“Wprowadzenie strefy płatnego parkowania (SPP) ma na celu polepszenie sytuacji parkingowej w dzielnicy oraz redukcję natężenia ruchu drogowego zwiększonego w wyniku bezskutecznego poszukiwania miejsc parkingowych przez kierowców pojazdów.” - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Dalej dzielnicowi radni wskazują także, że sytuacja parkingowa w Dolnym Wrzeszczu znacząco pogorszyła się w ostatnich latach wraz z lawinowym wzrostem liczby samochodów spoza dzielnicy wjeżdżających na jej teren. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy widzą w systematycznie powiększanym obszarze poboru opłat w sąsiednim Górnym Wrzeszczu.
Pierwsze ulice Górnego Wrzeszcza zostały objęte opłatami za parkowanie już w 1996 r., jednak to dopiero znaczne powiększenie strefy poboru w ostatnich kilku latach odbiło się rykoszetem na sąsiadach z Dolnego Wrzeszcza.
Ostatnie lata to zresztą także dynamiczny rozwój płatnego parkowania w innych dzielnicach. Obecnie w Gdańsku jest osiem sektorów płatnego parkowania (w tym jeden sezonowy - w Jelitkowie).
Warto pamiętać, że w strefie poboru opłat za postój płacą nie tylko kierowcy “z zewnątrz” (obecnie 3,30 zł za pierwszą godzinę), ale także mieszkańcy, których abonament miesięczny kosztuje 10 zł.
Mimo, że temat jest znany, a “lekarstwo” na brak miejsc parkingowych pod domem sprawdzone w innych dzielnicach, sesja Rady Dzielnicy Dolny Wrzeszcz miała burzliwy przebieg, a na 18 radnych: 11 zagłosowało za przyjęciem uchwały, 1 był przeciw, a reszta nie przystąpiła do głosowania.
- Nie wszyscy mieszkańcy są zwolennikami wprowadzenia strefy płatnego parkowania i nie wszyscy podzielają argumenty z uzasadnienia uchwały - mówi Halina Królczyk przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Wrzeszcz Dolny. - Dla niektórych problemem jest to, że pojawią się opłaty za parkowanie także dla mieszkańców, przy czym wiele osób nie rozumie, że ustalenie strefy płatnego parkowania nie jest równoznaczne z wprowadzeniem strefy poboru opłat, i że parkometry nie staną na żadnej ulicy, dopóki nie zgodzą się na to jej mieszkańcy. Konsultacje z mieszkańcami odbędą się dopiero gdy Rada Miasta Gdańska podejmie uchwałę o włączeniu naszej dzielnicy do strefy płatnego parkowania.
Halina Królczyk tłumaczy, że rada dzielnicy wnioskuje o ustanowienie SPP na obszarze całej dzielnicy, by nie mnożyć procedur - konieczności głosowania nad każdym wnioskiem o dołączenie ulicy do strefy poboru opłat w przypadku, gdy te nie byłyby już wcześniej wpisane w obszar objęty SPP.
- Od kiedy obszar płatnego parkowania w Górnym Wrzeszczu sięgnął torów kolejowych, fala kierowców poszukujących bezpłatnych miejsc parkingowych zalała najbliższe torom ulice naszej dzielnicy. Nie udawajmy, że jej nie ma - dodaje Halina Królczyk.
- W Oliwie strefa płatnego parkowania funkcjonuje od 2017 r. Wprowadzenie jej zdecydowanie pomogło opanować chaos parkingowy - uważa Mikołaj Sobczak, radny dzielnicy Oliwa. - My także najpierw wnioskowaliśmy o ustanowienie strefy, a później, gdy Rada Miasta przyjęła już uchwałę, podczas konsultacji z mieszkańcami wyznaczone zostały konkretne ulice objęte opłatami.
Jak podkreśla oliwski radny, zainteresowanie udziałem w konsultacjach było duże, a obszar objęty opłatami stopniowo zwiększał swój zasięg.
- Po kolejnym powiększeniu strefy, kierowcy natychmiast przenosili się tuż za nią, a wtedy mieszkańcy kolejnych ulic, dotąd często sceptyczni, także wnioskowali o przyłączenie - wspomina Mikołaj Sobczak.
|
OBSZAR WNIOSKOWANEJ STREFY PŁATNEGO PARKOWANIA W DOLNYM WRZESZCZU Dzielnicowi radni precyzyjnie określili go w swojej uchwale: Obszar ograniczony torami kolejowymi od wiaduktu nad ulicą Uczniowską do przystanku SKM Nowe Szkoty i Politechnika, (wiodący) następnie torami na północny zachód do ogródków działkowych za ul. Kościuszki, ul. Hynka do al. Rzeczpospolitej i dalej do ul. Chrobrego. Ulicą Chrobrego (wraz z nią) na północ, do skrzyżowania z al. Hallera, a następnie ogródkami działkowymi do stadionu. |
Dolny Wrzeszcz. Rada Dzielnicy wynegocjowała przywrócenie poczty przy ul. Mickiewicza
