• Start
  • Wiadomości
  • Aleksandra Dulkiewicz: “Maseczki, dystans, dezynfekcja rąk i - dbajmy także o sąsiadów”

Prezydent Aleksandra Dulkiewicz: “Maseczki, dystans, dezynfekcja rąk i - dbajmy także o sąsiadów”

- Takie mamy czasy, które zobowiązują nas do wzajemnej odpowiedzialności nie tylko za siebie, za bliskich i znajomych, ale także za wszystkie osoby, których nawet nie znamy, ale spotykamy przypadkowo w sklepie, w autobusie, na ulicy - mówi Aleksandra Dulkiewicz. Prezydent Gdańska w piątek rano (9 października) rozdawała przechodniom jednorazowe maseczki, by zwrócić uwagę mieszkańców na bezpieczne zachowania w obliczu rosnącego zagrożenia epidemicznego.  
09.10.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Po lewej znajduje się kobieta w czerwonej kurtce, która bierze jednorazową maseczkę z koszyka trzymanego przez Aleksandrę Dulkiewicz. Prezydent Gdańska jest po prawej stronie, w czarnej kurtce. Obie panie mają na twarzach maseczki ochronne
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz rozdaje jednorazowe maseczki pod budynkiem LOT
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Nieco po godz. 8. Aleksandra Dulkiewicz zaczęła rozdawać maseczki pod budynkiem LOT, a następnie w znajdującym się tam przejściu podziemnym i na placu przed Forum Gdańsk.  Panią prezydent wspomagały radne Miasta Gdańska - Beata Dunajewska i Katarzyna Czerniewska, reprezentujące klub “Wszystko dla Gdańska”. 

Kilkadziesiąt maseczek rozeszło się błyskawicznie. Wiele osób odwdzięczyło się wyrazami sympatii i życzeniami zdrowia. 

Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń

“Tylko dziewczyny nie chodźcie na balety!” - zdyscyplinowała z uśmiechem Aleksandra Dulkiewicz trzy nastolatki, które biorąc maseczki, były wyraźnie rozbawione sytuacją.

 

 

- Widzę, że wiele osób już teraz nosi maseczki, nie czekając na sobotę, gdy będzie to obowiązkowe - mówi Aleksandra Dulkiewicz. - I myślę, że to dobrze. Od naszej wzajemnej odpowiedzialności, wzajemnego podejścia do różnych obostrzeń: właśnie noszenia maseczek w przestrzeni publicznej, ale nade wszystko unikania zgromadzeń, zwłaszcza w zamkniętych pomieszczeniach, imprez, wydarzeń rodzinnych i - przepraszam za kolokwializm - łażenia całymi rodzinami na zakupy, od tego wszystkiego zależy jak szybko pokonamy tę epidemię. Ale myślę, że jeszcze jedna rzecz jest ważna - zatroszczmy się o tych, którzy są najbardziej narażeni. Przede wszystkim, jeśli wiemy, że mamy starszych sąsiadów, seniorów, osoby o których wiemy, że są po jakichś poważniejszych chorobach,  na przykład onkologicznych - zatroszczmy się o nich, zapytajmy, jak możemy pomóc, może zrobić zakupy. Po prostu po to, aby ich nie narażać. Myślę, że ta nasza samoorganizacja będzie kluczowa w tym momencie.

 

Ręka w niebieskiej gumowej rękawiczce trzyma koszyk, w którym znajdują się jednorazowe maseczki ochronne w przeźroczystych opakowaniach. W środkowej części zdjęcia widać ręce i czarno-żółtą kurtkę mężczyzny, który bierze dla siebie maseczkę. W tle fotografii znajduje się zejście do tunelu dla pieszych przy budynku LOT
Maseczki można było wziąć z koszyków, trzymanych przez panią prezydent i radne Miasta Gdańska. Chętnych nie brakowało
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Prezydent Gdańska podkreśla, że bezwzględnie trzeba przestrzegać zasad sanitarnych, bowiem obowiązują one wszystkich - prócz maseczek: częste mycie i dezynfekowanie rąk, zachowanie dystansu społecznego.

Według prezydent Aleksandry Dulkiewicz sytuacja epidemiczna na Pomorzu jest bardzo trudna.

- Ja nie chcę nikogo straszyć, ale z danych, jakie napływają w ostatnich dniach wynika, że “oiomowskich” łóżek dla pacjentów z koronawirusem właściwie już nie ma - alarmuje prezydent Gdańska. - To znaczy, łóżka fizycznie są, sprzęt jest, ale nie ma personelu medycznego, który mógłby je obsłużyć. Z tym są największe kłopoty. 

 

Po lewej stoją - bokiem do widza - dwie radne, trzymające koszyk z którego bierze maseczkę mężczyzna znajdujący się po prawej. W tle zdjęcia jest zejście do tunelu dla pieszych przy budynku LOT
Radne Katarzyna Czerniewska i Beata Dunajewska w akcji
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Czy gwałtownie rosnąca liczba zachorowań będzie miała wpływ na zmianę sposobu organizacji zajęć lekcyjnych w szkołach?

- Mamy zapowiedzi rządu, że jakieś decyzje zapadną. Szkoda, że nie są one konsultowane, ale zobaczymy - mówi prezydent Gdańska. - Oczekujemy poważnej rozmowy o edukacji i zarządzaniu tym kryzysem. Chodzi między innymi o funkcjonowanie miejskiej komunikacji publicznej, bo przy normalnie funkcjonujących szkołach, normalnie funkcjonujących zakładach pracy, nie da się komunikacyjnie obsłużyć żadnego dużego miasta przy ograniczonym przez obostrzenia, częściowym, to znaczy 50-, albo 30-procentowym zapełnieniu pojazdów. 

 

 

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Biało-czerwona na Dworze Artusa