Czytaj także: Jedno z największych w Polsce. Muzeum Gdańska ma już 55 lat!
Od piątku do niedzieli na Scenie Malarnia Teatru Wybrzeże (ul. Teatralna 2) można oglądać „Kordiana” Juliusza Słowackiego - jeden z najsłynniejszych polskich dramatów epoki romantyzmu.
Twórcy inscenizacji - reżyser Adam Orzechowski i dramaturg Radosław Paczocha - starali się wykroczyć poza zanurzone w literaturze klasycznej odczytanie dzieła. Odwołując się do romantycznych mitów, zadają istotne dla człowieka dziś pytania o to, co ożywia polską młodzież: jakie idee, jakie marzenia, jakie wartości, i czy różne pokolenia Polaków oddychają jeszcze tą samą tradycją.
- W historii teatru różni reżyserzy próbowali odczytać „Kordiana” na różne sposoby. Ja myślę o „Kordianie” jako o tekście współczesnym. Chciałem opowiedzieć o tym romantycznym bohaterze jako o człowieku bardzo współczesnym, o nas samych. To głos młodego pokolenia trochę zapatrzonego w siebie, głodnego sukcesu, domagającego się dostrzeżenia „tu i teraz” - mówi reżyser.
Występują: Magdalena Gorzelańczyk, Piotr Biedroń, Michał Jaros, Marcin Miodek, Robert Ninkiewicz, Grzegorz Otrębski i Paweł Pogorzałek.
Uwaga! Spektakl zalecany dla widzów od 16. roku życia. Na scenie w trakcie spektaklu palone są papierosy. W ten weekend „Kordian” grany jest w piątek, 4 kwietnia, o godz. 20:30, w sobotę, 5 kwietnia, godz. 21:00, i w niedzielę, 6 kwietnia, godz. 15:00 i 19:00. Bilety od 40 zł, w przypadku wyprzedanych biletów możliwe do zakupienia bezpośrednio przed spektaklem wejściówki na wolne miejsca.
Czytaj także: Takiego „Potopu” jeszcze nie widzieliśmy
Teatr Miniatura (al. Grunwaldzka 16) w ten weekend zaprasza małych i dużych na Dużą Scenę, gdzie zobaczymy barwną i energetyczną „Bajkę o księciu Pipo, koniu Pipo i księżniczce Popi”.
Reżyserka Agnieszka Płoszajska i dramaturg Emil Płoszajski zaadaptowali na scenę książkę francuskiego pisarza Pierra Gripariego „Bajka o księciu Pipo, koniu Pipo i księżniczce Popi”, a jednocześnie zainspirował ich broadwayowski musical „Pippin” Stephena Schwartza. W powstałej w wyniku ich połączenia teatralnej opowieści o dojrzewaniu i poszukiwaniu siebie, młody książę Pipo rusza w podróż wraz z wiernym koniem o tym samym imieniu - trafia do wnętrza wulkanu, spotyka czarownice i czarodziejki, smoka, a nawet Białego Szczura, po drodze ucząc się siebie, życia i relacji międzyludzkich.
Co ciekawe, miejscem akcji spektaklu są... kulisy cyrku, więc pojawi się wiele cyrkowych motywów - zarówno w scenografii, jak i choreografii. Oprócz zespołu aktorskiego Teatru Miniatura na scenie występują dzieci oraz gościnnie akrobata Sergiusz Regent i dziesięcioletnia gimnastyczka Zofia Perfikowska.
Spektakl przeznaczony jest dla widzów od 6. roku życia. Można go obejrzeć w piątek, 4 kwietnia, o godz. 10:00, oraz w sobotę i niedzielę, 5 i 6 kwietnia, o godz. 12:00. Bilety: 40 zł normalny, 38 zł ulgowy, do nabycia online na sklep.teatrminiatura.pl, oraz w kasie teatru (w miarę dostępności miejsc).
Czytaj także: Szalony cyrkowy musical w Miniaturze. Spodoba się młodszym, rozbawi dorosłych
Z kolejnymi filmowymi spotkaniami do Sceny Muzycznej GAK (ul. Nowiny 2B) powraca Klub Filmowy KOSMOS. Edycję wiosna 2025 rozpocznie seans w piątek, 4 kwietnia, o godzinie 18:00 – zobaczymy „Bulion i inne namiętności” (reż. Anh Hung Tran, 2023), zmysłową opowieść o miłości, pasji i wyrafinowanej kuchni, osadzoną w drugiej połowie XIX wieku. Historia skupia się na Eugénie (Juliette Binoche), znakomitej kucharce, oraz Dodinie (Benoît Magimel), wybitnym smakoszu. Przez 20 lat wspólnie gotują, tworzą przepisy i wydają przyjęcia, a ich relacja wyraża się poprzez potrawy – aromatyczne buliony, doskonałe sosy i spektakularne desery. Film, inspirowany powieścią Marcela Rouffa i postacią Anthelme’a Brillata-Savarina, łączy poetyckie kino kulinarne z romansem, udowadniając, że jedzenie może być nośnikiem emocji.
