne, narody i wspólnoty międzynarodowe. Tym procesem jest podział na coraz bardziej rozłączne zbiory, które w coraz mniejszym stopniu posiadają część wspólną. Powstają równoległe światy, zbiory wartości i przekonań, bańki, które zamiast poszukiwać elementów wspólnych karmią się antagonizmem - mówił Piotr Grzelak.
 
Dodał, że ten proces dotyka również często nas - Polaków. 

Biało-czerwona ma łączyć

- Nierzadko niezdrową radość przynosi upraszczanie rzeczywistości i dopasowywanie tez do wcześniej założonego obrazu drugiej strony społeczno-politycznego stołu. Tym ważniejszy staje się moment, gdy stajemy wspólnie, złączeni pod biało-czerwoną. Stanowi ona zbiór, który włącza. Włącza bez względu na poglądy polityczne i wyznawaną religię. Włącza mieszkańców małych wsi i dużych miast, wschód i zachód, liberałów i konserwatystów - dodał Piotr Grzelak. 
 

Historia Góry Gradowej. Rozmowa z Janem Danilukiem i Krzysztofem Kucharskim

- Za preambułą do konstytucji: włącza nas naród polski, czyli wszystkich obywateli Rzeczypospolitej, “zarówno wierzących w Boga, będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielających tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzących z innych źródeł” - przypomniał zastępca prezydenta Gdańska. 
 
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z OBCHODÓW ŚWIĘTA FLAGI NARODOWEJ NA GÓRZE GRADOWEJ:
 


 
Piotr Grzelak podkreślił, że pod biało-czerwoną flagą “jesteśmy równi w prawach i powinnościach wobec dobra wspólnego, wobec Polski”. - Nie zawłaszczajmy tej flagi. Dbajmy o ten fundament naszej wspólnej wspólnoty - zaapelował. 

Salwa karabinowa razy trzy

Spośród przedstawicieli samorządu, w uroczystości wciągnięcia flagi państwowej na najwyższy maszt w Gdańsku, uczestniczyła Beata Dunajewska, przewodnicząca klubu radnych "Wszystko dla Gdańska" w Radzie Miasta Gdańska. Wydarzeniu przyglądało się kilkudziesięciu mieszkańców miasta, wśród nich rodziny z dziećmi, oraz turyści. 
Po wciągnięciu flagi członkowie grupy rekonstrukcyjnej ze Stowarzyszenia Garnizon Gdańsk oddali trzy salwy karabinowe. Miłośnicy dawnego Gdańska zakrzyknęli też: "Wiwat Rzeczpospolita", "Wiwat Gdańsk", "Wiwat król". 

 

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór