Przytuleni do siebie, dziewczyna i chłopak.
Dlaczego akurat tę fotografię tryumfator wybrał do konkursu?
- Od razu wiedziałem które zdjęcie wyślę - mówi Filip Wojciechowski. - Dlatego, że przedstawia szczęśliwą i niczym nie ograniczoną miłość w najromantyczniejszym miejscu Gdańska, na ulicy Mariackiej.
To miasto jest wspaniałe
Zwycięskie zdjęcie jest owocem spaceru czterech osób: Filipa z jego dziewczyną Agnieszką oraz jej siostry Ani, z chłopakiem, Karolem. Mieli ze sobą aparat fotograficzny Sony Alpha A6000.
- Karol i Ania przytulili się do siebie, a ja, niewiele się namyślając, zrobiłem zdjęcie - relacjonuje Filip.
Co ciekawe, nikt z całej czwórki nie pochodzi z Gdańska. Agnieszka, Ania i Filip są z Ostródy. Karol - ze Starogardu Gdańskiego.
- Jednak wszyscy czujemy się gdańszczanami - podkreśla Filip. - Gdy pomyślałem o miejscu do studiowania, żadne inne miasto nie wchodziło w grę. Gdańsk jest wspaniały.
Filip ma 25 lat, mieszka w Śródmieściu, niedaleko Wielkiego Młyna. Jest studentem Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej.
Zwycięzca konkursu otrzymuje nagrodę w postaci vouchera na kolację dla dwóch osób w Cafe Bar Mon Balzac oraz nocleg ze śniadaniem w Hotelu Mercure w Gdańsku.
- Cudowna niespodzianka! - cieszy się Filip. - Chętnie z Agnieszką skorzystamy z takiego prezentu. Już nie mogę się doczekać.
Tylko nie hipermarket!
Miejsce II w konkursie zajęła Izabela Truchel. Zdjęcie, które przysłała, wykonane zostało w Parku Oruńskim.
III lokatę przyznano Monice Figurze, za fotografię zrobioną w Jelitkowie, u ujścia Potoku Oliwskiego
Nagrody dla obu laureatek stanowią wydawnictwa albumowe wraz z pakietem materiałów promocyjnych o Gdańsku.
Była to już trzecia edycja dorocznego konkursu fotograficznego “Zakochani w Gdańsku”. Pomysłodawcami byli pracownicy gdańskiego magistratu - oni też co roku wybierają najlepsze zdjęcia. Koszty głównej nagrody pokrywa fundator - tym razem: Cafe Bar Mon Balzac oraz Hotel Mercure
- Zainteresowanie naszym konkursem co roku jest większe - mówi Maciej Kukla z Wydziału Promocji, Informcji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - W tym roku nadeszło kilkadziesiąt prac. Niestety, część z nich musieliśmy odrzucić, bo nie spełniały warunków konkursowych. Podkreślę: chodzi o zdjęcia aktualne, zrobione w ostatnim czasie w przestrzeni publicznej Gdańska: na ulicach, placach, w parkach… Zdjęcie wykonane w hipermarkecie niestety nie mieści się w tych kryteriach, bo taką samą scenerię można znaleźć w wielu innych miastach.
Organizator konkursu drogą mailową skontaktuje się z laureatami w sprawie odbioru nagród.