AKTUALIZACJA, godz. 22.00
- Coraz więcej dróg jest w Gdańsku przejezdnych - powiedział nam Krzysztof Domagalski z Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku. - Gdański Zarząd Dróg i Zieleni wypuścił na ulice pługopiaskarki, które sypią sól i udrażniają drogi. Trzeba dać pracownikom trochę czasu, żeby zdążyli odśnieżyć ulice.
Podobnie jest z komunikacją w mieście: jeśli są opoźnienia to chwilowe, wynikające z trudnych warunków pogodowych.
Jak poinformowała Alicja Mongird, rzecznik Gdańskich Autobusów i Tramwajów wszystkie pojazdy komunikacji miejskiej jeżdzą w Gdańsku normalnie.
W Gdańsku pada śnieg, synptycy prognozują że może spaść do 5 cm, w strefie nadmorskiej moze to być 10 cm pokrywy śnieżnej.
Apelujemy do kierowców o ostrożność: zmniejszoną prędkość i zachowanie odpowiedniej odległości między samochodami.
Nagłe ochłodzenie i opady śniegu - w ciągu paru minut w kilku dzielnicach Gdańska ulice zamieniły się w lodowisko. Samochody zaczęły "tańczyć", bywało że - mimo zimowych opon - nie mogły ruszyć po zmianie świateł na skrzyżowaniach (koła "buksowały" w miejscu na oblodzonej nawierzchni). Tak sytuacja w środę 2 stycznia, ok. godz. 19 wyglądała m.in. na al. Grunwaldzkiej w kierunku Sopotu (na wysokości ul. Do Studzienki). Podobnie było w wielu miejscach na tzw. górnym tarasie miasta, m.in. na Chełmie.
Jak poinformowało nasz portal Biuro Prasowe Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, od godz. 19 do godz. 20.45 zgłoszono cztery kolizje drogowe. To świadczy o zdyscyplinowaniu kierowców i błyskawicznym dostosowaniu stylu jazdy do warunków drogowych. I rzeczywiście - al. Grunwaldzką sznury aut jechały w obu kierunkach z prędkością 25-30 km/godz.
- Sam tak przyjechałem dziś do pracy - mówi Krzysztof Kazanowski, dyżurny Gdańskiego Centrum Kontaktu. - W mieście do akcji ruszyło ponad 30 specjalnych samochodów do solenia jezdni, ale wiadomo, że nie wszędzie da się od razu interweniować, konieczna jest rozwaga kierowców. Drogowcy będą pracować nad stanem nawierzchni przez całą noc.
Nad ranem w wielu miejscach - szczególnie na mniej ruchliwych ulicach - też może być ślisko, bowiem w nocy przewidywane są spore opady śniegu i minusowa temperatura (ok. - 5 st. C.)..
Zwiększona czujność kierowców będzie potrzebna co najmniej do piątku, 4 stycznia, kiedy to wichura ma ucichnąć i spodziewane są dodatnie temperatury.