31. rocznica wyborów czerwcowych. Wielka biało-czerwona patchworkowa flaga znów nad Gdańskiem
Wideokonferencja prezydentów Miast Unii Metropolii Polskich odbyła się w 31. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów do Sejmu oraz całkowicie wolnych wyborów do Senatu - 4 czerwca. Wybory te zapoczątkowały upadek komunizmu w Polsce, a także w państwach Europy środkowo-wschodniej, o czym przypomniał prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
- To bardzo ważny dzień dla nas wszystkich - tego dnia rozpoczął się demontaż komunizmu, dzięki tym wyborom można było powołać pierwszy rząd Tadeusza Mazowieckiego. Pamiętamy, jak wielki entuzjazm panował rok temu, kiedy obchodziliśmy ten dzień w Gdańsku. Dzisiaj, z uwagi na pandemię, w sposób bardziej skromny obchodzimy ten dzień. Ale to dzień wolności i praw obywatelskich i nie zapominajmy o tym bardzo ważnym dla nas momencie. Wolność nie jest nam dana raz na zawsze i trzeba o nią walczyć - zaapelował prezydent Truskolaski.
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk zwrócił uwagę na coraz większe problemy samorządów z finansowaniem oświaty, wynikające z nieotrzymywania odpowiedniej subwencji od państwa.
- Potrzebujemy twardej i szczerej debaty, dokąd idziemy. Przy redukcji wydatków na oświatę stajemy przed trudnym dylematem: czy dopuścić do obniżenia jakości kształcenia? Nie, tego nie chcemy robić, bo to jest nasze i państwa najważniejsze zadanie - podkreślał prezydent Żuk. - Mówienie przez ministra edukacji narodowej, że wzrasta nam subwencja oświatowa oraz że mamy wzrost pozasubwencyjnych dochodów samorządowych, jest dawno nieaktualne. Ta subwencja pokrywa około 75% wynagrodzeń, a pozasubwencyjne dochody w świetle pandemii nie gwarantują, że utrzymamy wydatki na aktualnym poziomie. Musimy domagać się subwencji oświatowej pokrywającej pełny koszt kształcenia. Przed nami 6-procentowa podwyżka dla nauczycieli, na którą w budżecie państwa nie zabezpieczono środków. My nie jesteśmy w stanie dołożyć do tych podwyżek z naszych środków, bo ich po prostu nie mamy.
Debata ECS o polskiej demokracji. Prof. Dudek: „Jeśli wygra Duda, atak pójdzie na samorządy i media”
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski dodał, że w sytuacji opisanej przez prezydenta Lublina są wszystkie samorządy, nie tylko wchodzące w skład Unii Metropolii Polskich. Przyznał też, że apele do rządzących o przygotowanie rozwiązań wspomagających finansowo samorządy, pozostają bez odpowiedzi.
- Mamy fikcyjne budżety. Są wydatki zaplanowane, które musimy w pełni zrealizować. To utrzymanie komunikacji publicznej, szkół i przedszkoli, kultury, sportu i wielu innych dziedzin. Jednocześnie nie mamy przychodów, które planowaliśmy uzyskać, ze względu na koronawirusa. Jest więc bardzo silna potrzeba, abyśmy otrzymali konkretne decyzje od rządu, które pozwolą nam ten budżet uzupełnić - powiedział prezydent Bydgoszczy. - To są pieniądze, które przekładają się na jakość i zakres świadczonych usług dla mieszkańców. Mieszkańcy czekają na inwestycje. To one będą pierwszą dziedziną, która ucierpi, jeżeli nie będziemy mieć tych środków.
- W Polsce odbywa się ekonomiczny demontaż oświaty z pokrzywdzeniem naszych dzieci - dodała wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. - Coraz bliżej do tego, że będziemy musieli sobie powiedzieć - jeżeli nie zmieni się sposób finansowania oświaty w Polsce - że polska młodzież już nie zajmuje pierwszego, drugiego, trzeciego miejsca w rankingach. Ten rok obnażył słabość systemu. Przerzucanie kolejnych obciążeń na samorządy skończy się dramatem.
Podobnego zdania jest prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która powiedziała wprost: - Jesteśmy poranieni finansowo. Wykrwawimy się, jeżeli nie zaistnieje współpraca rządu z samorządami - a nie widzimy odzewu na to, o co wnioskujemy. Apeluję: traktujcie samorząd jako partnerów. To jest reprezentant naszych małych ojczyzn.
Związek Miast Polskich: Paweł Adamowicz wśród pięciu osobowości 30-lecia samorządu terytorialnego
