Przy ul. Powstańców Warszawskich 35 w Gdańsku znajduje się największy poza terytorium Francji wojskowy cmentarz, na którym pochowani są żołnierze tego kraju. To miejsce wyjątkowe. Na 2 ha powierzchni mieści się 1,5 tys. grobów. Około jedna trzecia pochowanych jest zidentyfikowana, pozostałe groby są bezimienne.
Pochowani są tu głównie jeńcy z niemieckich obozów z okresu II Wojny Światowej, są też ofiary wcześniejszych wojen w tym I Wojny Światowej. Obok siebie spoczywają żołnierze różnych wyznań - chrześcijanie, muzułmanie, wyznawcy judaizmu.
11 listopada to jedna z najważniejszych rocznic w historii Polski, bo to symboliczna data odzyskania niepodlegości, ale też w historii Francji. Oznacza ona zakończenie okrutnego konfliktu militarnego, czyli I wojny Światowej. Z tej właśnie okazji w Paryżu odbyły się wielkie uroczystości, na które prezydent Francji Emmanuel Macron zaprosił najważniejszych światowych przywódców.
Gdańskie obchody na wojskowym cmentarzu to już wieloletnia tradycja. W poniedziałek, 12 listopada, w uroczystości wzięli udział przedstawiciele francuskiego korpusu dyplomatycznego. Obecny był ambasador Francji w Polsce Pierre Lévy, a także konsul honorowy w Trójmieście Alain Mompert. Obecni też byli przedstawiciele francuskiej armii oraz byli żołnierze Legii Cudzoziemskiej.
W części centralnej cmentarza znajdują się ogromne trzy krzyże i to właśnie pod tym pomnikiem uczestnicy uroczystości złożyli wieńce.
Uroczystości ku czci pochowanych w Gdańsku żołnierzy francuskich mają zawsze uroczystą wojskową oprawę. Obecna jest kompania reprezentacyjna oraz orkiestra Marynarki Wojennej RP.
Modlitwę w tym roku poprowadził metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Obecni byli też mieszkający w Gdańsku obywatele Francji i mieszkańcy miasta. Władze Gdańska reprezentowali zastępca prezydenta Miasta Piotr Kowalczuk i radni Teresa Wasilewska oraz Andrzej Kowalczys.
Więcej o tym miejscu na: Gdańskie Cmentarze