Święto Wolności i Praw Obywatelskich - do niedzieli. Nie śpij, bo cię przegłosują
O godzinie 12.00 w Strefie Społecznej przy Europejskim Centrum Solidarności, na placu Porozumienia Gdańskiego, wystartowała kampania profrekwencyjna pod hasłem „Nie śpij, bo cię przegłosują”, której intencją jest zachęcenie wszystkich obywatelek i obywateli do wzięcia udziału w jesiennych wyborach parlamentarnych. Hasło zostało wybrane nieprzypadkowo - pochodzi z 1989 roku, i to właśnie ono poprowadziło do zwycięstwa demokratycznych kandydatów na posłów i senatorów.
Czego nas nauczyły wybory z 1989
W imieniu Fundacji Gdańskiej, która jest gospodarzem Święta Wolności i Praw Obywatelskich, zebranych na placu Porozumienia Gdańskiego powitał Jacek Bendykowski, który przypomniał wybory z 4 czerwca 1989 roku.
- To nie były oczywiste wybory, nie były w pełni demokratyczne. Komuniści nie chcieli podzielić się władzą, dali nam tylko namiastkę demokracji. Ale zjednoczony obóz Solidarności wykorzystał tę furtkę do niebywałego zwycięstwa. Polska jako pierwsza w bloku wschodnim zrzuciła jarzmo komunizmu - przypomniał Jacek Bendykowski, prezes Fundacji Gdańskiej. - Te wybory uczą nas jednego: że wybory można wygrać nawet, gdy przeciwnik nie gra fair, gdy nie zapewnia równych zasad dla wszystkich uczestników.
Wałęsa: przyszłe pokolenia nam nie wybaczą
- Udało nam się doprowadzić do zwycięstwa, ale pamiętajmy, nie byliśmy w ogóle przygotowani do tego. Nie mieliśmy kadr, nie mieliśmy programów. Ale byli w tym pierwszym rzucie prawdziwi idealiści, którzy dawali z siebie wszystko wszystko, uczciwie reformując w tych warunkach kraj - mówił Lech Wałęsa, były prezydent Polski. - Paru ludzi zaczaiło się, czekało aż zmęczymy się. Na kłamstwach i pomówieniach zdobyli władzę. Pozwoliliśmy, żeby populiści i prowokatorzy zdobyli tę władzę. Chyba nie trzeba was przekonywać do czego obecnie rządząca ekipa jest zdolna. Dziś apeluję do Was, musimy zrobić wreszcie porządek, bo przyszłe pokolenia nam nie wybaczą, jeśli tego nie zrobimy. Bierzmy się do roboty, bo ojczyzna nas wzywa. Dzisiaj w obliczu tych wszystkich rzeczy, które obserwujemy w Polsce, gdzie w istocie odchodzimy od wartości zachodnich, niszcząc choćby Trybunał Konstytucyjny, czy praworządność w Polsce zabierając im kompetencje i środki finansowe, to jest dobra okazja, żeby wnieść świeżą energię i oczekiwać takiej energii od Polaków. Wybory 4 czerwca uwolniły wielką energię społeczną Polaków, która dziś jest ponownie potrzebna nam wszystkim.
„To mogą być ostatnie demokratyczne wybory”
Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak podkreśliła, że wybory z 1989 roku były najważniejszymi w historii Polski, a te nadchodzące można do nich porównać. - Każde wybory są ważne, ale te, które są przed nami, mogą stać się najważniejszymi wyborami od 1989 roku. Jeśli nie zmobilizujemy siebie, bliskich, przyjaciół, to mogą być ostatnie demokratyczne wyboru w tym kraju. Nie można stać obojętnie wobec tego, co dzieje się teraz w Polsce, wobec cofania nas do czasów sprzed 1989 roku. A do tego właśnie zmierza dzisiaj nasz kraj. Czas się ocknąć.
Młodzi ludzie chcą mieć głos
Podczas tegorocznych wyborów swój głos będą mogli po raz pierwszy oddać młodzi obywatele i młode obywatelki, którzy urodzili się w Polsce należącej do Unii Europejskiej. To do nich w szczególności apelowała ze sceny Kinga Woźniak, parlamentarzystka Parlamentu Młodych Rzeczpospolitej Polski.
- To od nas zależy czy Polska ponownie stanie się w pełni demokratycznym państwem prawa, bo Polska, na jaką oddamy głos w październiku, będzie Polską, w której my sami będziemy żyć. W tej Polsce będą też żyć nasze dzieci, a potem ich dzieci. Drodzy rodzice i dziadkowie. Proszę, zabierzcie swoje niepełnoletnie i pełnoletnie pociechy na wybory. Chodźmy tam razem, bo tak niewiele mieliśmy, tak niewiele mamy, a możemy stracić wszystko. Możemy zostać sami. Nie śpijcie, bo was przegłosują. A w październiku, mam nadzieję, że wszyscy spotkamy się przy urnach wyborczych, bo wolność kochamy, rozumiemy i nie chcemy jej stracić - mówiła Kinga Woźniak.
Symboliczna urna stanęła na placu
- „Nie śpij bo Cię przegłosują” to hasło z wyborów 4 czerwca 1989 roku, które dało demokratom zwycięstwo nad komunistami i apelujemy dziś, idźcie tłumnie do urn wyborczych w imię troski o demokrację - dodała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Po wystąpieniach wszyscy goście biorący udział w wydarzeniu wrzucili symboliczne karty do głosowania do urny, która znalazła się przed sceną.
Moc atrakcji w Strefie Społecznej do niedzieli
Strefa Społeczna w sobotę, 3 czerwca będzie otwarta do godz. 22.00, a w niedzielę, 4 czerwca w godz. 11.00–18.30.
Warszawski marsz także w gdańskiej Strefie Społecznej
W niedzielę, 4 czerwca, w Warszawie rozpocznie się Wielki Marsz, który przejdzie z Placu Na Rozdrożu pod Kolumnę Zygmunta na Placu Zamkowym. W Strefie Społecznej ustawionej na placu Porozumienia Gdańskiego będzie można śledzić na żywo wydarzenia z Warszawy. Na trzech telebimach pokazany zostanie przekaz telewizyjny z trzech różnych stacji.
Szczegółowy program godzinowy Święta Wolności i Praw Obywatelskich dostępny jest na stronie poświęconej obchodom 4 czerwca.
Gdańskie Forum Partycypacji w ramach Święta Wolności i Praw Obywatelskich
