Skrzyżowanie ul. Piramowicza i al. Zwycięstwa to dziś najniebezpieczniejszy punkt na rowerowej mapie gdańska - tylko w ciągu ostatnich trzech lat doszło tutaj do 5 wypadków i 18 kolizji między jadącymi wzdłuż al. Zwycięstwa rowerzystami, a kierowcami. W 84 proc. przypadków wina leżała po stronie kierowcy wyjeżdżającego z ul. Piramowicza.
- Na tym skrzyżowaniu kierowcy zbyt często nie zachowywali należytej uwagi, dochodziło do wymuszeń pierwszeństwa i potrąceń. Odwrócenie kierunku ruchu zlikwiduje ten niebezpieczny skrót pomiędzy al. Hallera i al. Zwycięstwa. To najskuteczniejszy sposób, by poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu - tłumaczy Remigiusz Kitliński pełnomocnik prezydent Gdańska ds. polityki rowerowej.
Górny Wrzeszcz. Uwaga! Odwrócenie kierunku ruchu na ul. Piramowicza
Warto przypomnieć, że wcześniej wprowadzono w tym miejscu inne rozwiązania, mające na celu poprawę sytuacji: wyniesiono poziom chodnika z drogą rowerową powyżej poziomu jezdni, zamontowano lustra i zawężono możliwość wjazdu na skrzyżowanie do jednego pasa ruchu (wcześniej były dwa).
Odwrócenie kierunku ruchu na ul. Piramowicza to drugi etap wprowadzania zmian organizacji ruchu w Gdańsku, których celem jest poprawa bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. I tak jak pozostałe, jest pilotażowa.
- Mam olbrzymią nadzieję, że pozostanie ona na stałe. Jest to miejsce zbyt niebezpieczne, by przedkładać interes kierowców nad bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu rowerowego, zwłaszcza że w Gdańsku rośnie nie tylko natężenie ruchu rowerowego, ale także samochodowego - podsumowuje Remigiusz Kitliński.