Budowa przeprawy trwała dwa lata - od sierpnia 1999 r. do listopada 2001 r.. Nowatorska w skali kraju inwestycja kosztowała ponad 150 mln zł (niemal połowa środków pochodziła z kredytu Banku Światowego). Konstrukcja ze 100-metrowym pylonem była pierwszym w kraju mostem wantowym zaprojektowanym wyłącznie przez polskich inżynierów. Nad projektem pracowali Krzysztof Wąchalski i Jan Tadeusz Kosiedowski z zespołem z gdańskiego Biura Projektów Budownictwa Komunalnego. Powstały wówczas aż cztery projekty: dwa klasyczne z podporami w rzece i dwa warianty mostu wantowego.
- Kiedy przedstawiliśmy propozycję budowy mostu podwieszonego, urzędnicy z Warszawy przyjęli ją entuzjastycznie, ale prosili, żeby pokazać też coś realnego - mówił inż. Wąchalski w 2001 roku na łamach „Gazety Wyborczej”. - Okazało się jednak, że budowa tradycyjnego mostu wymaga szczególnych nakładów, ponieważ Martwa Wisła jest akwenem morskim. Taki most musiałby być wyższy i szerszy, a podpory w rzece bardzo mocne, tak aby wytrzymały uderzenie jednostek pływających ważących trzy tysiące ton. To podniosło koszt budowy zwykłego mostu tak, że zrównał się z ceną mostu wantowego.
Krzysztof Wąchalski po realizacji inwestycji przyznał, że wybór mostu wantowego był bardzo odważną decyzją.
Otwarcie nastąpiło 9 listopada 2001 r.
- Ta inwestycja to ponownie zwrócenie się Polski w kierunku morza - stwierdził podczas uroczystości wicepremier i minister infrastruktury Marek Pol. - Jest to chyba jeden z pierwszych obiektów, który ma tak duże znaczenie dla aktywizacji terenów portowych.
W wydarzeniu uczestniczyli m.in. wojewoda pomorski Jan Ryszard Kurylczyk, marszałek województwa Jan Zarębski, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Gocłowski oraz liczni przedstawiciele Zarządu Morskiego Portu Gdańsk z prezesem Marianem Świtkiem na czele.
„Największy w kraju most podwieszany otwarty” - donosiły media. I tak rzeczywiście było przez 10 lat, do czasu uruchomienia Mostu Rędzińskiego nad Odrą we Wrocławiu.
Dzień oddania mostu do użytku był ukoronowaniem wieloletniego wysiłku portowców na rzecz zwiększenia dostępności terenów portowo-przemysłowych położonych na wschód od Martwej Wisły dla wielkotowarowego ruchu drogowego obejmującego m.in. Port Północny, Basen Górniczy, Półwysep Westerplatte i Przeróbkę. Nawet nadzorujący budowę inspektorzy z Wielkiej Brytanii byli zaskoczeni, że w Polsce realizuje się tak skomplikowane przedsięwzięcia. Przeprawa na Martwej Wiśle jako jedyna w Polsce wznoszona była metodą wspornikową, bez tymczasowych podpór w wodzie. Kolejne elementy mostu podnoszono z pływających po rzece barek i podwieszano na wantach. Wszystkie ważą około 26 tys. ton. Całkowita długość mostu to ponad 380 m (przy szerokości pomostu 21 m). Konstrukcja składa się z trzech przęseł. Rozpiętość przęsła nad nurtem rzeki wynosi 230 m. Most powinien służyć nam bezawaryjnie ponad 100 lat, co gwarantować mają prowadzone co jakiś czas prace serwisowe.