Autonomiczne busy trafiły do Gdańska dzięki udziałowi miasta w międzynarodowym projekcie Sohjoa Baltic. W ramach projektu Sohjoa Baltic (Przejście do ekologicznego i autonomicznego transportu publicznego ostatniej mili w Regionie Morza Bałtyckiego) prowadzone są badania, promocja i testy zautomatyzowanych, poruszających się bez kierowcy elektrycznych minibusów, jako części łańcucha transportu publicznego, a w szczególności połączeń "pierwszej/ostatniej mili".
Bus bez kierowcy będzie jeździł w Oliwie przez 24 dni września, siedem dni w tygodniu, pięć godzin dziennie. Będzie można nim podróżować tam i z powrotem. Każdorazowo pojazd pomieści maksymalnie dziewięcioro pasażerów. Podróżujący nie będą musieli płacić za bilet, choć nie oznacza to, że wrześniowe kursy autonomicznego busa nie będą nic kosztowały. Będą - konkretnie 342 tys. zł. netto, co po doliczeniu podatku VAT daje cenę końcową w wysokości 420 660 zł. Tak wynika z warunków rozstrzygniętego przetargu.
Pojazd poruszać się będzie po zaprogramowanej wcześniej trasie, jednak na jego pokładzie obecny będzie operator, który w razie potrzeby odpowie na pytania pasażerów lub zareaguje w sytuacji kryzysowej. Bus kursować będzie minimum dwa razy na godzinę od przystanku początkowego przy ulicy Spacerowej, przez przystanek pośredni przy parkingu samochodowym, do przystanku końcowego przy Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym i z powrotem.
Do Gdańska przyjechały już dwa busy. Jeden będzie kursował po zaprogramowanej trasie, drugi czekał w zastępstwie, żeby w razie prac serwisowych czy ewentualnych napraw nie było przerwy w prezentacji. Obecnie trwa mapowanie trasy, w przyszłym tygodniu zaplanowano szkolenia operatorów.
Więcej informacji o projekcie Sohjoa Baltic
Czytaj także:
Supernowoczesny bus bez kierowcy we wrześniu podwiezie gdańszczan do oliwskiego ZOO