XVI Kongres Kobiet w Gdańsku/Sopocie. Debata trzech prezydentek w Ergo Arenie
Kongres Kobiet rozpoczął się w sobotę 28 września, zakończył w niedzielę 29 września 2024 roku, odbywał się w hali Ergo Areny na granicy Gdańska i Sopotu. Podczas kongresu odbyło się 60 debat i spotkań, 30 warsztatów, pięć wystaw. Do Gdańska/Sopotu przyjechały znane polityczki, aktywistki, autorki, psycholożki, wykładowczynie akademickie, bizneswomen, artystki i dziennikarki: m.in.Małgorzata Kidawa-Błońska, Danuta Wałęsa, Ewa Woydyłło-Osiatyńska, Janina Ochojska, Hanna Machińska i wiele innych.
Kobiety kobiecie (czasem mężczyźnie). Nagroda Matek Założycielek kongresu
Każdego roku podczas Ogólnopolskiego Kongresu Kobiet wręcza się nagrodę jednej kobiecie. Raz na kilka lat wręczana jest także męska nagroda Kongresu Kobiet - nagroda różnorodności. Nagrody są przyznawane przez Matki Założycielki Stowarzyszenia Kongres Kobiet - Magdalenę Środę i Henrykę Bochniarz. Wśród laureatek znalazły się m.in.: Henryka Krzywonos-Strycharska (pierwsza laureatka w 2009 roku), Maria Janion, Olga Krzyżanowska, Olga Tokarczuk, Agnieszka Holland, Wanda Traczyk-Stawska i ostatnia laureatka - Danuta Wawrowska. Nagroda trafiła też do m.in. Donalda Tuska, Roberta Biedronia, Wiktora Osiatyńskiego.
XVI Kongres Kobiet w Ergo Arenie rozpoczęty. “Chcemy władzy, pieniędzy i prestiżu”
- Nagrodę kongresu kobiet można nazwać nagrodą cnót niewieścich, wszystkie nasze laureatki to niewiasty pełne owych cnót - powiedziała Danuta Wawrowska. - Są one sprawcze, silne, niezależne, zaangażowane, twórcze, skuteczne, odważne, prawe, mądre i co ważne mają dobrą pamięć, wiedzą bowiem, że swoją pozycję zawdzięczają setkom innych kobiet i tych z przeszłości, i tych z teraźniejszości, które walczyły i walczą nadal o nasze prawa. Nagradzane przez kongres kobiety działają w różnych dziedzinach życia publicznego, w polityce, w sztuce, nauce, działalności społecznej.
Tegoroczna laureatka. Niezależna, silna, mądra
Danuta Wawrowska przedstawiając sylwetkę nagrodzonej, powiedziała że tegoroczna laureatka wyróżnia się spośród innych polem działań, które jest wielozadaniowe i wymaga złożonych profesjonalnych umiejętności.
- Nasza laureatka przez całe swoje życie wykonywała kilkadziesiąt zawodów, których nie ograniczały przewidziane ustawą godziny pracy - dodała Danuta Wawrowska. - Była pielęgniarką, kucharką, magazynierką, psycholożką, praczką, korepetytorką, sprzątaczką, dyrektorką, nauczycielką, dekoratorką wnętrz, handlowcem i menadżerką. Pełniła też wiele innych zawodów i funkcji o tyle trudnych, że wypełniały jej czas zwany życiem, wiązały się z silnym emocjonalnym zaangażowaniem, bo tego właśnie wymaga świat, który jest najbliższy nam wszystkim - świat domu i rodziny.
Gdański Kongres Zdrowia Kobiet - dawka wiedzy o zdrowiu w dniu kobiecego święta
Zobacz galerię zdjęć z uroczystości
Wawrowska podkreśliła, że na ramionach takich kobiet unosi się cały świat - przeszłość i teraźniejszość, a nagroda trafia do laureatki, jako reprezentantki wszystkich kobiet, które utrzymują świat w trwaniu i w stabilności, które przetrzymują historyczne burze i prywatne piekła.
- Choć oczy w Polsce przez lata były zwrócone na jej męża, to ona wychowywała ośmioro dzieci - dodała Danuta Wawrowska. - I zapewniała fundamenty temu, co nazywa się życiem politycznym na szczytach władzy. Zawsze też stała po stronie kobiet i ich praw. Dziś wszystkie oczy są zwrócone wyłącznie na nią: niezależną, silną i mądrą.
Danuta Wałęsa: - Marzę, aby więcej młodych kobiet angażowało się w życie publiczne
- Jak żyję 75 lat, to nie wzruszyłam się tak bardzo, jak dziś. Kobiety kochane, matki założycielki kongresu jestem pełna podziwu i ogromnie zaszczycona tą nagrodą - mówiła wzruszona laureatka. - W życiu się nie spodziewałam, że dożyję takich czasów, takiego hołdowania.
Danuta Wałęsa dodała, że ma jeszcze jedno marzenie, aby coraz więcej młodych kobiet, dziewcząt angażowało się w życie publiczne, społeczne, ze swoją energią i pasją broniło swoich praw.
Polki coraz silniejsze? O kobietach i ich roli - na 34 piętrze Olivia Star w Gdańsku
- Czekamy na wolontariuszki, które zdejmą z nas ciężar organizacji kongresu - dodała na zakończenie Henryka Bochniarz. - Mamy nadzieję, że znajdą się te młode, nowe, kreatywne siły, które będą dalej kontynuowały nasze dzieło, bo że Kongres jest potrzebny, nikt nie ma żadnych wątpliwości. Te dwa dni potwierdziły, że setki osób które przyszły wziąć udział w debatach, były od rana do wieczora, chcą, żeby to było kontynuowane.