Instytucje kultury przygotowują się do ponownego otwarcia. Kiedy nastąpi?
Anna Umięcka: Według jakiego klucza układany jest program projektu “Kino Żak w Twoim domu”?
Magdalena Renk-Grabowska, dyrektor Klubu Żak: Są to produkcje, które już pojawiły się w naszym repertuarze i premiery, które mieliśmy w planach na marzec i kwiecień. Część z nich nie miała szans, by dłużej zaistnieć, jak film chiński “Jezioro dzikich gęsi”, najnowszy obraz Diao Yinana, autora obrazu “Czarny węgiel, kruchy lód”. Pierwszy z filmów pt. “Ojciec”, bułgarskiego duetu reżyserów Kristiny Grozevej i Petara Valchanova, już pokazaliśmy przedpremierowo w ostatni weekend.
Filmy pozyskujemy od naszych stałych partnerów – dystrybutorów, między innymi z Gutek Film i Nowych Horyzontów. Nasz projekt jest wsparciem dla nas, ale też i dla nich. Dystrybutorzy filmów, które pokazujemy w Żaku - artystycznych, autorskich - nie mogą w tej chwili prezentować ich w kinach, a nam bardzo zależy, aby oni przeżyli ten okres epidemii i mogli działać, bo to również podstawa naszego funkcjonowania.
Jak długo przewidujesz pracę kina w takim trybie?
- Dziś przeczytałam bardzo niepokojącą wypowiedź ministra kultury Piotra Glińskiego (nie wiem czy jest to oficjalne stanowisko rządu), na temat planowanego otwarcia kin i teatrów. Wynika z niej, że ich uruchomienie nastąpi dopiero wtedy, gdy będziemy mogli w nich normalnie bywać. Chodziło o kwestię rozsadzania widzów na sali. Minister uważa, że instytucje takie jak kina i teatry powinny być otwarte wtedy, gdy będzie można usiąść na widowni bez ograniczeń.
“Kino Żak w Twoim domu” działa cztery dni w tygodniu. Czy jest szansa, żeby filmy prezentowane były codziennie?
- Dopiero testujemy ten system, ale raczej utrzymamy taki tryb - czwartek, piątek - film niepremierowy i soboty - niedziele - przedpremiery. Lista filmów, po które możemy sięgnąć jest krótka. Ważne – filmy pokazywane na przedpremierowych pokazach pojawią się potem w kinie Żak w oficjalnym terminie premiery.
Będziemy tak działali dopóki będzie trzeba, ale być może również po zakończeniu pandemii. Sieć kin studyjnych, do których należymy, buduje platformę z płatnymi filmami, które były już w kinach, ale nie wszyscy zdążyli je obejrzeć. Wiadomo, że na rynku tytuł żyje, góra, dwa tygodnie. Może to również się zmieni? Mówi się przecież, że będzie brakowało tytułów. Jeśli chodzi o kina studyjne nie martwiłabym się o to, ale na przykład bardzo dużo ludzi nie zdążyło obejrzeć filmu “Parasite”, choć graliśmy go w Żaku długo. Obejrzenie go na jakiejś platformie, to dobry pomysł.
Prawdopodobnie my też zostaniemy na tej platformie, nawet gdy kino wróci do normalnego życia i będziemy nadal prowadzili takie seanse jak “Kino Żak w twoim domu”.
Filmów może zabraknąć?
- Tak, produkcje są wstrzymane, premiera poprzesuwane. Duże multipleksy bardzo martwią się o repertuar. One “nie wyżywią się” na takich bułgarskich filmach, jak “Ojciec”, którym rozpoczęliśmy nasz projekt. Potrzebują filmów masowych. “Kiniarze” się martwią - co będziemy grać? Z tego powodu zmienia się też regulamin Oscarów. Będzie można zgłaszać do konkursu filmy, które miały premierę na platformach w internecie. Teraz obowiązuje zasada, że film musi być grany przez tydzień w kinach USA.
Znany repertuar w nowych aranżacjach i z domowych pieleszy - Opera Bałtycka znów gra
Jaką publiczność zebrał film “Ojciec”, którym rozpoczęliście projekt?
- Na dwóch seansach było 30 osób. Myślę, że dość zbliżony wynik uzyskalibyśmy grając go w naszym kinie. Ale trudno jeszcze oszacować szanse tego projektu, może za miesiąc. Musimy pamiętać, że ludzie są już dość zmęczeni oglądaniem wszystkiego w internecie, ale nie mamy innego wyjścia.
