Rewitalizacja Biskupiej Górki. 125-letnia kamienica przy ul. Na Stoku 12 b, jak nowa
Niesforne światełka i Mikołaj z prezentami
Choinkę widać doskonale od strony al. Armii Krajowej. Na wysokości skrzyżowania z ul. 3 Maja i centrum handlowego Forum Gdańsk stoi dumnie na wzniesieniu, na tyłach lokalnego domu sąsiedzkiego przy ul. Biskupiej.
Jej światełka zapalono uroczyście 4 grudnia, kilkanaście minut po godz. 16. Nie bez problemu - pomimo oficjalnego odliczania, w które włączyło się kilkadziesiąt dziecięcych gardeł, lampki nie chciały zabłysnąć. Na pomoc, ku uciesze najmłodszych, trzeba było wezwać Mikołaja.
Obecność postaci z białą brodą ubranej w czerwony strój, oznacza bowiem zawsze… prezenty! I na to już czekało kilkudziesięciu najmłodszych gdańszczan. Niektórzy przyszli prosto ze szkoły, jeszcze z plecakami na plecach, innym towarzyszyli rodzice. Nie zabrakło też seniorów z Biskupiej Górki.
Przedświąteczny czas w dzielnicach. Co będzie się działo w najbliższych dniach?
Życzenia od prezydent Gdańska
Zanim jednak wręczono upominki, życzenia wszystkim obecnym złożyła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- To już ósma uroczystość rozświetlenia choinki na Biskupiej Górce - przypomniała prezydent Dulkiewicz, dodając, że w tej części Śródmieścia trwa proces rewitalizacji. - Macie wyjątkową choinkę, ponieważ wasza dzielnica przechodzi właśnie wielką przemianę, z dnia na dzień staje się coraz piękniejsza. To na czym mi zależy, to żeby wam się tutaj dobrze żyło, żebyście tworzyli wspólnotę i pomagali sobie, kiedy będzie taka potrzeba - dodała.
W uroczystości uczestniczyli też miejscy radni: Maximilian Kieturakis i Jolanta Banach, która z pustymi rękami nie przyszła - dla dzieci kupiła masę cukierków.
Obecny był również przewodniczący Zarządu Dzielnicy Śródmieście, Marcin Bildziuk. Wszyscy oni także złożyli mieszkańcom świąteczne życzenia.
Czas rozświetlić dzielnicowe choinki. Już od 1 grudnia - zobacz, gdzie
Barszczyk i kakao na rozgrzewkę
Kiedy już oficjalnie udało się rozświetlić choinkę, mieszkańcy wraz z samorządowcami wspólnie zawieszali przygotowane ozdoby choinkowe na świątecznym drzewku.
Kto w międzyczasie zmarzł lub zgłodniał, mógł posilić się pasztecikami z kapustą, a także napić ciepłego barszczu i kakao.
W międzyczasie zorganizowano też konkurs wiedzy o Mikołaju, w którym można było także wygrać drobne upominki.
Kiedy już choinka została dokładnie udekorowana i chętni poczęstowali się ciepłymi napojami, wówczas dzieci zaproszono do domu sąsiedzkiego, w którym przygotowano dla nich dodatkową niespodziankę - wystąpił dla nich teatrzyk z okolicznościowym spektaklem.