Sprawę opisał portal internetowy miesięcznika Press. Chodzi o materiał, który stanowił zapowiedź programu publicystycznego poświęconego powołanej przez prezydenta Pawła Adamowicza gdańskiej Radzie Imigrantów.
Relacja Press: “Materiał TVP Info z nadającą dramaturgii muzyką trwał niecałą minutę i był zapowiedzią programu publicystycznego >>Minęła dwudziesta<<. Odnosił się do zaproszenia dla imigrantów, które wystosował prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Temat zilustrowano zdjęciami brutalnych starć, w których uczestniczą agresywni mężczyźni - w tym wielu ciemnoskórych. Oprócz cytatu zaproszenia Pawła Adamowicza (m.in. że „imigrantka i imigrant to jest szansa dla Gdańska”) w materiale wykorzystano wypowiedź Joanny Miziołek. Dziennikarka tygodnika Wprost mówiła o uchodźcach i prezydencie Adamowiczu, ale nie wiedziała, że jej słowa wykorzysta TVP Info”.
Opisanego powyżej materiału filmowego nie można już obejrzeć na Facebooku, ani innych mediach społecznościowych - kierownictwo TVP Info usunęło go wobec skarg, które napłynęły do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Skarg takich według ustaleń redakcji Press do czwartku, 3 listopada, było 36 - wszystkie od osób prywatnych. Jest to skala, która dotychczas nie miała miejsca. Na najbardziej jak dotąd kontrowersyjny materiał, zrobiony na 70. urodziny Adama Michnika, wpłynęło 16 skarg.
Joanna Miziołek, dziennikarka Wprost nie ma wątpliwości, że TVP Info dopuściło się medialnej manipulacji.
- Wypowiadałam się do "Wiadomości" i tam w poniedziałek wyemitowano materiał, do którego nie mam zastrzeżeń - stwierdziła Joanna Miziołek w rozmowie z Press. - Materiał TVP Info zobaczyłam dopiero w środę w internecie, kiedy dotarły do mnie krytyczne komentarze na jego temat. Rzeczywiście jest skandaliczny. Tak rasistowski materiał w ogóle nie powinien był powstać w żadnej telewizji, zwłaszcza publicznej. Obrazy użyte w tle robią straszne wrażenie. Nigdy bym się do takiego materiału nie wypowiedziała.
Miziołek podkreśla, że przed publikacją nikt z TVP Info nie kontaktował się z nią w związku z publikacją. Na swoim profilu na Facebooku umieściła oświadczenie: "Jestem przykro zaskoczona praktyką TVP Info, które do zmanipulowanego materiału użyło mojej wypowiedzi. Gdybym miała świadomość, że tak się stanie, nie udzieliłabym komentarza".
Według relacji Joanny Miziołek, w środę 2 listopada, zadzwoniła do niej z przeprosinami Marzena Paczuska, szefowa Wiadomości, by zapewnić że nie miała nic wspólnego z wykorzystaniem wyrwanej z kontekstu wypowiedzi przez TVP Info.
Redakcja Press poprosiła Paczuską o komentarz w tej sprawie - ale prośba pozostała bez odpowiedzi.
Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez Press wynika, że Krystian Krawiel - wydawca w TVP Info odpowiedzialny za przygotowanie materiału o imigrantach - został zawieszony w obowiązkach. Biuro prasowe Telewizji Polskiej poinformowało oficjalnie, że dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Piotr Lichota prowadzi obecnie postępowanie wyjaśniające w sprawie materiału TVP Info.
Tak widzą tę sprawę poproszeni o komentarz dziennikarze znani z przestrzegania wysokich standardów swojej pracy:
Piotr Moszyński, dziennikarz radia RFI, który przed laty sam zamieszkał we Francji jako imigrant: - Równie paskudny i nieuczciwy materiał można nakręcić o Polakach mieszkających za granicą. Pokazać panów pod budką z piwem albo żebrzących. Byłoby to tak samo nieuczciwe, jak przedstawianie imigrantów z Afryki, Syrii czy Afganistanu jako ludzi agresywnych. Bo agresywny jest tylko margines. W żadnej francuskiej telewizji materiału w tym stylu nie widziałem - powiedział Moszyński w rozmowie z redakcją Press.
Bartosz T. Wieliński z "Gazety Wyborczej": - Podobne ujęcie tematu uchodźców widziałem na blogach osób ze skrajnej prawicy z Niemiec i innych krajów Europy Zachodniej. Takimi środkami wyrazu posługuje się również Russia Today. Ale żadna telewizja publiczna w cywilizowanym świecie nigdy czegoś takiego nie pokazała. To zawsze była domena ekstremistów. Najgorsze, że takie postępowanie pozostaje bezkarne.
Jerzy Haszczyński, szef działu zagranicznego "Rzeczpospolitej", ostrzega, że podsycanie wrogich nastrojów wobec imigrantów i uchodźców jest niebezpieczne: - Jeśli będziemy na wszystkich innych patrzeć jak na zagrożenie, możemy je faktycznie sprowadzić. Ten krótki materiał TVP Info nakręcono zgodnie z zasadą, że każdy imigrant sprawia kłopoty. Czyli: dobrze, że się przed nimi zamykamy, bo przybysze są niebezpieczni. Co jest daleko posuniętym nadużyciem.
Gerhard Gnauck, polski korespondent "Die Welt" w rozmowie z portalem internetowym Gazeta.pl także dopatrzył się podobieństw między publikacją TVP Info, a tym co można zobaczyć w Rosji: - Jest łudząco podobny do słynnych spotów wyborczych nacjonalistycznych partii »Rodina« i LDPR Żyrinowskiego w Rosji.
Zdaniem Gnaucka, są to "normy rosyjskiego spotu wyborczego z najniższej półki, nie zaś standardy telewizji publicznej" w krajach Unii Europejskiej.
