• Start
  • Wiadomości
  • VII Dwór. O czym rozmawiano podczas spotkania z prezydent Gdańska?

VII Dwór. O czym rozmawiano podczas spotkania prezydent Gdańska z mieszkańcami dzielnicy?

O problemie z pojawiającymi się w dzielnicy dzikami, o planach dla niezagospodarowanych obecnie terenów, ale też o planowanej budowie tzw. Nowej Abrahama - ulicy wraz z torowiskiem, która przebiegać będzie także przez tę dzielnicę, i wiele innych. W środę, 13 lipca, odbyło się drugie w tym roku spotkanie prezydent Gdańska i jej zastępców z mieszkańcami, w ramach cyklu Porozmawiajmy przy stole". Zorganizowano je przed gmachem Gdańskiej Szkoły Szermierki.
14.07.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Gdański biało-czerwony stół ponownie gości w gdańskich dzielnicach. 13 lipca ustawiono go w dzielnicy VII Dwór
Gdański biało-czerwony stół ponownie gości w gdańskich dzielnicach. 13 lipca ustawiono go w dzielnicy VII Dwór
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

VII Dwór to jedna z mniejszych dzielnic Gdańska. Jej powierzchnia wynosi niecałe 3 km kwadratowe, a zameldowanych jest blisko 3,6 tys. osób.

O czym mieszkańcy chcieli porozmawiać z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz?

- Dzielnica VII Dwór to przede wszystkim różne wątki związane z terenami zielonymi, w tym leśnymi - Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym, które otaczają tę dzielnicę - widać dużą troskę mieszkańców o to, żeby ta zieleń była nie tylko zachowana, ale jest też troska o bioróżnorodność. Myślę, że to duża radość, że mamy takich mieszkańców, którzy troszczą się o tą "zieloność" i przyszłość. I właśnie większość dzisiejszych tematów związana była z potencjalnymi inwestycjami, które mogłyby tę zieleń zaburzyć. Staraliśmy się więc dzisiaj uspokajać, że żadnych gwałtownych ruchów nie wykonujemy - podkreślała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. - Oczywiście, pojawiały się też tematy mieszkaniowe.

Dużych zaskoczeń wśród zgłaszanych przez mieszkańców spraw nie było, ale zaskakiwały czasem - pozytywnie, ich... zachowania.

- Miłe jest zawsze to, gdy ktoś potrafi podejść i za coś podziękować. I kilka takich miłych słów dzisiaj usłyszałam od paru osób. Dziękowali m.in. za to, jak nasze miasto się rozwija, ale też za komunikację publiczną - choć wiem, że u niektórych osób ten temat budzi kontrowersje, a także za to, że im się tu dobrze żyje. To motywacja do codziennej, ciężkiej pracy - przyznała prezydent Dulkiewicz.

VII Dwór. Jakie problemy ma ta kameralna dzielnica? Sprawdzał zastępca prezydent Gdańska

Jakie sprawy zgłaszano Piotrowi Borawskiemu, zastępcy prezydent Gdańska?

- Najczęstszym tematem rozmów był ten, którego się w sumie spodziewaliśmy. To kwestia związana z dzikami, która też pojawia się w innych gdańskich dzielnicach, zwłaszcza tych leżących w pobliżu Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Oprócz tego, było dużo spraw indywidualnych związanych z remontami ulic i chodników, a nawet tematów na styku Miasto - spółdzielnie. Dostałem np. prośby o to, by w sytuacji, kiedy chodnik leży częściowo na terenie miejskim, a częściowo spółdzielczym, to by skoordynować zaplanowane na nim remonty. Były też prośby kilku osób o interwencje w zarządach spółdzielni. Obiecałem, że taki telefon wykonam, ale - co należy zaznaczyć - nie jest to już nasza powinność. Pojawił się też temat wejść do TPK, dotyczący m.in. remontu schodów w jednym z miejsc i funkcji rekreacyjnych - wyliczał Piotr Borawski, zastępca prezydent ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu. - Usłyszałem dziś też od wielu mieszkańców, że im się tutaj bardzo dobrze żyje.

Zastępca prezydent Gdańska przyznał też, że wraz z Zarządem Transportu Miejskiego był przygotowany na rozmowy o konkretnych liniach autobusowych: 149 i 249, które interesują sporą część tutejszych mieszkańców. Nikt jednak o to w środę nie zapytał. Sprawa ta jest natomiast omawiana obecnie w ZTM.