Pokazowi filmowemu towarzyszyć będzie prelekcja i rozmowy przy kawie i herbacie. Spotkania moderowane będą przez filmoznawców znanych z poprzednich edycji filmowego klubu. Bilety 10 zł, do kupienia online na www.bilety24.pl i na miejscu przed seansem (w miarę dostępności miejsc).
Czytaj także: W piątek Polki grają z Bośniaczkami. Dopinguj - bilety są dostępne!
Koncert symfoniczny wybitnej skrzypaczki Aleny Baevy z Orkiestrą Polskiej Filharmonii Bałtyckiej prowadzonej przez Georgea Tchitchinadze – to propozycja na piątek, 4 kwietnia, o godzinie 19:00.
Alena Baeva to skrzypaczka uważana za jedną z najbardziej ekscytujących i wszechstronnych solistek działających obecnie na scenie światowej. W ostatnich sezonach kariera tej międzynarodowej solistki o najwyższej renomie rozwijała się w niezwykłym tempie. Obecnie cieszy się owocną współpracą z Paavo Järvim, innym stałym współpracownikiem jest Vladimir Jurowski, z którym Baeva wielokrotnie nagrywała i występowała, m.in. z London Philharmonic Orchestra i Moskiewską Rosyjską Państwową Orkiestrą Symfoniczną Evgeny Svetlanov. Na szczególną uwagę zasługuje współpraca z dyrygentami takimi jak Teodor Currentzis i Valery Gergiev, z którymi Baeva koncertowała na całym świecie jako solistka (odpowiednio z MusicÆterna i Orkiestrą Maryjską). Cieszy się również współpracą z młodymi, wschodzącymi gwiazdami dyrygentury: Robertem Trevino i Duncanem Wardem.
Podczas koncertu w Sali Koncertowej Polskiej Filharmonii Bałtyckiej (Ołowianka 1) w wykonaniu skrzypaczki i orkiestry zabrzmi Koncert skrzypcowy a-moll op. 53 [32'] Antonína Dvořáka, oraz II Symfonia D-dur op. 73 [43'] Johannesa Brahmsa.
Prowadzenie: Konrad Mielnik. Bilety: 27-126,50 zł, do kupienia online na www.bilety24.pl, oraz w kasie Filharmonii (w miarę dostępności miejsc).
Czytaj także: Skubas zagra na Biskupiej Górce! Już w sobotę wielkie otwarcie
Ten weekend przyniesie też wiele nowych wystaw. W Wielkiej Zbrojowni (Targ Węglowy 6) odbędzie się wernisaż wystawy „Franciszek Duszeńko. Ołowiane łzy”. Wydarzenie organizowane jest przez Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku, z okazji stulecia urodzin artysty.
Wystawa jest prezentacją dorobku i postaci profesora Franciszka Duszeńki. Po raz pierwszy pokazywany jest wybór rzeźbiarskich szkiców, rysunków, notatek pochodzących z pracowni profesora, która stanowiła jego sanktuarium — miejsce osobne i zamknięte przed publicznością. Można wyodrębnić z tego zbioru szczególną grupę prac, związanych z osobistymi, dramatycznymi doświadczeniami Franciszka Duszeńki – służbą w AK, aresztowaniem i więzieniem w obozach koncentracyjnych. Tworzenie „w cieniu własnych traum”, wyniesionych z tych doświadczeń, skupienie potrzebne profesorowi do pracy, czytamy jako ciągle w nim obecne graniczne doświadczenie dramatu wojny, a mantrycznemu procesowi tworzenia można przypisać rolę funkcji naprawczej, w znaczeniu jakie nadała jej psychoanalityczka Melanie Klein. Świadectwo wojny Ocalonego odnajdujemy w całej twórczości Duszeńki. Będzie nim zarówno sięganie do motywów upamiętniania, figury ofiary, w tym szczególnie przejmujące studia portretowe głów więźniów obozów koncentracyjnych, ukazane niezwykle ekspresyjnie.
Wernisaż odbędzie się w piątek, 4 kwietnia, o godzinie 18:00. Wystawa czynna jest 4 maja, w godz. 11.00-18.00, od środy do niedzieli. Zarówno na wernisaż, jak i samą wystawę wstęp wolny.
To nie koniec wernisaży w ASP – również w Wielkiej Zbrojowni otwiera się wystawa „Adam Haupt. Pamięć ciała, pamięć piekła”, której organizatorami są Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku i Politechnika Koszalińska.
Wystawa ta ukazuje twórczość Adama Haupta w wąskim aspekcie, skupiając uwagę na najbardziej monumentalnych i poruszających dziełach, które tak jak upamiętnienie w Treblince, czy na Westerplatte powstały we współpracy z rzeźbiarzem Franciszkiem Duszeńko. Setny jubileusz urodzin rzeźbiarza oraz ustanowiony przez Sejm RP jego patronat dla roku 2025, a także 80-lecie powstania Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, to niepowtarzalna okazja do spojrzenia na przywołane dzieła w kontekście wojennych doświadczeń ich autorów – pokolenia Kolumbów. Żywa pamięć tragicznych wydarzeń oraz międzywojenne lata kształtujące w młodym pokoleniu myślenie kategoriami dobra ojczyzny, jak również świadomość kruchości życia i zdobytej wolności musiały odcisnąć swoje piętno na psychice autorów, co znalazło odbicie w estetyce kreowanych form.
