Wigilia jak co roku odbyła się pod Fontanną Neptuna, przy największej w mieście choince i drewnianej szopce. Po raz pierwszy w historii uroczystość rozpoczęła się od kolędy wykonanej na carillonie Ratusza Głównego Miasta. Miejska carillonistka Monika Kaźmierczak zagrała dla zebranych na Długim Targu “Bóg się rodzi”.
- W tym roku pod hasłem “Wspólnie. Mimo różnic” - podczas Wigilii Oliwskiej odsłonięto piaskową szopkę
Piotr Grzelak, z-ca prezydent Gdańska powiedział:
- W imieniu swoim, ale także pani prezydent Aleksandry Dulkiewicz, która niestety kilka najbliższych dni spędzi w szpitalu, chcielibyśmy złożyć Państwu najserdeczniejsze życzenia wesołych Świąt Bożego Narodzenia, abyśmy pomyśleli o tym, co w tych świętach jest najważniejsze. W wymiarze świeckim chyba najważniejsze jest spotkanie z drugim człowiekiem. Spróbujmy na chwilę zapomnieć o pandemii i różnych problemach życia codziennego. Spróbujmy spotkać się przy wigilijnym stole z drugim człowiekiem, z naszą rodziną. Zarzucić swary, spróbować spojrzeć sobie w oczy. Spróbujmy też pomyśleć o tych, którzy będą świętować Wigilię dwa tygodnie później, albo o tych, którzy z powodu innej wiary tych świąt w taki sposób obchodzić nie będą. Cieszmy się, że są tu wśród nas. Pomyślmy o tym, że jesteśmy gdańską wspólnotą i że te święta to czas porozumienia.
Głos zabrał również ks. prał. Ireneusz Bradtke proboszcz Parafii Wniebowzięcia NMP (kościoła Mariackiego):
- Święta Bożego Narodzenia to najpiękniejszy czas całego roku. Cieszymy się z tego wydarzenia, które miało miejsce dwa tysiące lat temu. Na peryferiach ówczesnego świata, w stajence betlejemskiej, narodził się Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, w co my głęboko wierzymy i to jest ta prawda, która przynagla nas do tego, aby te święta przeżyć nie tylko po ludzku, ale po bożemu, to znaczy przełamać w sobie różne ludzkie emocje, które czasami nastawiają nas do siebie wrogo. Bóg przełamał wszelkie możliwe podziały. Przyszedł do nas, abyśmy poczuli się wspólnotą, dlatego kiedy spoglądamy dziś na tę piękną szopkę stojącą na Długim Targu, jakże prostą, wyrzeźbioną specjalnie by stanęła obok innych figur przy ołtarzu na sopockim hipodromie, kiedy w 1999 roku przybył do nas papież Polak Jan Paweł II. Architektem tamtego ołtarza i tej szopki był śp. pan Marian Kołodziej.
Każdy z nas patrząc na świętą rodzinę dostrzega to, co najpiękniejsze w życiu - miłość, miłość Boga do człowieka, która ma sprawiać, że nasza miłość do drugiego człowieka również będzie taka piękna, bezinteresowna (...), niezależnie od tego, czy jest stałym mieszkańcem tych ziem, czy przybyszem. Nie ważne jakim mówi językiem. My mamy wszyscy mówić językiem miłości. (...) Te święta mają sprawić, że na powrót z nadzieją i wiarą otworzymy się na siebie, że można sobie okazywać miłość i że nie wolno się jej bać. Niech ten czas Bożego Narodzenia będzie dla nas wszystkich jak najbardziej owocny. Dołączam też serdeczne pozdrowienia od metropolity gdańskiego, księdza arcybiskupa Tadeusza Wojdy (...).
Tego wieczoru ze względu na pandemię nie było tradycyjnego łamania się opłatkiem. Za to, wspólnie z dziewczętami z Teatru GAK Junior zebrani wokół szopki zaśpiewali “Wśród nocnej ciszy”. Na zakończenie ponownie zabrzmiały dźwięki dzwonów carillonu i Monika Kaźmierczak zagrała wiązankę najbardziej znanych kolęd. Srebrzyste anioły i świąteczne gwiazdy na szczudłach wyruszyły na spacer Drogą Królewską, przypominając o nadchodzących świętach.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z GDAŃSKIEJ WIGILI
Organizatorem wydarzenia jest Gdański Archipelag Kultury. Partnerami Miasto Gdańsk i Muzeum Gdańska.
