• Start
  • Wiadomości
  • Koronawirus. Seniorzy nie muszą być bezbronni - młodzi gdańszczanie niosą pomoc

Zakupy, odbiór poczty lub spacer z psem - jak pomóc seniorom, dla których koronawirus jest największym zagrożeniem?

- Warto pamiętać o tym, żeby minimalizować kontakt z osobami starszymi, bo tak jest dla nich bezpieczniej. Młodzi ludzie mogą przechodzić zakażenie wirusem bezobjawowo. Najlepiej więc kontaktować się telefonicznie, a zakupy zostawić pod drzwiami - mówi Wojciech Kiełbasiński, jeden z pomysłodawców akcji pomocy seniorom "Zakupy dla starszej grupy".
17.03.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Aleksander Żubrys, przewodniczący Gdańskiej Rady Seniorów: - Ja akurat radzę sobie świetnie sam, ale bardzo pochwalam i popieram takie inicjatywy, tak być powinno
Aleksander Żubrys, przewodniczący Gdańskiej Rady Seniorów: - Ja akurat radzę sobie świetnie sam, ale bardzo pochwalam i popieram takie inicjatywy, tak być powinno
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Zrobić zakupy, zaopatrzyć się w leki, wyprowadzić psa - to jedne z wielu potrzeb osób w każdym wieku, ale w obecnej sytuacji, dla grupy wiekowej 60+, dla osób schorowanych, realizacje tych potrzeb mogą być śmiertelnie niebezpieczne. Dlatego w sieci pojawia się coraz więcej ofert różnorodnej pomocy dedykowanej seniorom i osobom samotnym. I choć społeczeństwo musi być teraz osobno, to udział w takich akcjach udowadnia, że mimo wszystko, można być razem. 

Regionalne Centrum Wolontariatu przygotowało ogłoszenie, które można pobrać ze strony RCW, wydrukować, wypełnić i zawiesić na tablicy ogłoszeń w bloku, czy umieścić je w widocznym miejscu klatki schodowej.

Plakat znajdziemy tutaj

Podobny plakat, a w zasadzie plakaty do wydrukowania, znajdziemy też na stronie Gdańskich Dni Sąsiadów. By pomóc gdańszczanom w przygotowaniu ogłoszeń z ofertą pomocy sąsiedzkiej w czasie zwiększonego ryzyka zarażeniem koronawirusem, przygotowano trzy wersje plakatów: 

  • ogłoszenie o pomocy w zakupach
  • ogłoszenie o pomocy w każdej sprawie
  • ogłoszenie o pomocy w wyprowadzaniu psa

Plakaty znajdziemy tutaj

"Zakupy dla starszej grupy"

Aby powstało podobne ogłoszenie wystarczy zaledwie kartka papieru i długopis. Można je stworzyć w dowolny sposób, w dowolnym mieście naszego kraju. Wiedzą o tym pomysłodawcy akcji "Zakupy dla starszej grupy", którą znajdziemy w mediach społecznościowych. Choć pomysł narodził się w Toruniu, grupa młodych mężczyzn, która na niego wpadła, zachęca, by mieszkańcy innych polskich miast dołączyli do tej akcji. “To dla nich działamy, to oni na nas liczą, na nasze małe gesty! Zostań superbohaterem, bez peleryny, ale z siatką na zakupy” - pisze na społecznościowej stronie wydarzenia pan Cezary, jeden z pomysłodawców akcji. 

- Mieszkają koło nas osoby starsze i pomyśleliśmy, że warto zmotywować więcej osób, żeby nieść pomoc tym, którzy są w grupie ryzyka i w tym trudnym okresie pokazać, że wszyscy jesteśmy zjednoczeni, że młodzi ludzie biorą też na siebie tę odpowiedzialność, żeby zadbać o starsze osoby, bo przecież kiedyś te starsze osoby też o nas dbały. Mam tu na myśli dziadków czy rodziców - wyjaśnia Wojciech Kiełbasiński, jeden z pomysłodawców akcji "Zakupy dla starszej grupy".

Każdy kto chciałby pomóc seniorom, może to robić dyskretnie, ale może też dołączyć do tej grupy i oznaczać się w sieci “‪#‎zakupydlastarszejgrupy”. ‬

- Warto pamiętać o tym, żeby minimalizować kontakt z osobami starszymi, bo tak jest dla nich bezpieczniej - dodaje Wojciech Kiełbasiński. - Młodzi ludzie mogą przechodzić zakażenie wirusem bezobjawowo. Najlepiej więc kontaktować się telefonicznie, a zakupy zostawić pod drzwiami.

#zakupydlastarszej grupy - tak powinni oznaczać się w mediach społecznościowych młodzi ludzie, którzy biorą udział w tej, konkretnej akcji niesienia pomocy seniorom
#zakupydlastarszej grupy - tak powinni oznaczać się w mediach społecznościowych młodzi ludzie, którzy biorą udział w tej, konkretnej akcji niesienia pomocy seniorom
FB Cazary Odrzygóźdź/ FB Michał Misiaszek

 

Zapytaliśmy dwoje gdańskich seniorów, jak sobie radzą w tym trudnym czasie.

- Ja akurat radzę sobie świetnie sam, ale bardzo pochwalam i popieram takie inicjatywy, tak być powinno - mówi Aleksander Żubrys, przewodniczący Gdańskiej Rady Seniorów. - Oczywiście wprowadziłem pewne ograniczenia, robię drobne zakupy, ale stosując się do zasad, spędzam też czas na świeżym powietrzu, jeżdżę na rowerze. Apelowałem też do członków rady, by interesowali się sąsiadami. 

- Jestem na kwarantannie domowej razem z córką i wnuczką, wspieramy się i dzięki temu na razie dzielnie się trzymamy - mówi Anna Butrym, prezeska WAGI, koordynatorka Klubu "Senioryci" na Biskupiej Górce i wiceprzewodnicząca Gdańskiej Rady Seniorów. - To nasza dobrowolna decyzja. Córka akurat wróciła z zagranicy, w związku z powyższym same nałożyliśmy na siebie kwarantannę, którą przechodzimy we trzy, bo mieszka z nami moja wnuczka. Córka jest nauczycielką, wnuczka uczy się w szkole średniej. Do południa prowadzą różne zajęcia on-line. Mam jeszcze dwóch wnuków z którymi jestem na łączach telefonicznych. Bardzo przestrzegamy kwarantanny. Wychodzę po zakupy, żeby rodzina przetrwała, ale mieszkańcy mojej dzielnicy zachowują wszelkie środki ostrożności. Zachowujemy bezpieczną odległość, czekamy w kolejkach przed sklepem. Jestem zachwycona tym, co obserwuję. Mieszkam przy kompleksie sportowym, gdzie zazwyczaj jest dużo ludzi, ale nie teraz. W mojej okolicy wszyscy grzecznie siedzą w domach. Niezależnie od koronawirusa, w miejscu gdzie mieszkam, sąsiedzka pomoc zawsze funkcjonuje. 





TV

Światowa stolica bursztynu