
W tym roku XXI Wielki Przejazd Rowerowy odbył się w dziesięciu miastach metropolii. Cztery peletony wyruszyły przed południem 11 czerwca (niedziela) z Gdańska, Wejherowa, Kartuz i Tczewa i miast "po drodze", by spotkać się ostatecznie ok. godz. 14 na Sopockich Błoniach.
Gdańszczanie wystartowali w tym roku spod Stadionu Energa i rozpoczęli przejazdem w Tunelu pod Martwą Wisłą, który jak zwykle wzbudził w rowerzystach wiele pozytywnych emocji. W trakcie obecności kolumny w tunelu, w pewnym momencie włączył się komunikat przypominający rowerzystom o zakazie otwierania przejść ewakuacyjnych (można więc przypuszczać, że ktoś nacisnął klamkę drzwi jednego z takich przejść).

Po przejechaniu przez Przeróbkę, Podwale Przedmiejskie, Wały Jagiellońskie i Targ Drzewny, cykliści skręcili w ul. Rajską, gdzie nastąpił kwadrans przerwy w oczekiwaniu na dojazd peletonów: Zachodniego (z Kartuz) od strony Huciska i Południowego (z Tczewa) od ul. Okopowej.
Akcja przebiegła sprawnie i dwie pozagdańskie kolumny WPR przejechały płynnie Wałami Jagiellońskimi w kierunku Zieleniaka. Tuż przed Błędnikiem dołączyli do nich gdańszczanie oczekujący na Rajskiej. Widok masy rowerzystów wjeżdżających na Błędnik z perspektywy wyjeżdżająch z Rajskiej był imponujący.

Dalej przejazd podążył już utartą trasą przez al. Grunwaldzką aż do zjazdu na Drogę Zieloną na Żabiance.
Zarówno organizatorzy, jaki i policja spisali się w tym roku na medal. Przejazd na całej trasie odbył się bardzo sprawnie i bez żadnych zakłóceń.
Tegoroczna edycja wydarzenia organizowana była w 200. rocznicę skonstruowania pierwszego na świecie roweru. Jego twórca, Karl Dreis, podczas pierwszej przejażdżki na swoim jednośladzie pokonał 8 km - trasy przejechane przez cztery peletony XXI WPR liczyły w sumie 150 km.
Z okazji tej wspaniałej rocznicy, w konkursie na najlepsze przebranie uczestników WPR najbardziej doceniano kostiumy nie - rowerzystów, lecz rowerów. Bezkonkurencyjny okazał się jednoślad przebrany za myśliwca X-Wing z filmu Star Wars, którym “sterował” pilot Sojuszu Rebeliantów Luke Skywalker, na rowerowym foteliku dziecięcym siedział zaś jego przyjaciel: robot R2 - D2.

Organizatorzy przejazdu (Rowerowa Metropolia, Wejherowskie Towarzystwo Cyklistów, Stowarzyszenie In gremio, Tczewska Inicjatywa Rowerowa i Rowerowe Kaszuby) przyznali swoje antynagrody, czyli Zardzewiałe Szprychy. Otrzymali je: prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt - “za blokowanie otwarcia centrum Wejherowa dla rowerzystów i nie przystąpienie miasta do Systemu Roweru Metropolitalnego” oraz Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska - “za formalne zablokowanie opóźnienia w realizacji projektu RM w ramach BO`2016 r. i formalne zablokowanie jego kontynuacji w kolejnej edycji BO”.
Złotych i Srebrnych Szprych nie przyznano.