Pierwsza ankieta dla uczniów szkół samorządowych przeprowadzona została w połowie kwietnia 2020 roku, wzięło w niej udział 2166 osób. Druga ankieta cieszyła się większym zainteresowaniem, wypełniło ją ponad 6 tys. uczniów.
- Cieszy nas wzrost zainteresowania młodzieży w temacie edukacji - mówi Jakub Hamanowicz, p.o. przewodniczącego Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska. - W ankiecie pytaliśmy między innymi o to, czy uczniowie widzą poprawę w funkcjonowaniu e-lekcji w stosunku do poprzedniego roku szkolnego. Zdecydowana większość, bo aż 58 proc. ankietowanych uważa, że jest lepiej. Zaledwie 8 proc., że gorzej. Pozostali nie widzą różnicy. Z tego miejsca pragnę podziękować zespołowi Wydziału Rozwoju Społecznego, jak i kadrze pedagogicznej gdańskich placówek oświatowych za zaangażowanie i rozesłanie ankiet do uczniów.
- Naszym celem było sprawdzenie, jak wygląda sytuacja po prawie półrocznym funkcjonowaniu systemu edukacji zdalnej, czy udało nam się już zaaklimatyzować w nowej rzeczywistości - mówi Jakub Kuras, przewodniczący Komisji Promocji w Młodzieżowej Radzie Miasta Gdańska.
12 pytań, 18 stron raportu
Ankieta przeprowadzona wśród gdańskich uczniów składała się z 12 pytań. Z udzielonych odpowiedzi wynikają zarówno pozytywne, jak i negatywne oceny zdalnego nauczania. Do pozytywów zaliczyć można fakt, że 98 proc. szkół z Gdańska przyjęło jednolitą platformę nauczania. W przypadku Gdańska jest to rekomendowana przez miasto platforma Microsoft Teams. Korzystanie z niej przez uczniów pozwala na szybszą komunikację z nauczycielami, łatwy dostęp do prac domowych czy sprawną wymianę wiadomości. Jak wynika z pierwszego raportu przygotowanego przez Młodzieżową Radę Miasta, wiosną z jednolitej platformy nauczania korzystało tylko 86 proc. szkół.
Poziom komunikacji z nauczycielami przez ponad połowę ankietowanych został oceniony dobrze. Nie oznacza to jednak, że jest to aspekt, który nie wymaga poprawy - 26 proc. głosów oceniło komunikację średnio, a 13 proc. źle.
Raport wskazuje także, że największym problemem wśród gdańskich uczniów jest zbyt duże obciążenie - psychiczne, fizyczne i czasowe. 44 proc. ankietowanych uważa, że nauczanie zdalne jest bardziej obciążające niż stacjonarne.
- Po opublikowaniu majowego raportu alarmowaliśmy o nadmiarze materiału, którym obciążani są uczniowie - dodaje Jakub Kuras. - Prawie 60 proc. ankietowanych informowało wtedy, że czują się mocno lub bardzo mocno obciążeni zadawanym materiałem. Znacząca część ankietowanych mówiła, że zadaje im się znacznie więcej, niż przy stacjonarnym trybie nauczania. Niepokojące jest to, że sytuacja praktycznie nie uległa żadnej poprawie. Dokładnie połowa ankietowanych skarży się, że pracują za dużo. Nie dość, że uczniowie spędzają po sześć, siedem godzin przed komputerem podczas e-lekcji, muszą wykonywać prace domowe, które wydłużają czas spędzony przed ekranem do późnych godzin wieczornych.
Jakub Kuras podkreślał, że zbyt duże obciążenie przekłada się na problemy ze wzrokiem, bóle kręgosłupa, obniżone samopoczucie czy odczuwanie przez uczniów przewlekłego stresu.
W raporcie, po stronie mankamentów zdalnego nauczania, pojawiają się m.in.: problemy z łączem internetowym, słaba widoczność prezentowanych materiałów, niewłaściwa przez nauczycieli ocena czasu potrzebnego na wykonanie przez uczniów konkretnych zadań.
Raport przygotowany przez przedstawicieli Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska zawiera także rekomendacje. Znalazły się wśród nich:
- skrócenie czasu trwania lekcji do 30-35 min,
- umożliwienie chodzenia na zajęcia praktyczne,
- większa liczba szkoleń dla kadry pedagogicznej,
- zapewnienie odpowiedniego sprzętu kadrze pedagogicznej,
- urozmaicenie lekcji/aktywizacja uczniów na lekcji,
- zmniejszenie liczby lekcji przeprowadzanych danego dnia,
- poinformowanie uczniów o możliwości wypożyczenia sprzętu
komputerowego, - zmniejszenie liczby prac domowych,
- przeprowadzenie przez nauczycieli rozmów z uczniami na temat ich
problemów ze zdalnym nauczaniem.
W poniedziałek, 28 grudnia 2020 r., raport dotyczący zdalnej edukacji w gdańskich szkołach został przekazany Monice Chabior, zastępczyni prezydent Gdańska ds. edukacji i usług społecznych.
- Pani prezydent poinformowała, że raport zostanie przekazany dyrektorom Wydziału Rozwoju Społecznego, a następnie otrzymają go dyrektorzy szkół średnich oraz szkół podstawowych w Gdańsku, którzy na podstawie raportu będą mieli możliwość poprawić jakość zdalnych lekcji w zarządzanych przez nich placówkach oświatowych - mówi Ranko Hoffmann, radny MRMG. - Pani prezydent zaoferowała nam wsparcie socjologów oraz analityków w Referacie Strategii i Programów Społecznych w Gdańsku, które ma nam pomóc uzyskać jeszcze więcej cennych informacji wynikających z ankiety. Zarówno pani prezydent, jak i nasza rada, jesteśmy otwarci na rozmowy z dyrektorami szkół, nauczycielami, uczniami, a także z rodzicami, którzy mają dużą wiedzę o problemach, z którymi podczas nauki stykają się ich podopieczni.
Autorami drugiego raportu o zdalnym nauczaniu w gdańskich szkołach są: Jakub Hamanowicz, Zofia Dobrowolska, Jakub Kuras, Monika Gojke, Igor Dorawa, Ranko Hoffman, Julia Monkiewicz.
DRUGI RAPORT NT. ZDALNEGO NAUCZANIA W GDAŃSKICH SZKOŁACH:
Zapis konferencji zorganizowanej przez Młodzieżową Radę Miasta Gdańska znajdziemy na Facebook'u.
CZYTAJ:
Zdalna edukacja oczami uczniów, nauczycieli i rodziców - raport naukowców i poradnik
