Czym jest Gdański Program Mieszkalnictwa Społecznego?
GPMS jest skierowany do osób i rodzin, które nie są w stanie samodzielnie pokonać swoich problemów mieszkaniowych.
Gdański Program Mieszkalnictwa ze Wsparciem. Nowy dom dla czterech rodzin WIDEO I ZDJĘCIA
Do grup społecznych, które są beneficjantami GPMS, należą: osoby z niepełnosprawnością, chorujące psychicznie, z uzależnieniami, osoby długotrwale bezrobotne, opuszczające zakłady karne i poprawcze, rodzice samotnie wychowujące dzieci i ofiary patologii życia rodzinnego.
Wśród korzystających z GPMS są również osoby o niskich kwalifikacjach zawodowych, starsze osoby samotne, bezdomni, dzieci i młodzież ze środowisk zaniedbanych oraz wychowujące się poza rodziną oraz imigranci i członkowie mniejszości narodowych np. członkowie społeczności romskiej.
- Gdański Program Mieszkalnictwa Społecznego dotyczy osób, które z uwagi na swoje różne trudne sytuacje życiowe potrzebują mieszkania i wsparcia - tłumaczy Magdalena Malczewska z Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Wsparcie jest kluczowe w tym programie. Udostępnienie tylko mieszkania sprawia często, że osoby potrzebujące nie radzą sobie z jego utrzymaniem, ich problemy się kumulują i po jakimś czasie jest im potrzebna pomoc społeczna.
Jakie rodzaje mieszkań oferuje GPMS?
W Gdańskim Programie Mieszkalnictwa Społecznego funkcjonują dwa rodzaje mieszkań: wspomagane i ze wsparciem.
- Mieszkania wspomagane to mieszkania, które wynajmują od miasta organizacje pozarządowe. I one następnie użyczają te lokale osobom uczestniczącym w programie. Za mieszkanie odpowiada organizacja pozarządowa, a mieszkaniec zawiera umowę cywilno-prawną na korzystanie z mieszkania. I to zawsze łączy się ze wsparciem - osoba ma swojego asystenta i opiekuna. W mieszkaniach wspomaganych może mieszkać kilka osób, które mają do dyspozycji część wspólną i własny pokój. Mieszkanie ze wsparciem to zaś komunalne mieszkania o charakterze samodzielnym, na które dana osoba podpisuje umowę najmu i jednocześnie podpisuje kontrakt na wsparcie - tłumaczy Magdalena Malczewska.
Dane i liczby dotyczące GPMS
Ogółem w 2022 roku w ramach GPMS funkcjonowało 189 mieszkań.
Wsparciem objęto łącznie 439 osób: w 74 mieszkaniach wspomaganych z 14 projektów objęto pomocą 279 osób, a w 115 mieszkaniach ze wsparciem z 6 projektów (w tym w 48 pomieszczeniach tymczasowych – Centrum Treningu Umiejętności Społecznych) wspierano 160 osób.
Magdalena Malczewska dodała, że średnio w ciągu jednego roku w ramach Gdańskiego Programu Mieszkalnictwa Społecznego funkcjonowało 165 mieszkań wspomaganych lub ze wsparciem, z których korzystało 415 osób.
Jakie były sukcesy i porażki?
Co się udało w trakcie realizacji GMPS?
- Rozwinięcie oferty wsparcia, objęcie wsparciem nowych grup uczestników, włączenie spółki Gdańska Infrastruktura Społeczna w realizację programu, zbudowanie systemu kwalifikacji do mieszkań wspomaganych i mieszkań ze wsparciem, wdrożenie bazy danych mieszkań - wymienia Magdalena Malczewska.
Co natomiast sprawiło trudność?
- W żadnym roku nie osiągnięto zakładanego wskaźnika przeznaczenia na cele programu 50 mieszkań rocznie, nie monitorujemy systemowo losów absolwentów programu i nie oferujemy im wsparcia - podaje Magdalena Malczewska.
