W sobotę i niedzielę wieczorem w Śródmieściu było tyle samochodów, jak w godzinach szczytu komunikacyjnego w dzień powszedni. Duża część aut miała numery rejestracyjne spoza Gdańska.
Tłumy spacerowiczów sunęły ul. Długą i Długim Targiem - aż do Stągiewnej - są to bowiem te ulice, na których znajdują się najefektowniejsze iluminacje. Chętnie robiono sobie zdjęcia w bajecznie rozświetlonych miejscach Głównego Miasta.
Na tym "najeździe" skorzystały lokale gastronomiczne i usługowe oraz sklepy. W piątek, sobotę i niedzielę Jarmark Bożonarodzeniowy na Targu Węglowym odwiedziły dziesiątki tysięcy osób. Jedzono i pito (chętnie napoje "podwójnie rozgrzewające"). Swoją frajdę miały dzieci - za sprawą toru saneczkowego, na którym można jeździć bez względu na brak śniegu.
W nocy z niedzieli na poniedziałek sypnęło śniegiem, ale bez gwarancji że sanki warto wyciągnąć z piwnicy - na poniedziałek synoptycy przewidują dodatnią temperaturę.