- 28 stycznia 1611 roku na świat przyszedł Jan Heweliusz, który rozsławił nasze miasto swoją nauką. Dziś spotykamy się, aby go przywołać, przywołać jego pamięć - mówił Michał Juszczakiewicz, prowadzący urodziny Jana Heweliusza. - Tak jak mówi mędrzec, żyjemy na tym świecie tak długo, jak długo wśród potomnych żyje pamięć o nas.
W styczniową niedzielę 27 stycznia 2019 roku na skwerze Zieleniec Heweliusza przed Ratuszem Staromiejskim w Gdańsku artyści z Gdańskiego Archipelagu Kultury i klubu Plama upamiętnili rocznicę urodzin Heweliusza plenerowym występem teatralnym.
- Jesteśmy w miejscu wyjątkowym - mówił Juszczakiewicz. - Stoimy u stop pomnika Jana Heweliusza autorstwa Gena Szczypki, obok jest ściana budynku, na którą przeniesiono mapę nieba północnego autorstwa Jana Heweliusza, a przeniósł ją gdański malarz Jacek Zdybel. Za pomnikiem widzimy bryłę ratusza, w którym przez kilkadziesiąt lat posługę rajcy miejskiego pełnił Jan Heweliusz. W piwnicach ratusza składował beczki ze swoim piwem jopejskim, które słał do Hamburga i Londynu. Dalej znajdował się browar, w którym Jan Heweliusz produkował piwo, a znajdował się on na tyłach trzech wielkich kamienic na dachach, których wielki gdańszczanin postawił największe obserwatorium astronomiczne świata.
408. rocznica urodzin Jana Heweliusza to pierwsze plenerowe otwarte wydarzenie po tragicznym zdarzeniu, zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
- Bardzo wam dziękuję, że jesteśmy tutaj razem - powiedział Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska. - Jestem dumny z tego, jak myślimy o wielkich gdańszczanach. Patrząc w oczy najmłodszym, chcę przekazać jedno przesłanie: miejcie takie marzenia, jak Jan Heweliusz, realizujcie je w taki sposób jak realizował Heweliusz, odmawiając Francji i budując tu w Gdańsku swoją potęgę. Browarnik, astronom pokazał nam, w jaki sposób można zdobywać wiedzę, rozwijać swoje pasje. Tego też bardzo by chciał Szef, on byłby tu z nami wszystkimi, pytałby co słychać, pewnie jest już wśród wielkich Gdańska. Każdy może napisać taką samą historię jak Jan Heweliusz. Jeśli i będzie wierny swoim marzeniom, ma szanse, aby się rozwijać i zasiąść w panteonie wielkich gdańszczan.
Po przedstawieniu Piotr Kowalczuk, Paweł Golak, dyrektor Hevelianum, przedstawiciele Plama GAK i mieszkańcy złożyli kwiaty w kościele św. Katarzyny. Tu wszyscy wysłuchali Epitafium dla śp. prezydenta Pawła Adamowicza, wykonane przez gdańską carillionistkę Monikę Kazimierczak.
Utwór powstał 14 stycznia 2019 roku pod wpływem tragicznych wiadomości o morderstwie prezydenta Adamowicza. Kompozytorka, poznanianka, która jest zakochana w Gdańsku i jego carillonach, oparła motyw przewodni utworu o dźwięki a-d-a, stanowiące incipit nazwiska prezydenta. Końcowe dźwięki utworu to z kolei g-d-a.
Na samym końcu symbolicznie dwa razy zagrał dzwon Piotr i Paweł, którego fundatorami byli Piotr i Paweł Adamowicz. Utwór grany był przez carillonistów z całego świata w geście solidarności z mieszkańcami Gdańska i Polski.
Zobacz fotorelację z urodzin: