• Start
  • Wiadomości
  • Aż trzy premiery w Teatrze Wybrzeże: „Sztuka”, „Emigrantki”, „Lilla Weneda”. Wreszcie na żywo!

Aż trzy premiery w Teatrze Wybrzeże. „Lilla Weneda”, „Emigrantki”, „Sztuka”. Reżyserują: Wiśniewski, Depta, Orzechowski

Znakomite sztuki, wytrawni reżyserzy - w lutym Teatr Wybrzeże zaprasza na aż trzy nowe tytuły, które obejrzymy na trzech różnych scenach: na Scenie Kameralnej w Sopocie premiera „Lilli Wenedy” Juliusza Słowackiego w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego, na Scenie Malarnia „Sztuka” Yasminy Rezy w reż. Adama Orzechowskiego, a w Starej Aptece - „Emigrantki” w reżyserii Elżbiety Depty, z Katarzyną Figurą w jednej z głównych ról. Na niektóre pokazy są jeszcze bilety - warto się pospieszyć, bo jak zawsze w Wybrzeżu, znikają błyskawicznie.
09.02.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
O trudach życia poza krajem opowiedzą bohaterki spektaklu „Emigrantki” na podstawie tekstu Radosława Paczochy, w które wcielą się Justyna Bartoszewicz, Małgorzata Brajner i Katarzyna Figura. Pierwszy pokaz już 19 lutego
O trudach życia poza krajem opowiedzą bohaterki spektaklu „Emigrantki” na podstawie tekstu Radosława Paczochy, w które wcielą się Justyna Bartoszewicz, Małgorzata Brajner i Katarzyna Figura. Pierwszy pokaz już 19 lutego
fot. Dominik Werner / Teatr Wybrzeże

 

Tuż po otwarciu teatrów, na co rząd zezwolił z dniem 12 lutego, Teatr Wybrzeże zaprasza na pierwszą premierę. W niedzielę, 14 lutego, o godzinie 19:00, na Scenie Malarnia (ul. Teatralna 2) odbędzie się premiera „Sztuki” Yasminy Rezy w reżyserii Adama Orzechowskiego.

To opowieść o długoletniej przyjaźni trzech mężczyzn, która zostaje poddana próbie w momencie, w którym jeden z nich... kupuje bardzo drogie awangardowe dzieło - biały obraz na białym tle. Od tej chwili rozmowy o malarstwie współczesnym i jego rzeczywistej wartości stają się pretekstem do zdefiniowania na nowo łączącej ich relacji.

Głośny dramat Yasminy Rezy, autorki między innymi sztuki „Bóg mordu”, na podstawie której Roman Polański nakręcił czarną komedię „Rzeź”, to błyskotliwie napisane studium przyjaźni, w którym napięcie pomiędzy wolnością jednostki, a przynależnością do określonej wspólnoty staje się soczewką, przez którą przyglądamy się różnym stadiom przyjaźni. Francuska dramatopisarka stawia pytania o to, gdzie kończy się lojalność a zaczyna zakłamanie, i czy w każdej sytuacji mamy prawo iść wyłącznie za swoim głosem, bez względu na oczekiwania najbliższych.

Przekład sztuki zrobiła Barbara Grzegorzewska, za dramaturgię odpowiada Radosław Paczocha. Scenografię przygotowała Magdalena Gajewska, opracowanie muzyczne: Marcin Nenko. W spektaklu występują: Robert Ninkiewicz (Marc), Piotr Łukawski (Serge) oraz Cezary Rybiński (Yvan).

Premiera: 14 lutego na Scenie Malarnia, pokazy przedpremierowe: 13 i 14 lutego. Kolejne spektakle: 16, 17, 18, 19, 20 i 21 lutego. Bilety: 50-65 zł.

 

W sobotę, 20 lutego, o godzinie 19:00, w Starej Aptece (ul. Teatralna 2) odbędzie się prapremiera „Emigrantek” Radosława Paczochy w reżyserii Elżbiety Depty. To opowieść o polskiej emigracji zarobkowej, z perspektywy ciężko pracujących kobiet, do tego matek wychowujących swoje dzieci na odległość.

- Siłą tekstu Radosława Paczochy jest to, że bazuje on na prawdziwych historiach, które inaczej prawdopodobnie nigdy nie byłyby wysłuchane - tłumaczy reżyserka spektaklu Elżbieta Depta. - Mamy więc okazję poznać realia życia migrantek zarobkowych i motywacje stojące za ich wyjazdem. Są to bardzo często kobiety postawione pod ścianą, które nie są w stanie wyżywić licznej rodziny, równocześnie uciekają od maltretujących je mężów. Ich opowieści są tym bardziej przejmujące, że prawdziwe.

Dramat ukazuje ich pełną napięć relację pomiędzy sobą, trudne życie codzienne, problemy tożsamościowe, życie na walizkach i poczucie straconego życia osobistego, które próbują odkupić zarabianymi na swoje dzieci pieniędzmi. W niesprzyjających macierzyństwu warunkach są niezwykle heroicznymi matkami, które żyją w poczuciu przegranego macierzyństwa. Czy mogły podjąć inną decyzję? Radosław Paczocha nie pozostawia złudzeń.

- Tekst pokazuje przyczyny dla których kobiety te decydują się pracować za granicą i wysyłać do Polski wszystko co zarobią. Podjęta o wyjeździe decyzja okupiona jest stygmatyzacją i rozłąką z rodziną - jedna z bohaterek w Polsce pozostawia kilkumiesięczne dziecko. Sytuacja, która miała być chwilowym ratunkiem, staje się dla nich sposobem na życie. Jako społeczeństwo, powinniśmy zadać sobie pytanie, dlaczego w Polsce problemy tych kobiet nie mają szans na rozwiązanie - dodaje reżyserka.

Scenografię do spektaklu przygotowała Agata Andrusyszyn-Chwastek, muzykę: Maciej Szymborski. Występują: Małgorzata Brajner (Zosia), Katarzyna Figura (Teresa) i Justyna Bartoszewicz (Monika).

Prapremiera: 20 lutego w Starej Aptece, pokaz przedpremierowy: 19 lutego. Kolejny spektakl: 21 lutego. Bilety: 50-65 zł.

 

W niedzielę, 21 lutego, o godzinie 19:00, na Scenie Kameralnej w Sopocie odbędzie się natomiast premiera „Lilli Wenedy” Juliusza Słowackiego w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego. To nowa inscenizacja dobrze znanej historii upadku starożytnego ludu Wenedów, zaatakowanego przez wojownicze plemię Lechitów. Tytułowa bohaterka pragnie za wszelką cenę ocalić swoich poddanych.

Treść dramatu odnosi się do powstania listopadowego z 1830 roku. Słowacki rozważa przyczyny klęski zrywu i próbuje znaleźć receptę na wybawienie dla narodu polskiego. Naszą współczesną, narodową tragedię w pięciu aktach w Teatrze Wybrzeże naszą wystawi jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów, laureat Nagrody im. Konrada Swinarskiego - Grzegorz Wiśniewski.

Scenografię przygotował Mirek Kaczmarek, muzykę: Rafał Ryterski. Występują: Marek Tynda (Lech), Katarzyna Dałek (Gwinona), Janek Napieralski (Lechon), Piotr Biedroń (Krak), Krzysztof Matuszewski (Derwid), Magdalena Gorzelańczyk (Lilla Weneda), Sylwia Góra (Roza Weneda), Jakub Nosiadek (Polelum), Marcin Miodek (Lelum) oraz Michał Jaros (Ślaz).

Premiera: 21 lutego na Scenie Kameralnej, pokazy przedpremierowe: 18, 19 i 20 lutego. Bilety: 50-65 zł.

 

TV

MEVO od kulis i życzenia. Rower metropolitalny ma już rok