Witalis Skorupka ps. „Orzeł”, starszy sierżant Armii Krajowej w czasie wojny II wojny światowej walczył w Kedywie. Potem skazany został przez komunistów na śmierć. Przeżył, ale osiem lat spędził w stalinowskich więzieniach. W 2016 roku awansowany został do stopnia pułkownika.
Dziś jest jednym z ambasadorów ogólnopolskiej kampanii #SzczepimySię. Wystąpił w spocie. W Gdańsku pojawia się również na muralu zdobiącym szczytową ścianę budynku przy ul. Chłopskiej 12. „Ja, Orzeł, walczyłem kiedyś za Polskę. Walczę dziś” – mówi nam Witalis Skorupka .
Cały czas trwa również miejska akcja promocyjna akcji szczepień pod hasłem „Gdańsk, szczepimy się”. Bannery zachęcające mieszkańców do szczepień przeciw Covid-19 zobaczyć można m.in. na wiatach przystankowych i pojazdach komunikacji miejskiej.
W dwustronne plakaty pojawiły się również na szybach tramwajów i autobusów. Miasto zachęca wszystkie osoby, które spełniają obecne kryteria, żeby bez zwłoki, za pośrednictwem systemów rządowych, zapisywały się na szczepienia, ale jednocześnie stara się wspierać najbardziej potrzebujących.
Od poniedziałku 25 stycznia mieszkańcy w wieku powyżej 70 lat, którzy mają problemy w poruszaniu, będą mogli skorzystać z bezpłatnego transportu do punktów szczepień.
– To nie tylko dowóz, ale też usługa asystencka, czyli pomoc z wyjściem z domu, dotarciem do samochodu, dowiezieniem – mówi prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz. Potrzebę skorzystania z transportu powinniśmy zgłosić w punkcie szczepień, do którego jesteśmy zapisani.
– Punkty za pomocą dedykowanego formularza zgłaszają nam takie potrzeby, a my je zrealizujemy. Wytyczne dotyczące grup, które możemy przewozić, wskazane przez wojewodę pomorskiego, zostały przez nas rozszerzone o osoby w wieku 70 lat, które posiadają orzeczenie o niepełnosprawności o kodzie O. Jest to nasz miejski wkład w skuteczne wsparcie rządu oraz gdańszczanek i gdańszczan w procesie szczepienia – mówi Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.