
- Tytuł spektaklu „Wikingowie. Musical nieletni” to gra słów - zdradza reżyser przedstawienia Tomasz Valdall Czarnecki, założyciel Teatru Komedii Valdall. - Znalazło się tu słowo „nieletni”, ponieważ po pierwsze praktycznie całą obsadę, poza dwiema osobami, stanowią osoby nieletnie - nasz teatr jest teatrem dziecięcym i młodzieżowym, najmłodsza uczestniczka ma 8 lat, a najstarszy aktor 28 lat. Po drugie „nieletni”, ponieważ „zimowy” - Skandynawia to zimny region Europy i ten chłód bardzo określa sposób bycia i życia ludzi, którzy zamieszkiwali go tysiąc lat temu.
Do napisania scenariusza Tomasz Valdall Czarnecki zaprosił Szymona Jachimka - aktora i artystę kabaretowego, prywatnie brata satyryka Tomasza Jachimka. Nie będzie to ich pierwsza współpraca, ponieważ obaj panowie mają na koncie już takie spektakle, jak „Alicja w Krainie Cz.” na motywach powieści Lewisa Carrolla, czy „Księga Dżungli” na podstawie popularnej książki Rudyarda Kiplinga.
Tym razem, jak podkreśla reżyser, wspólnie z Szymonem Jachimkiem postawili sobie nowe zadanie: - Chcieliśmy zrobić nasz pierwszy autorski spektakl, bo do tej pory opieraliśmy się na znanej literaturze, którą jedynie adaptowaliśmy, pisząc scenariusz. Teraz chcieliśmy napisać własną historię od początku - tłumaczy Valdall Czarnecki. Wybrałem temat wikingów, ponieważ moja żona jest Norweżką, więc dużo z nią podróżuję po tym kraju i jestem zakochany w Skandynawii. Marzyłem, żeby zrobić spektakl osadzony w tych realiach.
Choć historia, którą wymyślili autorzy stworzona została przede wszystkim z myślą o młodej publiczności, powinna się spodobać i dużym odbiorcom. Opowieść jest tajemnicza i wciągająca, a wszystko oczywiście utrzymane w atmosferze dawnych, skandynawskich wojowników.
- Chcieliśmy, żeby scenografia oddawała ducha czasów wczesnośredniowiecznych - tłumaczy reżyser. - Dlatego w scenografii nie będzie żadnego plastiku, wszystko z drewna i naturalnych materiałów. Jedynym elementem współczesnym na scenie będą mikroporty. Staraliśmy się też być raczej wiarygodni, jeśli chodzi o mitologię skandynawską. Konsultowaliśmy się w tej sprawie ze specjalistką. Pojawi się zatem na scenie m.in. Odyn, Norny czy Thor. Trochę naszą dziecięcą widownię będziemy starali się edukować, jak ludzie wtedy żyli, czym się zajmowali i w co wierzyli.
Także muzyka, którą napisał Artur Guza, przeniesie publiczność do IX wieku. Jak tłumaczy Valdall Czarnecki, na jego prośbę Guza skomponował muzykę najwierniejszą dawnym czasom - na ile było to możliwe. Wykorzystane przez niego instrumentarium również odda klimat staronorweski, nie usłyszmy bowiem współczesnych instrumentów elektrycznych, a smyczkowe i dęte.
Premierowe pokazy spektaklu odbędą się w poniedziałek 12 czerwca o godz. 9, 12 i 19, a także we wtorek 13 czerwca o godz. 12 i 18, na scenie teatralnej Domu Technika NOT. Bilety: normalny 35 zł, ulgowy 30 zł.