Kevin sam w domu – Kosycarz w Manhattanie
Przedświąteczna sobota (14 grudnia), w samo południe. II piętro Centrum Handlowego Manhattan zapełnia się ludźmi. Stają w kolejce po najnowszy album z cyklu „Fot. Kosycarz. Niezwykłe zwykłe zdjęcia...”. Tym razem jego wydawca i redaktor, a także współautor zdjęć Maciej Kosycarz postanowił pokazać kilkudziesięcioletnią powojenną historię Drogi Królewskiej. Drugim autorem albumu jest nieżyjący już ojciec Macieja - Zbigniew Kosycarz, wieloletni słynny gdański fotoreporter. Na jego czarno-białych zdjęciach widzimy, jak ul. Długa i Długi Targ wyglądały jeszcze w latach 40-tych ubiegłego stulecia, jak później były odbudowywane i jak się zmieniały.
Spotkania promocyjne albumów ojca i syna w Manhattanie, czy w innych miejscach w Trójmieście to już tradycja.
- Nawet w internecie pojawiły się już wpisy, że święta są wtedy, kiedy w telewizji pokazują film „Kevin sam w domu”, a w Trójmieście pojawia się album „Fot. Kosycarz. Niezwykłe zwykłe zdjęcia...”, który w 2006 r. miał być pierwszym, jedynym i ostatnim albumem – żartuje Maciej Kosycarz.
Zobacz relację wideo:
Album poświęcony Drodze Królewskiej jest już 14-tym z serii. Maciej Kosycarz nie myślał, że pomysł tak się rozwinie. Inspiratorem najnowszego albumu był Paweł Adamowicz.
- Prezydent Gdańska w 2006 r. powiedział tu, w tym miejscu publicznie, że marzy mu się album o ul. Długiej i Długim Targu. Pomyślałem sobie, czy to jest możliwe, jak można zrobić album o jednej ulicy, ale te słowa zapamiętałem. Przez ostatnie 13 lat zbierałem, szukałem, sam robiłem zdjęcia Długiego Targu. Okazało się, że album można wydać. Prezydent tego nie zobaczy, ale album się ukazał. Paweł Adamowicz pojawia się w nim na zdjęciach w różnych sytuacjach - mówi Maciej Kosycarz.
Miejsca i ludzie
Album poświęcony Drodze Królewskiej opowiada nie tylko o miejscu, ale też o ludziach. Tak jest zresztą ze wszystkimi poprzednimi albumami. Są one świadectwem historii, ale też pokazują znane i nieznane osoby. Na premiery albumów Maciej Kosycarz zaprasza zarówno popularne postaci, znanych gdańszczan jak i tych mniej znanych. Fotografia może być dla nich pamiątką z własnego życia lub po kimś bliskim.
W każdym z albumów cyklu jest zdjęcie Lecha Wałęsy. Lider Solidarności i były prezydent RP pojawił się na premierze w Manhattanie. Do zebranych powiedział parę słów, w tym takich, które odnoszą się do obecnej sytuacji politycznej.
- Uwziął się na mnie – Lech Wałęsa, żartobliwie skomentował swoją stałą obecność w albumach. - Na zaproszenie odpowiadam, a jednocześnie zawsze przy okazji coś tam swojego wkładam.
- Oglądanie takiego albumu jest jak oglądanie filmu. To jest nie tylko zatrzymanie na moment czasu, ale także historia ludzi i miasta. Oglądam to jak świetny historyczny film, jak filmy Discovery Channel – mówi Krzysztof Skiba, lider zespołu Big Cyc, którego zdjęcie też znalazło się w albumie. - To jest po prostu niesamowita historia. Jestem dumny, że jestem mieszkańcem tego miasta. Jestem też dumny, że Maciek umieszcza mnie co roku w swoim albumie. Jest kilka osób, które są tam zawsze – jest papież Jan Paweł II, jest Lech Wałęsa i jestem ja. W takim towarzystwie czuję się wyśmienicie.
Dla Alana Aleksandrowicza, zastępcy prezydenta Gdańska, który był obecny na premierze Maciej Kosycarz to przede wszystkim kronikarz miasta.
- Co ciekawe, dzisiejsza uroczystość zbiega się w czasie jeszcze z innym ważnym wydarzeniem. Nowy tramwaj, który trafi do Gdańska będzie wkrótce nosił imię Zbigniewa Kosycarza – ujawnił Alan Aleksandrowicz.
Oprócz albumu z cyklu „Fot. Kosycarz. Niezwykłe zwykłe zdjęcia...”, Maciej Kosycarz promował też album, który redagował, a do którego zdjęć użyczyli różni autorzy. To wydawnictwo poświęcone Janowi Pawłowi II, papieżowi Polakowi, a konkretnie jego pielgrzymkom na Pomorze.
Czytaj też: Maciej Kosycarz wydał album „Jan Paweł II na Pomorzu. Fotograficzne wspomnienia”
Również w niedzielę (15 grudnia) Maciej Kosycarz będzie obecny w GCH Manhattan w godz. 12-17 na II piętrze. W tym czasie będzie można otrzymać osobistą dedykację od autora.