- Od momentu, kiedy usłyszałam historię Witkowskich, wiedziałam, że ta historia jest wzruszająca i bardzo uniwersalna - mówi Katarzyna Warzecha, reżyserka filmu. - „We have one heart” jest filmem o miłości, rodzinie i o tym, że nie zawsze mamy wpływ na to, jak potoczy się nasze życie. To, że w zeszły weekend dostaliśmy trzy nagrody w różnych częściach świata (USA, Meksyk, Luksemburg), świadczy o tym, że przekaz jest zrozumiały dla różnych kultur. Zawsze marzyłam, żeby robić kino dobre, ale uniwersalne, które zrozumie i poczuje przeciętny widz. Miniony weekend mi to potwierdził. I to mnie bardzo cieszy.
Zobacz zapowiedź filmy „We have one heart”
Teatr Wybrzeże - premiera. Ibsenowska Nora - czy stanie się ikoną kobiecej rewolucji? Recenzja
Katarzyna Warzecha urodziła się w Gdańsku w 1989 roku i jest absolwentką reżyserii w Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach oraz Wajda School & Studio w Warszawie. Jako asystentka reżysera pracowała m.in. z Filipem Bajonem. Z Marcinem Wroną pracowała przy „Demonie” i spektaklu „Ich czworo”. Już jej dyplomowy film, fabuła „Jest naprawdę ekstra”, zdobył uznanie i nagrody na wielu międzynarodowych festiwalach.
Tym razem artystka zdecydowała się na inną formę - w „We have one heart” łączy animację rysunkową i materiały dokumentalne. Scenariusz opiera się na listach i zdjęciach z domowego archiwum Adama Witkowskiego, mieszkającego również w Gdańsku malarza, grafika, autora instalacji i filmów wideo, muzyka eksperymentalnego i producenta. Witkowski dopiero po śmierci matki odnalazł korespondencję rodziców sprzed lat. W ten sposób dowiedział się wielu szczegółów o ojcu, którego nigdy nie poznał. Artysta stworzył też ścieżkę dźwiękową do dzieła. Płyta ze ścieżką dźwiękową dostępna jest na portalach Spotify i iTunes.
Miłosna historia sprzed lat
- Rodzinę Witkowskich znam od wielu lat - zdradza Warzecha. - To Ania Witkowska [od red.: żona Adama] pierwsza spotkała się ze mną i opowiedziała o niezwykłej historii, jaka przytrafiła się Adamowi i ich rodzinie. Na początku nie wiedziałam jak opowiedzieć tę historię, ale czułam, że jest ona silna, i że nie mogę zaprzepaścić takiej okazji. Od razu zgodziłam się zrobić o tym film. Po kilku miesiącach zdecydowałam, że będzie to animacja. Witkowscy pomagali mi pod kątem merytorycznym, bo mimo że film jest animowany, jest też historią dokumentalną i chciałam, żeby wszystkie sceny były opowiedziane wiarygodnie. Witkowscy są artystami i wiedzą, ile znaczy wolność twórcza. Zaufali mi i dali wolną rękę przy tworzeniu.
Narratorem opowieści jest mały chłopiec - syn Adama i wnuk głównych bohaterów Haliny i Farouka.
- Tytuł „We have one heart" to cytat z jednego z listów, jakie wymieniali pomiędzy sobą zakochani rodzice Adama: Halina - Polka i Farouk - Kurd z Iraku, w latach 80., ponad 40 lat temu – tłumaczy Katarzyna Warzecha. - Gdy Adam był już w drodze, młodzi rodzice zostali rozdzieleni. Farouk nie dostał wizy i nie mógł wrócić do Polski, gdzie żył razem z ukochaną. Listy wkomponowane są w animację i stanowią oś fabularną losów ludzi, których miłość została przerwana przez bieg historii i różnice kulturowe.
“Tylko spokojnie” - pierwsza w Polsce powieść graficzna o raku
Praca zespołowa przy filmie
Produkcją „We have one heart” Katarzyna Warzecha debiutowała jako reżyser animacji. Dwie trzecie filmu stanowią animacje 2D. Film, choć trwa 11 minut, powstawał ponad 2 lata i pracowało nad nim wiele osób.
Na cały proces składało się gromadzenie archiwalnych listów i zdjęć, tworzenie storyboardów, przekładanie wizerunków istniejących osób na rysowane postaci, animacja, czyli tchnienie życia w rysunki i finalnie nagrywanie i produkcja dźwięku.
Autorem ilustracji do filmu jest Bartek Glaza, znany trójmiejski twórca komiksów, który wykreował postaci, kadry, scenografię, teksturę obrazu.
Autorem zdjęć - Grzegorz Hartfiel, film zmontował Piotr Kremky. Producentami zosali Ewa Jastrzębska i Jerzy Kapuściński.
W drodze do Oscara
Ostatnie sukcesy to nie koniec festiwalowej ścieżki filmu. 26 października rozpoczął się jeden z najważniejszych festiwali dokumentalnych na świecie - DOK Leipzig, gdzie „We have one heart” bierze udział w jednym z konkursów. Festiwal odbywa się hybrydowo - można obejrzeć film również online.
W Polsce najbliższy pokaz odbędzie się na Festiwalu Spektrum. W sobotę, 31 października odbędzie się pokaz filmu online połączony ze spotkaniem z twórcami, godz. 15.
Bieżące informacje o festiwalowej drodze filmu do Oscara można śledzić na Facebookowym profilu filmu We have one heart oraz na profilu filmu na Instagramie. Tam aktualizowane są też informacje o tym, gdzie można obejrzeć film.
Wpis na FB z dnia 30.10.2020:
"We have one heart leci do Kolumbii! Film zakwalifikował się na Bogotá Short Film Festival / Festival de Cortos de Bogotá - BOGOSHORTS w sekcji Najlepsza Międzynarodowa Animacja.
Film „We Have One Heart” powstał w działającym przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich Studiu Munka. Film powstał w ramach programu „Pierwszy Dokument” dofinansowanego przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Producentem wykonawczym i koproducentem jest firma Silver Frame. Koproducentem filmu jest Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film. Powstanie dokumentu wsparło też Miasto Gdańsk.