• Start
  • Wiadomości
  • Będzie naziemne przejście dla pieszych przy GUMedzie i UCK? Tego chcą radni

Będzie naziemne przejście dla pieszych przy GUMedzie i UCK? Tego chcą radni

Pomysł jest taki: naziemne przejście dla pieszych przez ulicę Trakt Konny oraz aleję Zwycięstwa na wysokości ulicy Marii Skłodowskiej-Curie. Po co? Żeby łatwiej dojść z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego do przystanków tramwajowych. - Zależy nam, aby Gdańsk był miastem przyjaznym dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - apelują radni PO.
07.02.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Obecnie droga z przystanku tramwajowego do Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego prowadzi przez tunel podziemny

Z pomysłem naziemnego przejścia dla pieszych przy Gdańskim Uniwersytecie Medycznym i Uniwersyteckim Centrum Klinicznym (prowadzącym przez ulicę Trakt Konny oraz Aleję Zwycięstwa na wysokości ulicy Marie Skłodowskiej-Curie) radni Platformy Obywatelskiej zwrócili się do prezydenta Pawła Adamowicza. Pismo w tej sprawie wysłali na początku lutego.

Czytamy w nim m.in..: „Zależy nam na tym, aby Gdańsk był miastem przyjaznym dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Z przystanków tramwajowych zlokalizowanych w tym miejscu korzystają licznie pacjenci i odwiedzający szpital, kliniki i przychodnie lekarskie. Często są to osoby starsze i schorowane, dla których konieczność pokonywania schodów jest olbrzymim utrudnieniem”.

Zdaniem radnych, przejście naziemne byłoby najlepszym rozwiązaniem tego problemu. Obecnie piesi udający się do GUM-edu i UCK od strony przystanków tramwajowych muszą albo skorzystać z przejścia podziemnego (bez windy), albo przespacerować się w kierunku najbliższego przejścia dla pieszych, oddalonego o prawie 400 metrów - co dla zdrowego człowieka jest nieznaczną odległością, ale dla starszego lub chorego może być dystansem nie do przebycia.

Jak zauważają pomysłodawcy projektu, przejście naziemne byłoby rozwiązaniem najbardziej komfortowym dla pieszych, ale korzyści z niego wynikłyby także dla innych użytkowników drogi. Radni podpowiadają bowiem, że przejście mogłoby powstać w wyniku planowanej przez Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska modernizację Traktu Konnego między Smoluchowskiego a Chodowieckiego i placem Zebrań Ludowych.

„Planowana modernizacja może być doskonałym przyczynkiem do lokalizacji nowego przejścia dla pieszych. Liczymy na to, że zaprojektowany remont uwzględni także potrzebę uspokojenia ruchu na Trakcie Konnym, na którym setki kierowców codziennie przekraczają dopuszczalne ograniczenie prędkości, ryzykując życie innych użytkowników drogi” - czytamy w piśmie.

Do tunelu trzeba zejść po schodach, a potem z kolei wejść po schodach, żeby wydostać się na powierzchnię

Pod interpelacją podpisało się 9. radnych: Agnieszka Owczarczak, Beata Jankowiak, Emilia Lodzińska, Magdalena Olek, Beata Wierzba, Piotr Borawski, Adam Nieroda, Mateusz Skarbek i Przemysław Ryś. O komentarz poprosiliśmy Piotra Borawskiego, przewodniczącego klubu PO w Radzie Miasta Gdańska.

- Po sygnałach płynących z Rady Dzielnicy i na podstawie różnego rodzaju głosów mieszkańców zdecydowaliśmy się napisać do prezydenta taką interpelację - tłumaczy radny. - Uważamy, że w tym miejscu przejście naziemne jest bardzo potrzebne z uwagi na to, że bardzo wiele starszych i schorowanych osób do Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego dojeżdża komunikacją miejską. Dla nich pokonanie bariery, jaką jest tunel, wiąże się z ogromnymi trudnościami.

Borawski uspokaja, że nie należy bać się, że to rozwiązanie spowoduje zakorkowanie ulicy. - W ciągu ulicy Grunwaldzkiej raczej nie ma korków w tamtym miejscu. Nowe światła, jeżeli byłyby dobrze skorelowane z innymi światłami w ciągu tej ulicy też nie spowodują nadmiernego utrudnienia dla kierowców.

Tłumaczy też dlaczego przejście naziemne będzie lepszym rozwiązaniem niż np. zamontowanie wind w obecnym tunelu podziemnym. - To kwestia możliwości i kosztów. Przejście naziemne jest tańszą opcją. Windy trzeba kupić i zamontować, a potem dochodzą jeszcze koszty eksploatacji. Jeżeli coś się popsuje, a niestety mechanizmy windy często się psują, to będzie to utrudnienie dla pieszych oraz dodatkowe wydatki - mówi szef klubu PO. Zwraca też uwagę na to, że nie wszędzie jest możliwe zamontowanie wind. - Taka sytuacja miała miejsce przy Bramie Wyżynnej. W okolicach przystanków jest bardzo dużo różnego rodzaju sieci, w związku z tym nie zawsze można zamontować windę w tym miejscu, w którym byłaby potrzebna.

Prezydent na interpelację radnych odpowie do 16 lutego 2018 r. Borawski zapewnia, że radni są przygotowani na każdą odpowiedź. - Jesteśmy otwarci na dyskusję. Chcielibyśmy po prostu, żeby rozmawiać na takie tematy, bo takie tematy zgłaszają do nas mieszkańcy.

Przypomniał, że wcześniej podobną interpelację radni PO złożyli w sprawie przejścia przy budynku Rady Miasta i przejścia przy Bramie Wyżynnej. - W obu przypadkach, po rozmowach i sprawdzeniu sytuacji, otrzymaliśmy pozytywne odpowiedzi. Tym razem także nastawiamy się na dialog i na to, że to może być dłuższy proces, ale myślę, że nieuchronnie trzeba będzie to przejście zrobić - z uwagi na to, że osób starszych i takich, które mają trudności mobilne jest w Gdańsku coraz więcej. Dla nich to jest istotna sprawa.

TV

Kamienica przy Toruńskiej 27 odzyskała blask