Wernisaż o godzinie 18:00. Wystawa czynna jest 4 maja, w godz. 11.00-18.00, od środy do niedzieli. Zarówno na wernisaż, jak i samą wystawę wstęp wolny.
Związek Polskich Artystów i Plastyków Okręg Gdański zaprasza natomiast do swojej Galerii Dom Liter (ul. Piwna 67/68), gdzie w piątek, 4 kwietnia, odbędzie się wernisaż wystawy Konrada Roche pt. „Proces typograficzny”.
Autor – gdański projektant graficzny - prostymi przekazami w każdym utworze stara się przekazać sedno sprawy i jednocześnie zaintrygować widza do głębszej analizy. Część prac dotyka spraw społecznych, w niektórych znajdziemy popkulturowe nawiązania lub zabawę formą samego języka. - Zagłębiając się dalej zaczynamy dostrzegać szczegóły, a wraz z nimi ciekawe przekazy, a tym samym nietypową dobraną lub zaprojektowaną na potrzeby plakatu typografię. Autor bawi się literami - pokazuje jak prostą formą można zobrazować rozpoznawalny znak pisma. Aby przedstawić swoją pasję do typografii autor wybrał 151 znaków z dotychczas zaprojektowanych krojów. Autor przedstawia ich różnorodność poprzez ułożenie alfabetyczne od A do Z oraz od 0 do 9 – opisuje kurator wystawy, Piotr Kowalski.
Wernisaż rozpocznie się o godz. 17:00. Wystawa czynna będzie do 27 kwietnia, od wtorku do niedzieli, w godz. 13.00-17.00. Zarówno na wernisaż, jak i na samą wystawę wstęp wolny.
Wernisaż: „wARTo. Sofia Jackiewicz” to z kolei propozycja Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego (ul. Bogusławskiego 1).
Centralnym punktem ekspozycji jest obraz – obiekt, który powstawał przez okres dwudziestu jeden dni, w trakcie ostatniego miesiąca. To eksperyment o tym, czy kreatywność i swobodę twórczą, da się wcisnąć w ramy czasowe i czy tworzenie może być nawykiem. Kluczowe okazały się narzucone tempo pracy, nieuchronnie zbliżający się tzw. dedlajn w postaci wystawy i konfrontacja z oceną odwiedzających, reżim pracy, a jednocześnie brak oczekiwań co do efektu, brak planu, poza narzuconą częstotliwością: codziennie, przez następne następne tytułowe dwadzieścia jeden dni.
Wernisaż odbędzie się o godzinie 19:30. Oprawa muzyczna na wernisażu: Emilia Gołos. Wystawa będzie czynna do 5 maja. Kuratorką wystawy jest Olga Yatsechko. Zarówno wstęp na wernisaż, jak i samą wystawę, jest wolny.
Czytaj także: W piątek wernisaż z muzyką na żywo
Gdańska Galeria Miejska także przygotowała nową wystawę: prac Agaty Ingarden, zatytułowaną „Uniesienia”. To urodzona w 1994 roku w Polsce artystka, która żyje i tworzy międzynarodowo - mieszka i pracuje pomiędzy Paryżem i Atenami. Pracuje z różnymi mediami, a jej praktyka rzeźbiarska rozszerza się na prace łączące wideo, performance, dźwięk i tekst. Jej praktyka opiera się na badaniach znaczenia materiałów, a także dociekaniach z zakresu posthumanistyki, socjologii, science fiction i narracji mitycznych. Jej prace były wystawiane w takich miejscach jak Palais de Tokyo w Paryżu (2019), Frac île-de-France w Paryżu (2019); Mo.Co La Panacée w Montpellier (2019), Künstlerhaus w Wiedniu (2020), MS Łódź w Łodzi (2021 i 2024), CAPC w Bordeaux (2022), Centro de Cultura Digital w Meksyku (2023), Biennale Art Encounters w Timișoarze (2021), 15th Gwangju Biennale (2024). Otrzymała Nagrodę Specjalną w konkursie Future Generation Art Prize (2021).
Wernisaż wystawy odbędzie się w piątek, 4 kwietnia, o godzinie 18.00, w oddziale GGM2 przy ul. Powroźniczej 13/15. Wstęp wolny. Wystawa będzie prezentowana do 1 czerwca. Bilet regularny – 10 zł, bilet ulgowy – 7 zł, bilet grupowy (powyżej 10 osób) – 5 zł. W czwartki wstęp bezpłatny.
Projekt jest częścią Festiwalu BWA Europa organizowanym i współfinansowanym przez Narodowe Centrum Kultury i Uniwersytet Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie w ramach obchodów Polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Czytaj także: Wybierz przyszłą szkołę. Targi, warsztaty, dni otwarte, przewodnik
