Z Promyka do domu. Nasza nowa opowieść: o dwóch kotach, dla których szukamy opiekunów

Princessa i Amon to kocie dzieci, którym pobyt w schronisku Promyk uratował życie. Princessa jest maleństwem, waży zaledwie pół kilograma i jest wulkanem energii. Kocha zabawę z człowiekiem. Amon ma około siedmiu miesięcy. Kociak jest niewidomy, jednak niepełnosprawność nie odbiera mu wigoru i chęci do szaleństw. Uczy się dźwięków, jest ciekawy otoczenia. O tych uroczych kociakach opowiadała tym razem Agnieszka Matejko, która pracuje w Promyku.
02.12.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Zdjęcie przedstawia dwa koty. Kot po lewej stronie jest czarny i ma biały krawacik, kot po prawej jest szary i nie ma oczu.
Po lewej: Princessa, po prawej: Amon
fot. Grzegorz Zaleski/schronisko Promyk

Princessa została przywieziona do Promyka przez znalazcę, było to pod koniec października br. Kotka miała pierwsze symptomy kociego kataru, szczęśliwie pomoc przyszła na czas. Pierwsze dni Princessa spędziła w schroniskowym szpitalu, dzisiaj jest okazem zdrowia. Ma dwa i pół miesiąca, waży pół kilograma.

Jak przystało na kocie dziecko, energia ją rozpiera. Kotka jest bardzo energiczna i gdy tylko ma obok siebie człowieka, zachęca go do zabawy. Takiej zabawy i poświęcenia jej czasu będzie domagać się w domu docelowym. Zarówno w przypadku Princessy, jak i każdego innego kociego dziecka, potencjalny dom powinien być wyposażony w takie atrakcyjne zabawki, drapaki czy maty. Warto również pamiętać, że kot powinien mieć stworzone warunki, które będą dla niego bezpieczne.

- To co mamy w domach na wysokich półkach musimy zabezpieczyć, żeby nie stwarzało zagrożenia dla małego kociaka, żeby nie zrzucił wazonika czy ozdóbki, która dla nas jest ważna, a dla małego kociaka może stworzyć zagrożenie – powiedziała Agnieszka Matejko ze schroniska Promyk.

Czarna kotka z białym krawacikiem pozuje do zdjęcia na niebieskim tle
Princessa to urocza kocurka, którą rozpiera dziecięca energia. Kotka ma 2,5 miesiąca, waży pół kilograma
fot. Grzegorz Zaleski/schronisko Promyk

Z Promyka do domu: Błękitek i False

Princessa bardzo szybko złapała kontakt z pracownikami Promyka i wolontariuszami. Lgnie do człowieka i domaga się pieszczot.

- Staramy się dać im dużo ciepła i dotyku – mówiła Agnieszka Matejko. – Staramy się uczyć tego dotyku. Kociątka, które zostały znalezione na działkach czy w innych miejscach na terenie Gdańska, nie wszystkie znają dotyk człowieka. Naszą rolą jest, żeby nauczyć, że ręka która jest wyciągana w ich stronę, potrafi dotknąć, dać miłość i serducho.

Szary, pręgowany kot stoi tyłem do obiektywu aparatu, ale ma zwróconą głowę w tę stronę. Kot jest niewidomy, jedna gałka oczna nie jest rozwinięta, drugiej nie ma
Amon to 7-miesięczny kocurek, który nie widzi. Niepełnosprawność nie odbiera mu jednak dziecięcej ciekawości i chęci do zabawy
fot. Grzegorz Zaleski/schronisko Promyk

Miłości i dotyku bardzo potrzebuje też drugi bohater tego odcinka. Amon trafił do schroniska we wrześniu br., ma około siedmiu miesięcy i waży kilogram. Amon również został przywieziony do Promyka przez znalazcę. Jego stan był bardzo poważny. Koci katar, niedorozwój gałki ocznej, w drugiej wrzodziejąca rogówka. Katar udało się wyleczyć, oka nie udało się uratować. Kot jest niewidomy.

- Jest to fenomenalny kocurek, żywy, aktywny, energiczny, który ze wszystkim świetnie sobie radzi – mówiła Agnieszka Matejko. – Dzisiaj bawiłam się z kociakiem używając różnego rodzaju zabawek, które wydają dźwięki. Był aktywny, energiczny, reaguje bardzo szybko.

Z Promyka do domu: Roxi i Ninja

Amon pomimo swojej niepełnosprawności zachowuje się, jak każde kocie dziecko, które widzi. Jest ciekawy otoczenia, rozpoznaje ludzi, którzy poświęcają mu najwięcej czasu. W przystosowaniu domu dla niewidomego kota warto pamiętać o usunięciu przeszkód, które kot mógłby napotkać podczas poruszania się po domu i stałym rozkładzie mebli.

Amon bez problemu pozwala założyć sobie szelki, świetnie sobie w nich radzi i chętnie w nich spaceruje.

ZOBACZ PROGRAM O PRINCESSIE I AMONIE

 

Princessę i Amona czeka zabieg sterylizacji i kastracji. Jak podkreślała w programie Agnieszka Matejko, wykonanie tych zabiegów może odbyć się bezpłatnie w schroniskowym szpitalu, po adopcji, w terminie który będzie bezpieczny dla zwierzęcia i dogodny dla opiekuna.

Jeśli Princessa lub Amon skradli Państwa serce i chcielibyście poznać ich bliżej, napiszcie do nas: zpromykadodomu@gdansk.pl lub zadzwońcie do schroniska Promyk 58 522 37 80.

Princessa i Amon czekają na dom!

TV

Gdańskie cmentarze na Wszystkich Świętych