Ewa broni tytułu
Młodzieżowe Mistrzostwa Świata World Sailing odbyły się we Włoszech na jeziorze Garda. To najważniejsza impreza na świecie dla żeglarzy w kategorii wiekowej U19. Na starcie gromadzą się najlepsi na świecie żeglarze młodego pokolenia, którzy rywalizują zarówno w klasach olimpijskich, jak i w klasach przygotowawczych do łódek olimpijskich.
Ewa Lewandowska (AZS AWFiS Gdańsk) do Włoch przyjechała jako ubiegłoroczna mistrzyni świata. Wtedy pływała w załodze z Julią Żmudzińską i obie sięgnęły w brazylijskim Buzios po złoty medal w klasie 29er kobiet. W tym roku partnerem Lewandowskiej w załodze został Krzysztof Królik (Chojnicki Klub Żeglarski). Para na początku lipca zdobyła mistrzostwo Europy wśród załóg męskich i mieszanych, a teraz na jeziorze Garda zostali mistrzami świata.
- Wielka radość, tym bardziej, że o tytuł mistrzowski walczyliśmy do ostatnich metrów ostatniego wyścigu. Przystępowaliśmy do niego na remisie punktowym z brytyjską załogą i wiadomo było, że ten kto będzie szybszy na mecie zdobędzie złoto. Wytrzymaliśmy tę próbę nerwów, wygrałyśmy ostatni wyścig i całe mistrzostwa. To mój drugi złoty medal z rzędu na najważniejszych regatach na świecie w mojej kategorii wiekowej. Dziękuję moim trenerom, rodzicom, Krzyśkowi, z którym świetnie się rozumiem oraz wszystkim, którzy trzymają za nas kciuki - mówi Lewandowska.
Srebro Igora
Na jeziorze Garda świetnie pływał także Igor Lewiński (Gdański Klub Żeglarski), który został wicemistrzem świata w olimpijskiej klasie iQFoil. Przed decydującym dniem rywalizacji zajmował piąte miejsce, ale ostatnie cztery wyścigi to prawdziwy popis umiejętności i odporności psychicznej. Polak wygrał dwa wyścigi, raz był trzeci i w efekcie zapewnił sobie srebrny medal.
- Federico Pilloni z Włoch był poza zasięgiem, ale dość szybko się zorientowałem, że z pozostałymi zawodnikami z czołówki mogę skutecznie powalczyć. Przedostatniego dnia złapałem kontakt punktowy i wiedziałem, że ostatni dzień ścigania będzie decydujący. Nie oglądałem się na wyniki po każdym wyścigu, spokojnie realizowałem swoją strategię na każdy wyścig, starałem się nie popełniać błędów, byłem spokojny i cierpliwy. Ze wszystkich kandydatów do medali chyba tylko ja nie zepsułem ostatniego dnia żadnego wyścigu i dzięki temu mam srebro - mówi Lewiński.
Trzeci medal a drugi złoty dla Biało-Czerwonych zdobyły Alicja Dampc i Alicja Tutkowska (YKP Gdynia / Chojnicki Klub Żeglarski) w rywalizacji kobiet w klasie 29er.