Jednym z tematów interesujących mieszkańców były plany zagospodarowania dla terenów zielonych w dzielnicy
Jednym z tematów interesujących mieszkańców były plany zagospodarowania dla terenów zielonych w dzielnicy
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Jakie tematy poruszali mieszkańcy dzielnicy VII Dwór?

Pani Barbara Kaczmarek opowiadała m.in. o problemie w sąsiedztwie Gdańskiej Szkoły Szermierki.

- Zgłosiłam pani prezydent problem, który od kilku lat pozostaje nierozwiązany. Za budynkiem Szkoły Szermierki, na placu pomiędzy nim a kolejką, składowano w latach 2017-2018 różne materiały odpadowe, takie jak asfalt i beton. I one nie zostały do dziś uprzątnięte. Wysypano na to jedynie trochę ziemi. To zatruwa środowisko, tak nie może być. Od pani prezydent usłyszałam, że zbada tę sprawę. Zostawiłam kontakt do siebie - zaznaczała pani Barbara. - Rozmawiałam też z panią Dulkiewicz o betonowych pojemnikach na śmieci w naszej dzielnicy, które stoją m.in. na chodnikach. One są otwarte, a ptaki i dziki roznoszą z nich wszystko, co znajdą w środku. Tutaj potrzebne są inne pojemniki, zamykane - proponowała.

Pan Tomasz Zajkowski zwracał uwagę m.in. na tereny rekreacyjne w tej dzielnicy.

- Chciałem dziś porozmawiać z władzami Gdańska m.in. o odtworzeniu schodów, na wysokości ul. Michałowskiego 47. Tam było wejście do lasu, na górę. Jeden z mieszkańców, wraz ze swoją firmą, a także ja, wyciągnęliśmy w swoim czasie wszystkie resztki dawnego wyciągu, w tym połamane słupy żelbetonowe, rozwalone bramki. Zrobiliśmy to w czynie społecznym. Dbamy też o tę górę, zbieramy na niej śmieci, badyle, a chcielibyśmy, by Miasto odtworzyło schody, które kiedyś się tam znajdowały, a zostały rozebrane. Dzisiaj nie jest tam bezpiecznie, bo bywa ślisko. To spory problem m.in. dla starszych osób. W odpowiedzi usłyszałem, że ta inwestycja może zostać ujęta w którymś z projektów dotyczących utworzenia miejsc buforowych przy TPK - opowiadał pan Tomasz. - Drugą kwestią było odtworzenie siłowni, która powstała przed wielu laty, jeszcze kiedy radną miejską była pani Małgorzata Chmiel. Znajduje się ona na boisku pomiędzy ul. Rodakowskiego i Michałowskiego. Ta siłownia niestety zaczęła się sypać. Poprosiłem o wymianę, bądź naprawę tych urządzeń, bo dużo ludzi z nich korzysta. Dopytywałem też o planowany remont ul. Rodakowskiego - dodał.

Od kiedy odbywają się spotkania przy okrągłym stole?

Spotkania z cyklu „Porozmawiajmy przy stole” zorganizowano po raz pierwszy w 2019 roku. Odbyły się wówczas na Chełmie, w Pieckach-Migowie, Wrzeszczu Dolnym, Przymorzu Wielkim, Żabiance-Wejhera-Jelitkowie-Tysiąclecia oraz Oruni-Św. Wojciechu-Lipcach. Każdorazowo uczestniczyło w nich kilkudziesięciu mieszkańców, którzy mieli okazję porozmawiać z władzami Gdańska, a także z dyrektorami miejskich jednostek o bolączkach i potrzebach danej dzielnicy.

Po dwuletniej przerwie władze Gdańska ponownie zapraszają na spotkania w takiej formule. Pod koniec maja br. takie spotkanie zorganizowano w dzielnicy Ujeścisko-Łostowice. Kolejną dzielnicą, w której pojawił się nietypowy gdański stół, był właśnie VII Dwór.

Ujeścisko-Łostowice. Mieszkańcy spotkali się z prezydent Miasta

Biało-czerwony obiekt zaprojektowano i wykonano z okazji 30. rocznicy pierwszych, częściowo wolnych wyborów, które odbyły się w Polsce 4 czerwca 1989 roku. W Gdańsku zorganizowano wówczas obchody Święta Wolności i Solidarności. Stół zaprojektowali artyści-wzornicy z Gdańska. Nawiązuje on stylistyką do Okrągłego Stołu, przy którym opozycja i władza wynegocjowały historyczne porozumienie - jego ideą jest "łączyć, wzmacniać relacje i wspierać porozumienie".

TV

Nowe auta dla Straży Miejskiej