Wieczorna ulewa przeszła nad Gdańskiem

Chmury nad Trójmiastem zbierały się po godz. 17.00, ulewa spadła na Trójmiasto przed godziną 20:00. W kilku miejscach zebrało się trochę wody, studzienki kanalizacyjne w większości miejsc dobrze radziły sobie ze ściąganiem wody. Problemy pojawiły się na Stogach. Gorzej było w Gdyni, czy bardziej oddalonych od Gdańska rejonach.
10.07.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Wrzeszcz, okolice Galerii Bałtyckiej

Główne arterie miasta były przejezdne, choć nie brakowało wody na ulicach. Kierowcy musieli ostrożnie poruszać się m.in. na Długich Ogrodach, 3 Maja, Alei Zwycięstwa i na części Alei Grunwaldzkiej. Najwięcej wody zebrało się na Stogach, przez moment wstrzymany został ruch tramwajowy. 

- Nie trwało to długo, zaledwie kilka minut. Chodziło o sprawdzenie poziomu wody, czy nie zagraża pojazdom. Okazałało się, że nie, więc ruch tramwajów został wznowiony - powiedzieli nam około godzinie 21.30 w Zarządzie Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.  

- Mieliśmy sporo zgłoszeń, głównie z rejonu Stogów - dodaje Dyżurny Inżynier Miasta. - Zalewane przez deszcz były jezdnie, mieliśmy zgłoszenia o podtopieniu piwnic w budynkach przy ulicach Falck Polonusa i Hożej. 

Nie było większych problemów w miejscu, które niemal rok temu było zalane, czyli we Wrzeszczu w okolicach Galerii Bałtyckiej.

Piesi musieli za to uważać na rozchapywaną wodę przez zbyt szybko jadące samochody. 


Gorzej było w pobliskiej Gdyni, gdzie krótkie, ale intensywne opady deszczu zalały m.in. Węzeł Franciszki Cegielskiej czy ul. Wielkopolską. 

Jak donosiło Radio Gdańsk bez prądu byli mieszkańcy Karsina, Osowa, Dębowca i Mniszka koło Kartuz, Łubiany i Garczyna koło Kościerzyny oraz część mieszkańców Pelplina, Starogardu Gdańskiego oraz miejscowości Kochanki i Kokoszkowy. Kłopoty z zasilaniem powinny się skończyć po godz. 22:00. 


Ulica Polonusa po poniedziałkowej wieczornej ulewie. Wtorek, godz. 7.30



TV

MEVO od kulis i życzenia. Rower metropolitalny ma już rok