Zmarła Krystyna Łubieńska, wieloletnia aktorka Teatru Wybrzeże 

Zagrała ponad 200 ról, 55 lat związana była z Teatrem Wybrzeże, gdzie debiutowała jako piękna Helena w spektaklu "Nie będzie wojny trojańskiej”. 3 sierpnia 2023 roku obchodziłaby 91 urodziny. Krystyna Łubieńska zmarła w środę, 10 maja 2023 roku.
10.05.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
portret starszej kobiety na plaży
Krystyna Łubieńska (1932-2023)
fot. Jerzy Bartkowski / KFP

Krystyna Łubieńska urodziła się w 3 sierpnia 1932 roku w Warszawie. Byłą córką Marii z Glińskich i Aleksandra Rzążewskiego, kawalerzysty 1. Pułku Ułanów Krechowieckich i Hallerczyka zamordowanego w Katyniu 19 kwietnia 1940 r. 

Jako 11 latka, wraz z matką, brała udział w powstaniu warszawskim. Była łączniczką Armii Krajowej, pomagała też jako sanitariuszka.

Traumatyczne wspomnienia z tamtego okresu wróciły do niej po latach. Mówiła o tym w wywiadzie dla Gazety Wyborczej Trójmiasto w 2014 roku.

Roman Daszczyński: Scena z powstania warszawskiego, która najmocniej wbiła się w Pani pamięć?

 

Krystyna Łubieńska: Placyk na Żoliborzu. Strzały, latające samoloty, wybuchy, ludzie biegnący w popłochu. I pośród nich jakaś kobieta stoi z podniesionymi rękami, w jednej dłoni trzyma za włosy małą głowę i krzyczy: "Coście zrobili z moim dzieckiem!".

Rodzina wyprowadziła się powojnie do Krakowa, od 1949 rodzina zamieszkała we Wrocławiu. Młoda Krystyna zdała egzamin wstępny na architekturę w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Pięknych we Wrocławiu, ale też do wrocławskiego Studia Teatralnego, które ostatecznie, za namową matki, wybrała. 

Aktorka wspominała, że jej dziadek stryjeczny miał własną lożę w Teatrze Wielkim w Warszawie, do której zapraszał bratanicę i gdy zobaczyła na scenie Marię Przybyłko-Potocką, Juliusza Osterwę i Józefa Węgrzyna, zapragnęła zostać aktorką. 

Na scenie zadebiutowała jako dziewiętnastolatka, grając 14-letnią dziewczynkę w „Wodewilu warszawskim” Wacława Zdanowicza, w Teatrze Młodego Widza we Wrocławiu.

Po ukończeniu studiów otrzymała propozycję z kilku teatrów w Polsce, ale wybrała Gdańsk. Jej pierwszą rolą w Teatrze Wybrzeże była piękna Helena w „Nie będzie wojny trojańskiej” w reżyserii Bohdana Korzeniewskiego. Teatr po zburzeniu gdańskiego siedziby błąkał się jeszcze po Trójmieście i mieścił się w Gdyni, w tzw. „stodole” zlokalizowanej w miejscu, gdzie dziś wznosi się budynek Teatru Muzycznego. 

Młoda kobieta w wydekoltowanej sukience z tiarą na głowie
Krystyna Łubieńska jako Piękna Helena w "Nie będzie wojny trojańskiej" (1958 r.), reż. Bohdan Korzeniewski. Rola była debiutem aktorki na scenie Teatru Wybrzeże
fot. Tadeusz Link/arch. Teatru Wybrzeże

Występowała w teatrach: Młodego Widza we Wrocławiu (1950-56), Dolnośląskim w Jeleniej Górze (1955), Rozmaitości we Wrocławiu (1956-58), Wybrzeże w Gdańsku (1958-63, 1964-70, 1971-92 i 2001), Ziemi Mazowieckiej w Warszawie (1963-64), Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach (1970-71) i im. Juliusza Osterwy w Lublinie (1971).

