Prace przy zagospodarowaniu nowego miejskiego parku rozpoczną się i zakończą jeszcze w tym roku. Informację o stworzeniu zielonej enklawy w tej części miasta przekazała podczas niedzielnego dzielnicowego festynu Aleksandra Dulkiewicz, zastępca prezydenta Gdańska.
- Od kilku lat trwały starania, by nieodległe stąd miejsce, nazywane "parkiem na zboczu", odzyskało blask, a także by było też taką strefą, gdzie będzie można odpocząć czy poćwiczyć. Wielu mieszkańców zabiegało o ten park – podkreślała wiceprezydent Dulkiewicz. - Pozwolenie na budowę już jest, więc do końca roku park stanie się dla Państwa nowym miejscem rekreacji. Wy z kolei... będziecie mieć dylemat, gdzie zrobić festyn w przyszłym roku – żartowała.
Na realizację inwestycji przeznaczonych zostanie 650 tysięcy złotych. Ile faktycznie pochłonie projekt, wiadomo będzie po przeprowadzeniu przetargu.
- Jeszcze w tym miesiącu radni Gdańska zagłosują w sprawie zmian w tegorocznym budżecie miasta. Zabezpieczone zostaną w nim fundusze na realizację tej inwestycji. Dyrekcja Rozbudowy Miast Gdańska ma już gotowe wszystkie projekty. Inwestycję będzie można więc rozpocząć, kiedy tylko przegłosowana zostanie uchwała dotycząca wspomnianych zmian budżetowych - tłumaczył radny Piotr Borawski, szef klubu PO w Radzie Miasta Gdańska.
Mieszkańcy nie ukrywali w niedzielę, że park bardzo przyda się w tej dzielnicy. Obecnie jedynym miejscem rekreacji na Wzgórzu Mickiewicza jest niewielki skwerek u zbiegu ulic Wojskiego i Soplicy.
- To miejsce zagospodarowano z kolei pół roku temu. Jest ono nieustannie oblegane, przychodzi tu bardzo dużo mieszkańców – zaznacza Krzysztof Knitter, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wzgórze Mickiewicza. Ten park jest nam bardzo potrzebny, bo teren jest od lat zaniedbany. Znajduje się tam m.in. pomnik Adama Mickiewicza, który został odnowiony przez mieszkańców po tym, jak zniszczyli go wandale. W ciągu dnia zaglądają tam na ogół mieszkańcy z psami, natomiast unikają go ci, którzy... psów nie mają. Liczę na to, że kiedy teren zostanie uporządkowany, to sami mieszkańcy będą dbać o porządek, a przede wszystkim nie będą bali się tamtędy chodzić.
Park będzie liczył docelowo około 4 ha. Jego zagospodarowanie miejscy urzędnicy konsultowali z radnymi dzielnicy. - Znajdzie się tam m.in. boisko do siatkówki i koszykówki (a konkretnie streetballa), a poza tym siłownia i plac zabaw dla dzieci. Co ważne, będzie tam też punkt widokowy, z którego rozpościerać się będzie widok na ul. Kartuską i pobliski jar. Nie zabraknie też ciekawej roślinności – zachwala już dziś Krzysztof Knitter. - To będzie naprawdę ładne miejsce, taka nasza zielona enklawa.
Zapowiedź planowanej inwestycji ucieszyła mieszkańców. - Im więcej przestrzeni dla małych dzieci, dla matek z wózkami, tym lepiej. Mieszkałam w tej dzielnicy do ubiegłego roku, ale wyprowadziliśmy się z rodziną i obecnie przyjeżdżamy tu głównie w odwiedziny do rodziców. Przyznać jednak trzeba, że dzielnica bardzo się zmienia w ostatnim czasie. Pojawił się m.in. ten skwerek z siłownią przy ul. Soplicy. Wcześniej był tylko plac zabaw, nie było co robić z dzieckiem. Teraz jest też maluchów dużo więcej i jest naprawdę fajnie – mówiła gdańszczanka, Natalia Lis.
Miejsc do rekreacji w tej dzielnicy brakuje m.in. Piotrowi Sapożnikowi.
- Na pewno powinno być tam zielono. W tym parku powinny pojawić się też jakieś ławeczki, a cały teren powinien zostać zagospodarowany zarówno z myślą o naszych seniorach, jak i najmłodszych pociechach. By każdy czuł się tutaj dobrze - podkreślał pan Piotr, mieszkaniec Wzgórza Mickiewicza.
Na rodzinny festyn na Wzgórzu Mickiewicza, który odbył się w niedzielę, zajrzał nasz fotoreporter Grzegorz Mehring. Sprawdźcie, co się tam działo!