„Wpływ modyfikacji mikrocząstek i nanocząstek na ich aktywność cytotoksyczną i właściwości przeciwbakteryjne w badaniach in vitro” - pracę doktorską pod takim tytułem Karol Steckiewicz obronił z wyróżnieniem pod kierunkiem prof. Iwony Inkielewicz-Stępniak, która jest kierownikiem Katedry i Zakładu Patofizjologii Farmaceutycznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
- Naukowcem chciałem być od zawsze, natomiast swoją pierwszą pracę badawczą napisałem w liceum. Fascynowało mnie to, jak globalny problem można przenieść do skali laboratoryjnej i szczegółowo go opisać, dlatego już od pierwszego roku studiów dążyłem do tego, żeby zacząć się realizować w tym kierunku. Nie planowałem szybkiego zdobycia stopnia naukowego doktora, wynikało to raczej z prowadzonej przeze mnie działalności: publikowałem artykuły, zdobywałem granty, wyjeżdżałem na konferencje i staże zagraniczne - tłumaczy Karol Steckiewicz, który studiuje na VI roku kierunku lekarskiego.
Jak mówi, nauka jest jego hobby, dlatego nawet swój czas wolny spędza robiąc eksperymenty, czy czytając publikacje naukowe. - Szczególnie satysfakcjonujący jest moment, kiedy doświadczalnie udaje mi się potwierdzić hipotezę czy rozwiązać problem naukowy. Trudno mi porównać to uczucie do czegokolwiek innego - zdradza. - Nauka dla mnie to wspaniała przygoda, której celem jest zbliżenie się do prawdy, możliwość stawiania pytań i szukania na nie odpowiedzi. To także okazja do poznania wartościowych ludzi, dzięki którym poszerzamy swoje horyzonty, uczenia i bycia uczonym. Nauka pozwala mi się spełniać, ale uczy pokory.
Karol Steckiewicz uzyskał swój stopień naukowy dzięki znacznemu dorobkowi. Młody badacz pełnił funkcję kierownika trzech grantów naukowych oraz jednego grantu edukacyjnego. Był stypendystą Ministra Zdrowia, Rektora GUMed oraz British Lung Fundation. Trzykrotnie otrzymał Nagrody Rektora indywidualne i zespołowe. Opublikował jako pierwszy autor pięć artykułów w czasopismach z tzw. listy filadelfijskiej, oraz dwa rozdziały w książkach. Osiemnaście razy prezentował wyniki na ogólnopolskich i międzynarodowych konferencjach naukowych - osiem z tych wystąpień zostało nagrodzonych. Odbył ponadto dwa staże zagranicznie na Uniwersytecie Cambridge w zespole prof. Stefana Marciniaka. Współorganizował sześć konferencji naukowych. Jest członkiem zarządu Studenckiego Towarzystwa Naukowego GUMed oraz członkiem Polskiego Towarzystwa Chemicznego i Polskiego Towarzystwa Biochemicznego. Był członkiem Rady Wydziału Lekarskiego oraz Kolegium Elektorów GUMed. Zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii brał aktywny udział w szeregu inicjatyw popularyzujących naukę, takich jak Medyczny Dzień Nauki czy Fun Lab Event.
- To nie tylko jego sukces, ale też całej uczelni. Cieszymy się, że możemy kształcić tak zdolnych studentów. Ich sukcesy są jednocześnie dowodem na wysoki poziom dydaktyki na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym - komentuje prof. Radosław Owczuk, dziekan Wydziału Lekarskiego GUMed. - Gratuluję mu tego osiągnięcia i bardzo cieszę się, że zdecydował się pozostać w naszym uniwersytecie, gdzie będzie kontynuował swoje badania oraz pracę kliniczną, godnie reprezentując go również na zewnątrz przy okazji różnego rodzaju wydarzeń.
Dziekan podkreśla, że w pracy naukowca istotne są dociekliwość i chęć zdobywania wiedzy, a także zdolność do opisywania wyników swoich badań i znajdowania dla nich praktycznego zastosowania - a tym właśnie może się pochwalić pierwszy w historii student GUMed, który uzyskał stopień doktora nadal studiując.
- Jestem przekonany, że ten sukces będzie przykładem dla innych - obecnych i przyszłych - studentów, którzy zdecydują się związać w przyszłości z Gdańskim Uniwersytetem Medycznym - cieszy się prof. Radosław Owczuk.