Nie udało się kompleksowo zrealizować pierwotnego projektu modernizacji, ale to co już jest prawie gotowe, będzie dużym udogodnieniem. Przede wszystkim dla mieszkających w schronisku zwierząt, ale także dla pracowników obiektu.
Rozbudowa schroniska Promyk rozpoczęła się w maju br. Pierwotny plan modernizacji zakładał poszerzenie schroniskowej infrastruktury o trzy elementy: punkt pielęgnacyjno - rehabilitacyjny, powiększoną wolierę dla kotów oraz centrum socjalizacyjne. Dwa pierwsze obiekty są prawie gotowe.
- Sądzę, że infrastruktura schroniska bardzo skorzysta na tej rozbudowie - mówi Piotr Świniarski, kierownik schroniska Promyk. Mam tu na myśli możliwości kąpieli, pielęgnacji zwierząt, również w okresie zimowym, późnojesiennym czy wczesnowiosennym, kiedy nie można było kąpać zwierząt.Teraz będziemy mogli kąpać zwierzęta w specjalistycznych wannach. Dodatkową zaletą jest możliwość ich rehabilitacji.
Także koty będą zadowolone z przeprowadzanych zmian. Kocia woliera zwiększyła swą powierzchnię dwukrotnie. Do starej części dobudowano dwie nowe. Prawa strona dedykowana jest kotom, które mają problemy z adaptacją. Będzie to więc część dla kocich odludków. Lewa strona woliery nazywana jest „kocią plażą” - to część rekreacyjna. Woliera zyska też nowoczesne, przesuwane drzwi, które będą jednocześnie ochroną przed deszczem, śniegiem czy wiatrem.
Nie udało się zrealizować budynku socjalizacyjnego, który miał pełnić istotną funkcję w procesie adopcji zwierzaka. Zabrakło pieniędzy na jego budowę. W tym miejscu potencjalny właściciel mógłby przebywać ze zwierzęciem, mieć czas i warunki, by lepiej się poznać. Ten budynek miał także służyć do stworzenia warunków zbliżonych do domowych. To ważne, by móc przewidzieć zachowania psa, które nie ujawniają się, gdy zwierzę przebywa wyłącznie w boksie.
- Co do znakomitej części zwierząt, nie mamy pojęcia jak on będzie funkcjonował w domu - dodaje Piotr Świniarski. - Czy będzie niszczył, czy będzie wokalizował, gdy właściciel zostawi go samego i wyjdzie do pracy. Ten budynek socjalizacyjny miał nam umożliwić ocenę zwierzęcia pod tym kątem.
Na tę część będzie trzeba jeszcze poczekać. Ale kierownik placówki jest dobrej myśli.
- Budżet obywatelski jest taką instytucją, która jest bardzo dobrym narzędziem ku temu celowi – dodaje Piotr Świniarski. Wiemy, że mieszkańcy miasta są życzliwi zwierzętom i schronisku. Liczymy bardzo na to, że każdy projekt, który będzie celowy, zyska ich aprobatę i przychylność.
Modernizacja schroniska stała się możliwa dzięki Budżetowi Obywatelskiemu 2017 i głosom gdańszczan. Na projekt ten zagłosowało ponad 64 tys. osób.
Czytaj także:
Lepsze warunki dla bezpańskich zwierząt. Ruszyła rozbudowa schroniska Promyk