Nominacje do trzeciej edycji konkursu “Pracodawca przyjazny gdańskiej szkole zawodowej” otrzymało 39 firm. Kandydatów do nagrody proponowali dyrektorzy szkół. Spośród nich kapituła konkursowa wybrała ostatecznie 14 firm, które otrzymały statuetki laureatów oraz jedno przedsiębiorstwo, które zostało wyróżniona za wspieranie kształcenia osób niepełnosprawnych (lista wszystkich laureatów w ramce poniżej).
Bez zaangażowania nie ma pracowników
Grupa Stoczni Gdańsk rok temu objęła swoim patronatem klasę montera kadłubów okrętowych w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Gdańsku, jej przedstawiciele odebrali jedną z konkursowych statuetek. Na podstawie umowy szkoły z pracodawcą, uczniowie klas II i III kształcący się w zawodzie montera dwa z pięciu dni nauki w tygodniu spędzają w stoczni, ucząc się pod okiem pracowników zakładu. Młodzież została także objęta stypendium w wysokości 600 zł na kwartał. Pięciu z ośmiu dotychczasowych absolwentów programu w czerwcu 2016 r. odebrało świadectwa szkolne, a już 1 lipca rozpoczęło naukę jako pełnoprawni pracownicy GSG.
W firmie swoje dwutygodniowe praktyki zawodowe (mają miejsce raz do roku) odbywają także uczniowie gdańskiego Zespołu Szkół Energetycznych i Conradinum.
Współpracą ze szkołami zawodowymi zajmuje się spółka GSG Akademia Rozwoju powołana przez Grupę m.in. właśnie po to, by zacieśniać współpracę stoczni ze szkołami.
- Oczywiście to deficyt kadr na rynku spowodował refleksję, że sami musimy zaangażować się w “wychowanie” pracowników, jeśli chcemy ich mieć. Pokazujemy uczniom nasz zakład pracy, kształcimy na naszych projektach - mówi Tomasz Steinborn, kierownik szkolenia zawodowego GSG Akademia Rozwoju. - Co ciekawe, kiedy w zeszłym roku wspólnie z Centrum Kształcenia Zawodowego nr 1 prowadziliśmy akcję rekrutacyjną w gimnazjach, na wycieczkę po naszym zakładzie wielu kandydatów przyjechało we własnych kaskach i strojach roboczych: ich ojcowie, a często i dziadkowie są stoczniowcami i dlatego też chcą u nas pracować.
- Młodzi ludzie, którzy nie mają takich tradycji rodzinnych, ucząc się w naszej klasie patronackiej dowiadują się, że monter kadłubów to bardzo trudna i ciężka praca. Takie zderzenie z rzeczywistością ułatwia podjęcie decyzji co do przyszłej drogi zawodowej - dodaje Patrycja Odya-Wiśniewska, prezes GSG Akademia Rozwoju. - Zapotrzebowanie na pracowników w naszej stoczni jest zmienne, wszystko zależy od ilości i specyfiki realizowanych w danym czasie kontraktów. W razie potrzeby wspieramy się kadrami z agencji pracy, ale jesteśmy jednocześnie zainteresowani powiększeniem naszej własnej, stałej załogi.
Jeśli chodzi o rekrutację do wspomnianej klasy patronackiej, CKZiU nr 1 nie miało w zeszłym roku problemów, był wręcz nadmiar chętnych.
- Duże znaczenie miało tu z pewnością przyłączenie się Grupy Stoczni Gdańsk do rekrutacji - podkreśla Dariusz Różycki, dyrektor CKZiU nr 1. - Absolwenci gimnazjów wciąż niestety nie mają silnej motywacji do nauki zawodu, a przede wszystkim mają niewielką wiedzę o możliwościach jakie otwiera przed nimi szkoła zawodowa czy technikum - dodaje dyrektor. - Przy czym zarzut ten dotyczy raczej rodziców, bo to oni najczęściej podejmują decyzję, że ich dziecko powinno pójść do liceum.
Z czystego pragmatyzmu
Jednym z laureatów konkursu zostały także gdyńskie Zakłady Odzieżowe Wybrzeże S.I., które szyją odzież na zamówienie firm skandynawskich i brytyjskich, a także dla wojska. Od blisko dziesięciu lat uczniowie klasy technik technologii odzieży z Zespołu Szkół Zawodowych nr 9 w Gdańsku odbywają tu swoje dwutygodniowe praktyki zawodowe.
- Współpracujemy ze szkołami z czystego pragmatyzmu - przyznaje Katarzyna Zawiślak, dyrektor ds. produkcji Zakładów Odzieżowych Wybrzeże S.I. - Zasób kadr na rynku jest bardzo skąpy jeśli chodzi o naszą branżę. Przy maszynach siedzą u nas najczęściej pracownicy, którzy mają po 50 lat i więcej.
Katarzyna Zawiślak podkreśla, że dwa tygodnie praktyk w roku szkolnym to za mało, by móc szczególnie wpłynąć na rozwój zawodowy ucznia: - Przez ten czas zdążą się jedynie oswoić z zakładem. Staramy się pokazać im na czym polega nasza produkcja i zaangażować ich w ten proces, ale uczniowie mają niestety duże braki zawodowe, co nie wynika z ich niechęci, czy z samej szkoły, tylko z programu nauczania. Chętnie przeprowadzalibyśmy u nas regularne lekcje i będziemy się starać rozwijać współpracę ze szkołami w tym kierunku.
Sojusz i tydzień zawodowca
Galę konkursu otworzył prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który podziękował pracodawcom współpracującym z gdańskimi szkołami zawodowymi.
- Musimy zawiązać sojusz. Te państwa i miasta, w których różne sektory działają zespołowo odnoszą sukces. To dzięki wam - nauczycielom, i dzięki pracodawcom, szkoły mogą przygotowywać absolwentów tak, by sprostać mogli potrzebom rynku pracy - powiedział prezydent. - Niezwykle ważne jest, aby uczeń i uczennica mogli zetknąć się podczas nauki ze środowiskiem pracy, z kulturą i zasadami, które panują w firmach. Musimy pamiętać, że to szkoły zawodowe są fundamentem gospodarki, to tu kształcą się ludzie, którzy za jakiś czas będą wynalazcami, przedsiębiorcami i będą rozwijać swoje biznesy - dodał Paweł Adamowicz.
Gala konkursu “Pracodawca przyjazny gdańskiej szkole zawodowej” odbyła się w ramach Gdańskiego Tygodnia Zawodowca, którego celem jest przekonanie młodych gdańszczan do podjęcia nauki w szkołach zawodowych i technikach w naszym mieście.
W programie “Tygodnia” jeszcze:
- w piątek, 10 marca, w godz. 9.00-15.00 w Zespole Szkół Morskich (ul. Wyzwolenia 8, Nowy Port) odbędą się Targi Szkół Zawodowych z udziałem 15 gdańskich szkół zawodowych. W trakcie targów działał będzie punkt poradnictwa zawodowego prowadzony przez specjalistów z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 4.
- w sobotę, 11 marca, w godz. 10.00-14.00 we wszystkich gdańskich szkołach zawodowych odbywać się będą dni otwarte. W swoje progi „zawodówki” zapraszają gimnazjalistów wraz z rodzicami.
LAUREACI KONKURSU “Pracodawca przyjazny gdańskiej szkole zawodowej”
|