Na zlecenie samorządu województwa pomorskiego dokument przygotowali specjaliści z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej: prof. dr hab. inż. Kazimierz Gwizdała, dr inż. Angelika Duszyńska (Katedra Geotechniki, Geologii i Budownictwa Morskiego), dr hab. inż. Michał Szydłowski, prof. PG (Katedra Hydrotechniki), dr hab. inż. Krzysztof Żółtowski, prof. PG (Katedra Transportu Szynowego i Mostów). W piątek został on zaprezentowany mediom.
- Odpowiadaliśmy na trzy pytania: czy projekt był wykonany zgodnie z normami, czy wykonawca pracował zgodnie z projektem i czy w trakcie inwestycji nie dokonywano zmian materiałowych – tłumaczył Radiu Gdańsk prof. Kazimierz Gwizdała. - Cała konstrukcja, zarówno nasypy, jak i obiekty inżynieryjne zostały zaprojektowane zgodnie z przepisami i normami, ale w odniesieniu do klasycznych obciążeń. W naszym opracowaniu pokazaliśmy, że deszcz, który zdarzył się 14 lipca br. był tak specyficzny, że właściwie nazwać go możemy pięćsetletnim, czyli takim, który zdarza się bardzo rzadko – dodał.
Profesor Gwizdała zaznaczył też, że w związku ze zmianami klimatycznymi, które mają miejsce w ostatnich latach, eksperci będą postulować o zmianę przepisów i wytycznych do projektowania systemów odwodnień i melioracji infrastruktury drogowo-kolejowej.
Naukowcy z Politechniki podkreślili, że Pomorską Kolej Metropolitalną zaprojektowano i wykonano zgodnie z obowiązującymi przepisami i przy użyciu najnowocześniejszych technologii. Zaznaczali jednak, że prawo nie przewiduje tak intensywnych opadów, jakie miały miejsce w lipcu. Jako przykład podali rekordowe wśród gdańskich dzielnic 170 mm deszczu, które spadły na Oliwę - tak wysoki poziom deszczu znajduje się w pierwszej "piętnastce" największych opadów na terenie Polski w XX i XXI wieku.
czytaj także:
PKM naprawia szkody. Kiedy dojedziemy z Wrzeszcza na lotnisko?