Na pierwszym planie spektakle
- Tydzień Węgierski to kolejny festiwal kultury w ramach cyklu Teatry Europy, organizowanego przez Gdański Teatr Szekspirowski i Fundację Theatrum Gedanense - mówi Magdalena Hajdysz, rzecznik Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. - Tradycyjnie zobaczymy ambitne współczesne spektakle - będzie to m.in. „Ryszard III” Williama Szekspira, wyreżyserowany przez Attilę Vidnyanszkiego juniora na największej węgierskiej scenie dramatycznej - w Teatrze Narodowym w Budapeszcie.
Spektakl zainauguruje Tydzień Węgierski w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim - i będzie to mocne otwarcie, i to nie tylko dlatego, że Teatr Narodowy w Budapeszcie jest najważniejszym teatrem Węgier.
Twórcy spektaklu ukazują Ryszarda III z jednej strony jako zakładnika własnych decyzji, ale i świata, którym rządzi zło i okrucieństwo. Stawiają śmiałą diagnozę kondycji tego świata i istniejącego podziału społecznego, opartego na konflikcie pokoleń. Poruszają tematy bliskie młodemu pokoleniu - pokoleniu dwudziestolatków, próbujących odnaleźć się w realiach współczesnych Węgier. Nowe odczytanie to zasługa m.in. tego, że klasyczny dramat Szekspira został ponownie przetłumaczony i przerobiony przez młodego dramaturga, Miklósa Vecsei.
Ta inscenizacja „Ryszarda III” przez krytyków została uznana najważniejszą reżyserią sezonu 2016/2017 i zaliczona do najlepszych spektakli teatralnych w tym roku. Odtwórca tytułowej roli, Zsolt Trill, za swoją kreację otrzymał nagrodę Krajowych Spotkań Teatralnych w Pécsu. Natomiast sam reżyser, Attila Vidnyánszky junior, okrzyknięty został jednym z najzdolniejszych węgierskich reżyserów młodego pokolenia.
O tym, jak bardzo zasłużone są te nagrody i tytuły, można będzie się przekonać w czwartek, 30 listopada, o godz. 19. Bilety na „Ryszarda III”: 25-60 zł.
Dzień później, w piątek, 1 grudnia, na scenie Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego pojawi się propozycja, która może dziwić: „Porno” Teatru Nowego w Poznaniu. Wytłumaczenie jednak jest proste - monodram przygotował, owszem, zespół polski, ale autor sztuki - poeta, eseista i dramaturg András Visky jest przedstawicielem mniejszości węgierskiej w Rumunii, na stałe związanym z The Hungarian State Theatre of Cluj (Węgierskim Teatrem Państwowym w Klużu).
Bohaterką sztuki jest dziewczyna o pseudonimie „Porno”. Akcja dzieje się w reżimie komunistycznym, uderza jednak jej aktualność. - Dla mnie ta historia jest o poszukiwaniu wolności i o tym, że totalitaryzm jest stanem umysłu pełnym lęku przed nieistniejącym zagrożeniem. Szukam odpowiedzi, czym jest wolność i jakie ma znaczenie dla mnie. Moja bohaterka zdaje się wiedzieć o niej więcej - mówi Edyta Łukaszewska, która wciela się w tytułową rolę.
Spektakl przeznaczony jest dla widzów od 16. roku życia. Rozpocznie się o godz. 19. Bilety: 40-50 zł.
Kolejne dni Tygodnia Węgierskiego miłośników cyklu Teatry Europy zaskoczą. Organizatorzy zrobili miejsce w programie dla aż dwóch spektakli tanecznych. - Będą to głośne spektakle, które polecam nie tylko miłośnikom sztuki tańca - zapowiada Hajdysz. - Każda z tych pozycji jest inna - „Cuda nocy” zespołu The Symptoms łączą w sobie taniec i animacje, które za sprawą specjalnego programu wchodzą z tancerzami w interakcję, tworząc niesamowity, surrealistyczny i magiczny świat. Natomiast „InTimE” jest opowieścią o relacjach i o intymności, bardzo skupioną, gęstą, nasyconą, a przy tym znakomicie zatańczoną przez sześcioro tancerzy z zespołu Pala Frenaka.
„Cuda nocy” zobaczymy na scenie GTS w niedzielę, 3 grudnia, o godz. 18.30. Bilety: 25-50 zł. „InTime” węgierski zespół pokaże w środę, 6 grudnia, o godz. 19. Bilety: 25-40 zł.
Bardzo ciekawą propozycją uzupełniającą spektakle dramatyczne i taneczne może być też semiopera „Great Sound in the Rush” - pierwsze tego typu wydarzenie w historii cyklu Teatru Europy - które zakończy Tydzień Węgierski.
Będzie to trochę poważny, a trochę komediowy eksperyment wokalno-instrumentalny o cechach opery kameralnej, a więc z uwerturą, 12, aktami, ariami, recytatywami oraz wielkim finałem. Puenty, żarty i parodie finałów klasycznych oper komicznych przeplatać się będą z dojmującym wydźwiękiem Kreatywnych Ćwiczeń Muzycznych Laszlo Sarego i wiersza Sandora Weorosa „Theme and Variations”. A żeby było jeszcze bardziej interesująco, wspomnieć należy, że oprócz tradycyjnych instrumentów, muzycy wykorzystywać będą niestandardowe przedmioty muzyczne, takie jak kamienie czy… drewniane listewki. Za ten szalony eksperyment odpowiada reżyser Zoltan Balazs - dyrektor artystyczny Teatru Maladype w Budapeszcie.
Efekty podziwiać będzie można w czwartek, 7 grudnia, o godz. 20. Bilety: 25-40 zł.
Szczegółowe opisy spektakli na stronie Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.
Jedzenie, kino i śpiew
Choć jak zawsze podczas tematycznych tygodni w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim to teatr wiedzie prym, w programie nie zabraknie innych, ciekawych, a nawet nietypowych atrakcji. Tydzień Węgierski to bowiem również koncert genialnego skrzypka w towarzystwie polskiego zespołu, przegląd filmów, spotkania literackie, warsztaty dla dzieci i seniorów, wystawa oraz spotkania poświęcone turystyce oraz… węgierski festyn.
- Tak, dokładnie, to nie pomyłka - ponieważ spotkanie z kulturą powinno również sięgać do jej korzeni i dać nam możliwość poznania również tradycyjnych smaków, ludowej muzyki, tradycji świątecznych czy sposobu przygotowania specjałów kuchni węgierskiej - mówi Hajdysz. - Dlatego w takim samym stopniu zachęcam do obejrzenia spektakli, jak i wzięcia udziału w Magyar Piknik - czyli Węgierskim Festynie.
Ponadto, od soboty do środy, 2-6 grudnia, w Instytucie Kultury Miejskiej odbywać się będą spotkania towarzyszące - pokazy filmowe głośnych węgierskich tytułów, głównie z tego roku, zdobywców prestiżowych nagród na europejskich festiwalach. Na wszystkie wydarzenia w IKM w ramach Tygodnia Węgierskiego wstęp wolny.
Program Tygodnia Węgierskiego:
|