
Spory wybór wśród kandydatów
56 osób stara się o mandat radnego w dwóch dzielnicach Gdańska. Na Stogach zarejestrowało się 23 kandydatów, a na Przymorzu Wielkim - 33. W tej pierwszej dzielnicy miejsc w radzie jest 15, natomiast na Przymorzu - 21. Liczba mandatów radnych uzależniona jest bowiem od liczby mieszkańców. W dzielnicach powyżej 20 tys. mieszkańców jest 21 radnych, a w mniejszych pod względem demograficznym - 15 radnych.
W wyborach, które odbędą się 9 lutego, mogą wziąć udział wyłącznie mieszkańcy Stogów i Przymorza Wielkiego, a konkretnie - osoby ujęte w stałym rejestrze wyborców danej dzielnicy, które najpóźniej w dniu głosowania ukończą 18 lat. Wybierać będą mogli spośród swoich sąsiadów, może też znajomych, którzy na co dzień działają na rzecz danej dzielnicy, i nierzadko mają już doświadczenie w pracy w radzie dzielnicy.
Czytaj także: Drogowcy na ul. Zamenhofa i Chopina. Rozpoczął się remont kolejnej ulicy Strzyży
Co udało się radnym Przymorza Wielkiego w poprzedniej kadencji?
Adam Rozenberg, który pełnił funkcję przewodniczącego Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie w minionej kadencji 2019 - 2024, podkreśla, że do łatwych ona nie należała: samorząd gdański, ale też rady dzielnic mierzyły się z ogromnym wyzwaniem, jakim była pandemia.
- Mimo to sporo rzeczy udało się zrobić. Jako rada wspieraliśmy finansowo nasze trzy lokalne kluby osiedlowe, dzięki czemu mogły zrealizować niektóre projekty, w tym realnie wspierać potrzebujących mieszkańców. Te kluby, które przede wszystkim opłacane są z budżetu spółdzielni mieszkaniowej, integrują lokalną społeczność - podkreśla Adam Rozenberg. - Wspieraliśmy też rozwój miejskich bibliotek. Mamy obecnie trzy w dzielnicy. Nasze dofinansowania przeznaczane były głównie na organizację różnych spotkań autorskich, literackich, na które przychodziło sporo mieszkańców. Część budżetu dzielnicy przeznaczaliśmy też na granty, o które mogły starać się szkoły na Przymorzu Wielkim. To były środki, za które m.in. zamontowano przy niektórych placówkach stojaki rowerowe lub specjalne wiaty - dodaje.
Adam Rozenberg zwraca uwagę, iż w minionej kadencji radzie udało się doświetlić niemal wszystkie przejścia dla pieszych w dzielnicy (część z nich doświetliło Miasto w ramach innych projektów). Radni nie zapominali też o miejskim Parku im. Reagana, który leży w granicach tej dzielnicy. W ostatnich latach zamontowali tam kolejne ławki, leżaki, a nawet stoły piknikowe.
Czytaj także: Podpisana umowa na budowę dwóch nowych żłobków
Kandydaci zapraszają na spotkania
Kandydaci na radnych Przymorza Wielkiego zapraszają na spotkania informacyjne, w trakcie których mieszkańcy będą mogli osobiście ich poznać, porozmawiać o ważnych dla dzielnicy sprawach, i dzięki temu świadomie zagłosować 9 lutego. Spotkania zaplanowano:
- w sobotę, 1 lutego, w godz. 9.00 - 12.00, przy skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej z Chłopską (vis-a-vis Zielonego Rynku)
- w niedzielę, 2 lutego, w godz. 12.00 - 15.00, przy skrzyżowaniu ulic Obrońców Wybrzeża i Czarny Dwór (vis-a-vis wejścia C do Parku im. R. Reagana)

A co udało się radnym Stogów w minionej kadencji?
Sabina Mirska, która pełniła funkcję przewodniczącej Zarządu Dzielnicy Stogi, zwraca uwagę, że ostatnia kadencja tej rady trwała zaledwie dwa lata. Wcześniejszą radę trzeba było bowiem rozwiązać ze względu na brak porozumienia w wielu dzielnicowych kwestiach i liczne konflikty wśród ówczesnych radnych. Mimo krótszej kadencji, radzie udało się zrealizować kilka projektów.
- Jednym z nich było utwardzenie terenu przy budynku poczty. Udało się też zorganizować kilka festynów dla mieszkańców i spotkania świąteczne dla seniorów oraz dzieci - wylicza Sabina Mirska. - W nowej kadencji radni skupiać się będą prawdopodobnie na zagospodarowaniu lokalnych podwórek.
Czytaj także: Na Stogach i Przymorzu Wielkim wybory rad dzielnic. LISTY KANDYDATÓW
W tych wyborach liczą się pieniądze
W wyborach rad dzielnic ważna jest frekwencja głosujących - im więcej osób pójdzie do urn wyborczych, tym wyższy będzie roczny budżet dzielnicy. Na podstawie frekwencji głosujących w wyborach do rad dzielnic, a także liczby zameldowanych mieszkańców w dzielnicy, wyliczana jest na początku każdego roku kwota rocznego budżetu dla danej dzielnicy.
Zgodnie z obowiązującym prawem, jeżeli w wyborach weźmie udział mniej niż 14 proc. uprawnionych mieszkańców to Rada będzie miała do wykorzystania, każdego roku, na rzecz dzielnicy 12 złotych na jednego mieszkańca. Jeżeli frekwencja wyniesie od 14 do 16 proc. - wówczas będzie to 15 zł. Jeżeli w wyborach w danej dzielnicy uczestniczyć będzie ponad 16 proc. mieszkańców, rada dzielnicy będzie miała do dyspozycji 18 zł na każdego mieszkańca.