Pracowała z takimi reżyserami jak: Andrzej Wajda, grając rolę Ofelii w „Hamlecie”, Bohdan Korzeniewski, Zygmunt Hübner, Adam Nalepa, Krzysztof Babicki, Janusz Wiśniewski i Adam Orzechowski. 

W „Czarownicach z Salem” w reżyserii Adama Nalepy zagrała czternastoletnią Ruth Putnam. Aktorka miała wtedy 80 lat. Z Adamem Orzechowskim pracowała przy „Ożenku”, a z Januszem Wiśniewskim – przy „Martwych duszach”. Zagrała w ośmiu sztukach szekspirowskich, zdobywając znakomite recenzje. 

 

Krystyna Łubieńska-Aktorka w Nadbałtyckim Centrum Kultury w 2015 roku, podczas benefisu 25-lecia Macieja Kosycarza. Nz
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Tymi słowami pożegnał artystkę Teatr Wybrzeże:

"Swoją nieposkromioną energią, radością i kunsztem obdarowała te wszystkie kolejne Zuzanny i Olimpie, Hrabianki i Księżniczki, Ofelie i Kasie, Tytanie i Nastki, Daisy i Niny, Jadzie i Zuzanny, Krasawice i Kasandry, Anioły nawet, potem Matki i Ciotki, Pułkownikowe i Doktorowe, Roswity i Ariny wreszcie. Te role, większe i drugoplanowe, epizodyczne i najgłówniejsze z głównych zyskiwały jej uznanie i szacunek teatralnych znawców, a przede wszystkim popularność i sympatię trójmiejskiej publiczności. Recenzenci chwalili jej sceniczną wyrazistość i zmysłowość, szlachetność stylu i kunszt słowa, błyskotliwość i uwodzicielskie esprit. Krystyna Łubieńska niejednokrotnie gościła na srebrnym i szklanym ekranie, była również związana z teatrem radiowym, ale tym, co najbardziej współgra z jej temperamentem jest żywy, bezpośredni kontakt z publicznością. Kierując się słowami swojej mamy: „bogato żyj", Krystyna Łubieńska uczestniczyła w niemal wszystkich imprezach kulturalnych w Trójmieście. Sama organizowała spotkania poetyckie, promowała początkujących twórców, wciągała do współpracy swoich młodych scenicznych partnerów. Działała też społecznie, była członkinią licznych stowarzyszeń i klubów zajmujących się działalnością charytatywną. Artystka była laureatką wielu nagród i wyróżnień za wybitne osiągnięcia artystyczne i działalność społeczną."

Krystyna Łubieńska została odznaczona m.in. Złotym Krzyżem Zasługi z okazji 50-lecia Teatru Wybrzeże; medalem „Zasłużony Kulturze - Gloria Artis” (2010); w 2005 roku otrzymała Nagrodę prezydenta miasta Gdańska za całokształt pracy artystycznej.

Należę do tak zwanych "aktorek wiecznie młodych", dlatego nie liczyłam lat. I nie bardzo chciałam się chwalić, ile to tych wiosen mam… Mnie zawsze odmładzała scena - wspominała aktorka w rozmowie z Gabrielą Pewińską-Jaśniewicz, dla portalu Zawsze Pomorze. - Wiecznej młodości nie ma. Ale jest radość życia, mój pies, drzewa za oknem, szum wiatru, słońce, piękne wspomnienia, jest ich tyle, że wystarczyłoby na kolejne 90 lat. Tego się trzymam. Zawsze też pamiętam o uśmiechu.

Pogrzeb Krystyny Łubieńskiej

Pogrzeb Krystyny Łubieńskiej odbędzie się w środę, 24 maja o godzinie 13.30 na Cmentarzu Katolickim w Sopocie. Uroczystość poprzedzi Msza Święta w Kościele Św. Bernarda w Sopocie, podczas której zostanie wystawiona urna.

TV

Nowe auta dla Straży Miejskiej