Schronisko dla Osób Bezdomnych. Nowe miejsce dla osób w kryzysie bezdomności
Jako jedno z wyzwań, jakie stoją przed GPSM urzędniczka Wydziału Społecznego UM, wymienia wykorzystanie potencjału zasobu mieszkaniowego na wynajem poprzez wdrożenie działania Społecznej Agencji Najmu.
Jak GPSM oceniają organizacje pozarządowe?
- Z naszej perspektywy organizacji pozarządowej wygląda to tak, że dziś zamiast w domu opieki społecznej 28 osób mieszka w swoich mieszkaniach. Kolejne 30 osób przygotowuje się do samodzielności w mieszkaniach treningowych. I czekamy na kolejne mieszkania, które będziemy uruchamiali systematycznie, żeby kolejni dorośli mogli mieć swoje własne mieszkanie - powiedziała Joanna Cwojdzińska z Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.
Wsparcie dla budownictwa społecznego. Dwa gdańskie TBS-y dostały dofinansowanie na ponad 10 mln zł
Podkreśliła, że to jest absolutnie sukces Gdańskiego Programu Mieszkalnictwa Społecznego.
- Bez niego nie mielibyśmy dostępu do zasobów mieszkaniowych, które są przygotowywane, remontowane i dostosowywane do potrzeb tych osób. Na pewno potrzebna jest większa liczba tych mieszkań. Potrzeba też więcej środków na wsparcie - w tym zakresie czekamy na rozwiązania systemowe tj. ustawę o asystencji osobistej, ponieważ poprawi ona zdecydowanie finansowanie tych działań - zaznaczyła Joanna Cwojdzińska.
Jaka jest w Polsce polityka mieszkaniowa?
Odrobinę dziegciu do beczki miodu dołożył podczas dyskusji Ziemowit Borowczak, dyrektor Gdańskich Nieruchomości (GN).
Przypomniał, że duża część mieszkań, którymi dysponuje spółka znajduje się w budynkach powstałych przed II wojną światową. - To jest duże wyzwanie, aby dostosować je do potrzeb osób z niepełnosprawnościami - dodał.
- Problemem są też na pewno kurczące się tereny pod budownictwo społeczne i brak zabezpieczenia tych gruntów w perspektywie co najmniej 30-letniej. I to nie jest tylko problem Gdańska, ale też innych dużych miast. Taka rezerwa terenów nie na sprzedaż, ale pod budownictwo komunalne, powinna funkcjonować. Dopiero wtedy będzie można mówić o kreowaniu prawdziwej polityki mieszkaniowej w miastach - przekonywał Ziemowit Borowczak.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z KONFERENCJI DOTYCZĄCEJ PODSUMOWANIA GPMS
Zdaniem dyrektora GN, w Polsce mamy do czynienia z “patologicznym brakiem jakiejkolwiek polityki mieszkaniowej”. - Ten stan trwa już 33 lata. Dziś budownictwo komunalne jest nieopłacalne i nie zmienią tego faktu różne dopłaty - dodał.
- Działamy cały czas na marginesie, a powinniśmy być głównym graczem na rynku. Dziś mieszkalnictwo w całym kraju nastawione jest wyłącznie na część własnościowo-deweloperską. Mieszkanie stało się produktem politycznym, a nie jest prawem każdego Polaka, który powinien mieć do niego dostęp. Kredyty mocno zdrożały. Popatrzmy, jak olbrzymia dziś część społeczeństwa nie ma szansy na mieszkanie. Nie stać ich na wynajem i nie mieszczą się też w widełkach na jakiekolwiek mieszkanie komunalne oraz w TBS-ach. Mamy gigantyczny segment ludzi wykluczonych, zwłaszcza młodych. I wiecie, co oni zrobią? Wyjadą stąd, bo za granicą dostaną mieszkanie od ręki, jeśli tylko podejmą pracę w danym miejscu - ocenił Ziemowit Borowczak.
Konferencję poświęconą realizacji Gdańskiego Programu Mieszkalnictwa Społecznego zorganizowano w Centrum Hevelianum na Górze Gradowej.