Seanse Żaka nie są darmowe.
- Nie, artyści muszą z czegoś żyć, ludzie pracujący w szeroko pojętym przemyśle kultury też muszą mieć dochody. Z biletów będziemy odprowadzać opłatę do ZAIKSu, czyli prawa autorskie, dzielimy się też pieniędzmi z dystrybutorem.
Gdańsk 2020. Wiemy już, czyje prace zobaczymy na wystawie. Wernisaż 3 czerwca
A co z pozostałą aktywnością klubu? PC Dramą, koncertami?
- Kiedy wrócimy do działalności planujemy streaming z PC Dramy i z wybranych koncertów - ale tylko podczas ich prezentacji na żywo. I to będą też działania płatne.
Nie będzie takiej możliwości, żeby po kupieniu biletu móc odtworzyć nagranie w innym określonym czasie?
- Nie, ponieważ często ograniczają nas prawa autorskie. A jeśli chodzi o zarejestrowanie i udostępnianie koncertu czy spektaklu na Youtube… takie działanie generuje wyższe koszty realizacji, honorariów. Nie mamy na to środków.
Myślimy raczej o innej formie - włączamy się w jednym momencie, o określonej godzinie i jesteśmy, przynajmniej metaforycznie, razem. Chodzi o poczucie wspólnoty. Sama kupuję bilety na każdy z tych seansów - i oczywiście to ułomne - ale jednak pojawia się takie poczucie bycia razem.
Bo czego nam teraz najbardziej brak? Kontaktów z innymi ludźmi. Tych rozmów przed, po, dzielenia się wrażeniami. To są ważne rzeczy.
Czy taki rodzaj konsumowania kultury zostanie z nami na dłużej?
- Myślę że nie wszystko przeniesie się do internetu, ale czeka nas trudne półtora roku. Pamiętam stan wojenny - daliśmy radę. Ludzi wrócili do kin, teatrów i na koncerty. Wierzę że teraz będzie tak samo.
PROGRAM
Czwartek i piątek, 7 i 8 maja, godz.19
„Żegnaj, mój synu” - rodzinna saga rozgrywająca się na przestrzeni trzech dekad chińskiej transformacji to nowy film jednego z najważniejszych chińskich reżyserów, Wanga Xiaoshuai. Ozdobą filmu są znakomite role, za które Yong Mei oraz Wang Jingchun odebrali w Berlinie Srebrne Niedźwiedzie. Film zdobył ponad 20 nagród oraz 40 nominacji na światowych festiwalach filmowych.
Sobota i niedziela, 9 i 10 maja, godz. 19
„Obrazy bez autora” to zrealizowanym z rozmachem film opartym na historii życia malarza Gercharda Richtera oraz udany powrót po ośmiu latach artystycznego milczenia czołowego niemieckiego reżysera Florian Henckel von Donnersmarck („Życie na podsłuchu”, „Turysta”). W rolach głównych występują: Tom Schilling, Sebastian Koch oraz Paula Beer. Film nominowany był do OSCARÓW 2019 oraz Złotych Globów.
Czwartek i piątek, 14 i 15 maja o godz. 19
„Jezioro dzikich gęsi” (najnowszy film Diao Yinana, laureata Złotego Niedźwiedzia za „Czarny węgiel, kruchy lód”, to wielopoziomowy, pełen retrospekcji kryminał neo noir, będący prawdziwą ucztą dla zmysłów.
Wszystkie projekcje rozpoczynają się o godzinie 19, bilety (dostępy do filmów ) można kupować na internetowej stronie Klubu Żak (tickest.klubzak.com.pl).
Bilety (dostęp do filmu) kosztują 12 zł, a ich sprzedaż zakończy się o godz.17.00 w dniu projekcji.
ZASADY OGLĄDANIA filmu online:
- Kup bilet (dostęp) na POKAZ ONLINE – tutaj https://tickets.klubzak.com.pl/.
- Po kupieniu biletu (dostępu) na POKAZ ONLINE, na podany przez kupującego adres mailowy wysłane zostanie potwierdzenie zakupu biletu.
- Na ten sam adres mailowy, w dniu pokazu w g.18.00- 18.45 zostanie wysłany link do filmu wraz z hasłem.
- Hasło do filmu zostanie aktywowane przed pokazem.
- Możliwość oglądania filmu od początku jest możliwa przez 1 godzinę po rozpoczęciu pokazu. Link będzie aktywny przez 1 godzinę po pokazie.